Nie wiem czy polityk PiSu mialby jakiekolwiek szanse i czy by to bardziej PiSowi nie zaszkodzilo jednak widze pierwszy raz ze strony PiSu pozytywna kampanie.Dobra decyzja.Oplaci sie w przyszlosci.
Nieobecność posłów PIS jest symboliczna i nie warta komentowania.
A co do wyborów - w mojej ocenie jest jedna kandydatka, aktualna komisarz Gdańska. Oczywiście o ile się zgodzi. Jak nie, to ona będzie jedyna władna wskazać innego, godnego następcę Pawła Adamowicza. A przy okazji warto podziękować obecnym włodarzom Gdańska za ich postawę wobec tej tragedii.
Pawłowi Adamowiczowi, ważnemu urzędnikowi-funkcjonariuszowi państwa, zadźganemu podczas pełnienia służbowych obowiązków, honory się należą. Ale hagiograficzna narracja ocierająca się omal o "santo subito" (szczególnie w wydaniu kościelnyc hierarchów), zaczyna już, gdy niewyjaśnione pozostają różne "wątki" jego publicznej działalności - o czym się przekonałem w ciągu tych kilku dni od tragedii słuchając co ludzie mówią, wcale nie zwolennicy dobrej zmiany - zczyna już drażnić i nie ma się co dziwić przesadnej przeciw niej (narracji) reakcjom.
Jeśli zaś chodzi o nieobecnoć prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w czasie "ciszy", nie ma co doszukiwać się jakiegoś dna: jako jeden z pierwszych zamieścił nekrolog w prasie.
Ciekawe, że przy okazji pogrzebu L. Kaczyńskiego w katedrze wawelskiej takich wątpliwości nie było. Tak samo jak jak w przypadku M. Płażyńskiego, który po katastrofie smoleńskiej również został pochowany w bazylice mariackiej w Gdańsku.
Co do Wawelu, to w pochowaniu ciała Prezydenta, nad którym najkrócej mieli możliwość popracować rosyjscy "specjaliści", w miejscu pod stałym nadzorem instytucji niezależnej od ówczesnej "władzy", w sarkofagu niemożliwym do otwarcia bez uszkodzenia i pozostawienia widocznych śladów, widzę głęboki i oczywisty sens i cel.
Sporo tych "czystych przypadków". Gdy minutą ciszy uczciła pamięć P. Adamowicza Rada Miasta Łodzi, na sali obecny był JEDEN radny PiS. "Radna PiS Marta Grzeszczyk tłumaczy w rozmowie z TOK FM, że nieobecność łódzkich polityków Prawa i Sprawiedliwości na minucie ciszy nie była celowym działaniem." (www.tokfm.pl)
Wg "Gazety Wyborczej" Łódź: Nieobecnych podczas "minuty ciszy" było również 9 radnych PO i kilku innych ... Ogólnie podzielam jednak opinie, że Prezydent Gdańsk zginął tragicznie jako urzędnik państwowy i wszyscy radni winni oddać Mu hołd ...
Decyzją biskupa gdańskiego śp. Adamowicz zostanie pochowany w Bazylice Mariackiej w Gdańsku.
Kodeks Prawa Kanonicznego. Rozdział V Kan. 1242 - W kościołach nie należy grzebać zmarłych, chyba że chodzi o Biskupa Rzymskiego, kardynałów lub biskupów diecezjalnych, również emerytowanych, którzy powinni być chowani we własnym kościele.
A to bazylika nie jest kościołem? A czym? Wedle pisma "Niedziela" bazyliką jest "kościół wielonawowy zbudowany na planie prostokąta z nawą główną wyższą i przeważnie szerszą od bocznych oraz posiadającą niezależny od nich dach, oświetloną oknami znajdującymi się ponad nawami bocznymi." Większą jest "kościół podporządkowany bezpośrednio Papieżowi, wyróżniający się tronem i ołtarzem papieskim zastrzeżonym dla niego i upoważnionych przez niego prałatów" bazylika mniejsza "honorowy tytuł nadawany kościołom przez papieża".
Mówiąc o kościołach Ustawodawca miał na myśli ogół kościołów bez kościołów w szczególny sposób wyróżnionych, jakimi są bazyliki. Zatem do kościołów w szczególny sposób wyróżnionych można stosować regulacje o charakterze szczególnym. Zresztą co ja tu się wysilam na mądre uzasadnienia, w Sądzie Najwyższym zrobią to znacznie, znacznie lepiej.
Zaznaczył, bo nie zaznaczył. Ani nie zdefiniował czym jest kościół, i czy bazylika to to samo, czy coś innego :) Ech, @GOŚCIU, przecież zrobiłem sobie "jaja" (przenośnie, nie nabiałowo), próbując sobie wyobrazić jak wyglądałoby uzasadnienie wyprodukowane przez sąd gdzie Sędzina demonstruje w kodziarskiej koszulce, albo ten Naj-wyższy, gdzie inna pani chodzi po ulicy ze świeczką bo ciemno, i jeździ sobie popłakać Za-granicę. Jasne, że próba to nieudolna, a głowa za mała, by z tymi Oryginałami mogła się w ogóle równać, co nie raz już udowodnili hehe.
Zmieniłem kanał w telewizorze, zanim się posiedzenie zaczęło. Nie z powodu minuty ciszy, ale że po niej zapowiedziano przemówienie G.S. To ponad ludzką wytrzymałość. Cisza owszem, się należy, ale bez hucpy.
Kan. 1242 - W kościołach nie należy grzebać zmarłych, chyba że chodzi o Biskupa Rzymskiego, kardynałów lub biskupów diecezjalnych, również emerytowanych, którzy powinni być chowani we własnym kościele.
Ryszard Terlecki (PiS) na pytanie dziennikarki o nieobecność w Sejmie w trakcie uczczenia pamięci Prezydenta Adamowicza, odpowiada: "niech się pani zajmie czymś poważnym." Już teraz wiemy, że dla PiS śmierć prezydenta Gdańska nie jest sprawą poważną. Nic istotnego w Polsce się nie wydarzyło przecież. Natomiast prezesa PiS Kaczyńskiego też nie było oczywiście przez przypadek gdy w Sejmie obchodzono minutą ciszy śmierć reżyserów Wajdy i Kutza. dalszy komentarz w tej kwestii - przez przypadek jest zbyteczny.
Przypadki się zdarzają. A nawet gdyby nie, to oskarżano by Prezesa obecnego na tych chwilach ciszy o faryzejską hipokryzję. Kij się zawsze znajdzie, nieprawdaż?
Na spotkaniu u pana Prezydenta Dudy, organizowane w zwiazku ze smiercia Pana Adamowicza, na które Pan Prezydent Duda zaprosił przedstawicieli wszystkich stronnictw, nie było Pana Schetyny i nikogo z PO. Czy Gosc Niedzielny zrobił z tego newsa na pierwszą stronę?
Ze strony kresy24 : „W Polsce zginął ostatni przyjaciel Rosji, który chciał poprawy stosunków i cenił osiągnięcia sowieckich żołnierzy”, pisze rosyjska gazeta „Wzgliad”. (...) Rosjanie cenili Adamowicza również za to, że odmówił zmiany nazwy ulic miasta w ramach ustawy dekomunizacyjnej."
A co do wyborów - w mojej ocenie jest jedna kandydatka, aktualna komisarz Gdańska. Oczywiście o ile się zgodzi. Jak nie, to ona będzie jedyna władna wskazać innego, godnego następcę Pawła Adamowicza.
A przy okazji warto podziękować obecnym włodarzom Gdańska za ich postawę wobec tej tragedii.
Ale hagiograficzna narracja ocierająca się omal o "santo subito" (szczególnie w wydaniu kościelnyc hierarchów), zaczyna już, gdy niewyjaśnione pozostają różne "wątki" jego publicznej działalności - o czym się przekonałem w ciągu tych kilku dni od tragedii słuchając co ludzie mówią, wcale nie zwolennicy dobrej zmiany - zczyna już drażnić i nie ma się co dziwić przesadnej przeciw niej (narracji) reakcjom.
Jeśli zaś chodzi o nieobecnoć prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w czasie "ciszy", nie ma co doszukiwać się jakiegoś dna: jako jeden z pierwszych zamieścił nekrolog w prasie.
Podczas Mszy Świętej.
Kodeks Prawa Kanonicznego.
Rozdział V
Kan. 1242 - W kościołach nie należy grzebać zmarłych, chyba że chodzi o Biskupa Rzymskiego, kardynałów lub biskupów diecezjalnych, również emerytowanych, którzy powinni być chowani we własnym kościele.