Reklama

Kolumbia-Wenezuela: Gdzie są partyzanci?

Osławione oddziały lewackiej partyzantki z Kolumbii sieją postrach także w sąsiedniej Wenezueli. Alarmuje w tej sprawie miejscowa Caritas.

Reklama

Regionalny dyrektor katolickiej organizacji humanitarnej, ks. Orlando Neira, w wypowiedzi dla kolumbijskiego Radia Caracol zwrócił uwagę, że Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii (FARC) i Armia Wyzwolenia Narodowego (ELN) coraz śmielej działają po wenezuelskiej stronie granicy. Zachęca je przy tym bezczynność tamtejszych władz. Już od ponad roku dochodzi tam, podobnie jak w Kolumbii, do porwań i wymuszeń na lokalnej ludności. 

Ks. Neira wyraził ubolewanie z powodu uporczywego utrzymywania przez rząd Wenezueli, jakoby nie było na jej terytorium problemu narkoterroryzmu. Tymczasem, jak zaznacza duchowny, „to logiczne, że partyzanci, ścigani przez kolumbijskie wojsko i policję, przenoszą się na sąsiednie tereny, w tym do Wenezueli”. Sprzyja temu źle strzeżona granica. Najczęściej ofiarą bandyckiej działalności byłych rewolucjonistów i wyzwolicieli padają miejscowi rolnicy zmuszani do płacenia haraczu.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
4°C Niedziela
dzień
5°C Niedziela
wieczór
3°C Poniedziałek
noc
2°C Poniedziałek
rano
wiecej »

Reklama