publikacja 18.07.2025 15:37
USA i Unia Europejska apeluje o szybsze wydawanie licencji na zakup tych cennych surowców.
Chińskie ministerstwo bezpieczeństwa państwowego w piątek oskarżyło zagraniczne agencje wywiadowcze o kradzież metali ziem rzadkich z Chin. Oskarżenia zbiegły się w czasie z apelami USA i Unii Europejskiej do władz w Pekinie o szybsze wydawanie licencji na zakup tych cennych surowców.
"Zagraniczne agencje szpiegowskie i wywiadowcze oraz ich agenci próbowali nawiązać współpracę i nakłonić osoby do kradzieży metali ziem rzadkich, stwarzając poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego" - oświadczył chiński resort w poście zamieszczonym na platformie WeChat.
Jak podano, służby udaremniły próbę nielegalnego nabycia metali ziem rzadkich w celu zgromadzenia zapasów dla niewymienionego z nazwy kraju. Proceder miał obejmować m.in. fałszowanie etykiet przesyłek, oznaczanie ich jako "Nie wyprodukowano w Chinach" oraz ukrywanie sproszkowanych materiałów w składnikach płytek ceramicznych lub w butelkach na wodę, opisanych jako "części maszyn".
Zagraniczne podmioty oskarżono o organizowanie nielegalnego handlu strategicznymi aktywami Chin.
Ministerstwo bezpieczeństwa państwowego zaapelowało do obywateli o zgłaszanie podejrzanych działań związanych z tymi surowcami.
Chiny traktują swoją dominującą pozycję w produkcji metali ziem rzadkich i magnesów jako kartę przetargową w wojnie handlowej z USA. Amerykańska gospodarka jest silnie uzależniona od chińskich dostaw, niezbędnych do wytwarzania szerokiej gamy produktów, w tym pojazdów elektrycznych. Agencja Bloomberga przypomniała, że koncern motoryzacyjny Ford Motor Co. musiał ograniczyć produkcję w jednej ze swoich fabryk po zaostrzeniu przez Pekin kontroli eksportowych. Ograniczenia te nasiliły również napięcia w relacjach Pekinu z UE, która jest podobnie zależna od chińskich dostaw.
Z Pekinu Krzysztof Pawliszak
Chiny: Obce agencje wywiadowcze kradną nasze metale ziem rzadkich