Tomasz Wróblewski zaprzeczył informacjom, jakoby był nowym redaktorem naczelnym „Rzeczpospolitej”.
Pytany, czy w piśmie tym będą teraz podjęte decyzje personalne, Tomasz Wróblewski odpowiada: - Nie jestem naczelnym „Rzeczpospolitej”. Nie ma o tym rozmowy. Obecnie doradzam panu Hajdarowiczowi i w tej chwili jesteśmy na etapie, przyglądania się i analizowania. Dotychczas zbadaliśmy dział kolportażu i dodatków reklamowych.
Jeśli nastąpiłaby ewentualna, jakakolwiek zmiana w „Rzeczpospolitej” to wynikałaby z naszej analizy, która potrwa jeszcze jakiś czas. Czy będą teraz podjęte decyzje personalne w redakcji „Rzeczpospolitej”? Jakby pojawił się jakiś problem to tak, ale na razie go nie widzimy. Nie rozmawialiśmy również o zmianie redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej”, bo nie jest to teraz najpoważniejszy problem spółki - dodaje Wróblewski.
Grzegorz Hajdarowicz powiedział dziś w TVN 24: "Rzeczpospolita" ma wyrazistych publicystów. Nie do mnie należy decyzja, czy nadal będą pisać na jej łamach. To decyzja redaktora naczelnego."
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.