- Z dwuletnim opóźnieniem Roman Polański odebrał we wtorek wieczorem na festiwalu filmowym w Zurychu nagrodę za całokształt twórczości. "Lepiej późno niż wcale" - stwierdził polski reżyser.
We wrześniu 2009 roku reżyser został zatrzymany, gdy przyleciał na zaproszenie organizatorów zuryskiego festiwalu, by odebrać przyznaną mu nagrodę. Nastąpiło to na podstawie amerykańskiego nakazu aresztowania w związku ze sprawą sprzed ponad 30 lat, dotyczącą seksu z 13-latką.
Polański spędził dwa miesiące w areszcie, a następnie został przeniesiony do aresztu domowego. Zwolniono go w lipcu 2010 roku, gdy władze Szwajcarii zdecydowały, że nie wydadzą go USA.
"Lepiej późno niż wcale" - powiedział Polański w wywiadzie dla jednej ze szwajcarskich stacji telewizyjnych. Zapewnił, że tak jak wcześniej, chętnie będzie przyjeżdżał do Szwajcarii. "Jesteśmy dumni i zaszczyceni, że możemy w końcu gościć Romana Polańskiego w Zurychu" - powiedział przedstawiciel organizatora festiwalu.
Przez dwa dni jurorzy będą oceniać malunki, a w niedzielę ogłoszą werdykt.
Duchowni udadzą się do Anglii, Irlandii, Niemiec oraz Norwegii.
Przestrzegł też przed możliwymi konsekwencjami tej technologii dla rozwoju dzieci i młodzieży.
Aktywiści płacą nakładane na nich grzywny i kontynuują proceder.
W ocenie ZPP obecna sytuacja związana z płacami pracowników ochrony zdrowia jest nieracjonalna.
„Jednego Serca Jednego Ducha”. Tegoroczne spotkanie zgromadziło około 25 tysięcy uczestników.
Mamy stosunkowo suchą wiosnę i prawie dekadę pogłębiającej się suszy hydrologicznej.