Rozpoczęło się ostatnie posiedzenie sejmowej komisji śledczej wyjaśniającej okoliczności śmierci Barbary Blidy. Komisja ma przyjąć w poniedziałek raport ze swych prac. Posłowie złożyli 157 poprawek do projektu dokumentu przygotowanego przez Ryszarda Kalisza (SLD).
Zanim posłowie przystąpili do pracy, na wniosek Kalisza uczcili pamięć ofiar zamachu w Norwegii.
Przed posiedzeniem Kalisz mówił dziennikarzom, że wszystkie zgłoszone poprawki są "na profesjonalnym poziomie prawniczym", on jednak jest pewien ustaleń, jakie sam zawarł w projekcie raportu, bo jego zdaniem ustalenia te wynikają z "ponad trzyletniej pracy sejmowych śledczych". Nie wykluczył jednak, że ze względu na dużą ilość poprawek posiedzenie może nie dobiec końca w poniedziałek.
Kalisz w połowie czerwca przedstawił liczący 256 stron projekt raportu pozostałym członkom komisji. Według głównych wniosków raportu były premier Jarosław Kaczyński i b. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powinni stanąć przed Trybunałem Stanu, a b. szef ABW Bogdan Święczkowski i b. wiceszef tej Agencji Grzegorz Ocieczek - usłyszeć zarzuty karne. "Program polityczny PiS tworzył warunki do nieposzanowania godności wielu ludzi przez przyjmowanie dogmatu ich winy" - głosi przygotowany przez Kalisza projekt.
Posłowie PiS, którzy przygotowali aż 102 ze 157 poprawek do raportu ripostują, że "nieuprawnionym pozostaje twierdzenie, że śmiertelne postrzelenie się Barbary Blidy miało źródło w działaniach o charakterze ideologicznym i politycznym". Ich zdaniem postulaty dotyczące odpowiedzialności konstytucyjnej i karnej z projektu raportu są nieuzasadnione i wadliwe prawnie. W przypadku odrzucenia poprawek przedstawiciele PiS zapowiadają złożenie zdania odrębnego.
Większość wniosków PiS ma charakter przeciwstawny do konkluzji przedstawionych w projekcie raportu autorstwa Kalisza. 30 poprawek zgłosili przedstawiciele PO (o których prasa pisała, że chcą poprzeć wnioski o Trybunał Stanu dla Kaczyńskiego i Ziobry), dwie przedłożył reprezentant PSL, a 23 autopoprawki zaproponował jeszcze sam przewodniczący komisji. Posiedzenie może potrwać wiele godzin, bo komisja będzie jednak najprawdopodobniej rozpatrywała oddzielnie każdą zgłoszoną poprawkę.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.