• Kooper Nick
    30.05.2019 22:46
    W takich badaniach zawsze ciekawi mnie jedno – co jest przyczyną, a co skutkiem. Czy wiara w Boga naprowadza człowieka na właściwe ścieżki, co czyni człowieka normalnym, czy może działa to w ten sposób, że zrównoważeni ludzie prędzej czy później doceniają tradycyjne wartości, a tym odrobinę mniej zrównoważonym nie zawsze się to udaje.
    Wierzę, że pierwsza hipoteza jest zdecydowanie prawdziwa. Drugiej też nie wykluczam. Ojciec Święty Jan Paweł 2 w encyklice „Fides et ratio” wykładał, że poznanie Boga może się odbywać dzięki wierze oraz dzięki rozumowi. Obie te drogi są potrzebne, wartościowe i nie ma w nich sprzeczności.

    Bardzo duże zaangażowanie religijne nie zawsze sprzyja długiemu i dostatniemu życiu. Dobrym przykładem są tutaj Hiob, apostołowie, Chrześcijanie pierwszych wieków, księża w czasie II WŚ, niektórzy księża za komuny np. Popiełuszko, dzisiejsi Chrześcijanie żyjący w państwach arabskich. To taka luźna uwaga dla tych, którzy religijność chcieli by widzieć jako formę terapii. To się nie zawsze opłaca.
  • Stanisław_Miłosz
    31.05.2019 00:41
    Bez nauki byśmy byli jak ślepi we mgle - co chwilę odkrywa coś, co każdy wie.
    Toż już Marks (a moze Lenin?) twierdził, że religia to opium dla ludu, a wiadomo w jaki dobrostan psychiczny wprawia opium. Nie wiem, czy pogląd ten podtrzymują maszerujący przez instytucje neomarksiści-elgiebetyści, ale przypuszczam że też tak uważają. Dobrze jednak, że nauka i tę kwestię ostatecznie (czyli do czasu kolejnychh badań, które temu zaprzeczą) rozstrzynęła. Ja od razu się lepiej poczułem, wiedząc co i jak z tą religinoscią mam myśleć.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12°C Sobota
noc
9°C Sobota
rano
17°C Sobota
dzień
17°C Sobota
wieczór
wiecej »