Co najmniej siedem osób zostało brutalnie zamordowanych 14 października w wyniku plemiennych porachunków w miejscowości Ngaremara, w północno-wschodniej Kenii. Wśród ofiar było dwoje dzieci.
Wiele rodzin uciekło ze swoich domów szukając schronienia w bezpieczniejszych miejscach. Wszystkie szkoły w okolicznych miejscowościach zostały zamknięte. Masakrę zdecydowanie potępił bp Antonio Ireri Mukobo. Wikariusz apostolski Isiolo zaapelował, aby nie podsycać konfliktów plemiennych do celów politycznych. Kenijski hierarcha zachęcił rząd do zwołania pokojowego posiedzenia plemion zaangażowanych w konflikt. „Dajcie nam gwarancję, że sprawiedliwość jest naszą tarczą i naszym obrońcą, że możemy żyć razem w jedności, pokoju i wolności” – zaapelował bp Mukobo. Kościół katolicki włączył się w pomoc ocalałym z masakry.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.