Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przekazała we wtorek rano konsorcjum firm Boegl & Krysl i Dolnośląskim Surowcom Skalnym plac budowy odcinka C autostrady A2 Stryków - Konotopa - poinformowała PAP rzeczniczka GDDKiA Urszula Nelken.
Umowa między drogowcami a nowym wykonawcą odcinka C została zawarta w poniedziałek wieczorem. Konsorcjum za dokończenie po Chińczykach budowy tego odcinka o długości 20 km ma otrzymać 756,05 mln zł. Umowa z chińskim konsorcjum Covec na ten sam odcinek opiewała na 534,5 mln zł.
GDDKiA zerwała umowy z Chińczykami po tym, jak Covec przestał płacić podwykonawcom, a później zażądał renegocjacji kontraktów i zmiany ich zakresu finansowego i rzeczowego. Według wyliczeń Dyrekcji, wynegocjowane z nowymi wykonawcami kwoty są w sumie o blisko pół miliarda zł niższe od sum żądanych za dokończenie budowy przez chińskie konsorcjum oraz "zbliżone do drugich w kolejności ofert z przetargu z 2009 r.", który wówczas wygrali Chińczycy.
Nowi wykonawcy - konsorcjum firm Eurovia i Warbud - przejęli także drugi opuszczony przez Covec fragment drogi - czyli tzw. odcinek A, o długości 29 km. Eurovia i Warbud wybudują go za 989 mln zł. Umowa z chińskim konsorcjum Covec, opiewała na 754,5 mln zł.
Według umów z nowymi wykonawcami, termin ukończenia budowy to październik 2012 r., czyli już po zakończeniu Euro 2012. Jednak, jak zapewniają drogowcy, wykonawca został zobowiązany do tego, by autostrada była przejezdna dla kierowców jeszcze przed mistrzostwami.
Pozostałe trzy odcinki autostrady A2 między Strykowem a Konotopą budują: Strabag (17,6 km za 643,8 mln zł), Mostostal Warszawa (16,9 km za 843,5 mln zł) i Budimex (7,1 km za 425,5 mln zł).
Kilka tygodni temu premier Donald Tusk zapewniał, że rząd robi wszystko, by prace na A2 ruszyły na 100 proc. jeszcze w lipcu. Szef rządu mówił też, że doprowadzenie A2 do Warszawy przed Euro 2012 jest rządową ambicją.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.