Na dwa lata ciężkich robót za modlitwę skazany został w Chinach protestancki pastor.
Wyrok zapadł bez procesu, a oskarżony nie mógł nawet mieć adwokata. Pastorowi Shi Enhao, który jest wiceprzewodniczącym nieuznawanego przez władze Chińskiego Stowarzyszenia Kościoła Domowego, zarzucono, że wykorzystuje przesądy do podważania władzy. W istocie chodzi o to, że mimo sprzeciwu komunistów nadal spotykał się z wiernymi na modlitwie. Teraz, jak stwierdzono, poprzez pracę ma zostać reedukowany do poszanowania obowiązujących w Chinach zasad.
Szacuje się, że w Państwie Środka jest ok. 100 mln protestantów. 80 mln należy do nieuznawanego przez władze Kościoła katakumbowego, a reszta zrzeszona jest w powołanym do życia przez komunistów tzw. Ruchu Trzech Autonomii. Podobnie jak w przypadku katolików, władze bezskutecznie dążą do tego, by swej kontroli podporządkować wszystkich protestantów.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.