Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.
Gdyby ks. redaktor nie atakował tej kobiety tylko podszedł do niej z Chrystusowym orędziem myślę, iż nie byłoby całej sytuacji. Chrystus nawet największych grzeszników nie potępiał lecz był z nimi jadł z nimi rozmawiał przebaczał. A tu ksiądz na łamach GN krytykuje tę kobietę. I oto mamy efekt.
Uważam iż każdy kapłan powinien pracować w terenie z ludźmi w duszpasterstwie a stanowiska takie jak wykładowca, katecheta dziennikarz itp powinny być powierzone ludziom świeckim.
Teolog
Krytyka nie jest grzechem. Niezależnie czy się krytykuje Alicję T. czy abp. Zimonia. Ks. Gancarczyk skrytykował to co powinien był skrytykować. A abp. Zimoń skrytykował niesprawiedliwy wyrok sądu - bo jest co krytykować.
Zieje pan nienawiścią - Gazeta Wyborcza - dyżurny do bicia, macie jakieś kompleksy na punkcie tej gazety, w każdym portalu katolickim jak sie komuś chce przygadać to i już Gazeta. Zmartwie pana - wiedza z książek prof. Świderkówny, ks. Tishnera, Biblii, ale też Dawkins, prof. Eilstein - lubię mieć wybór, świadomy wybór.Oczywiście moja wiedza jest maciupka - więc może pan mnie oświeci co kościół zrobił przez wieki dla tych najmniejszych - niewolników, chłopów pańszczyźnianych, kobiet ?????
Nie zaśmiecaj tego forum .
Twoja "wątpliwość' jest już znana na wielu forach.
Mieszaj we własnym towarzystwie.
Gdyby sąd powiedział: "katolicy nie mogą nazywać aborcji zabójstwem" - sprawa jest jasna.
Ale postawienie sprawy:
"Aborcja" równa się "zabójstwo" (w sensie - mamy prawo tak mówić), ale "dokonujący aborcji" nie równa się "zabójca".
Ja tego nie rozumiem. Toż to jest to samo określenie. Pewnie idzie o to, że pani Tysiąc przyznała przed sądem, że zamierzała dokonać aborcji i sąd nie wiedział jak z tego wybrnąć.
Bo jak tu zasądzać odszkodowanie, gdy pozwana potwierdza to co napisał powód. No i sąd wymyślił konstrukcję prawną.
to może jakaś porada.
Jak to zrobić i nie zwariować?
zapraszam na : youthfl.org
Dzisiejsze wydarzenie jest triumfem nie tylko galopującego liberalizmu ale i głupoty całego lobby Pani Tysiąc i sojuszników z SLD z Napieralskim na czele. Wreszcie przychodzi moment kiedy czas owijania prawdy w papierek poprawności politycznej się skończy.
Jezus powiedział niech wasza mowa będzie TAK-TAk, NIE-NIE.
Więc trzeba powiedzieć -Pani Alicja Tysiąc chciała zabić swoje dziecko, więc jest to niemoralne, ahumanitarne. Koniec, końców kiedyś wszyscy staniemy przed Bogiem - ja nawracający się grzesznik chcę zobaczyć minę całego Teamu Pani Tysiąc, kiedy powie zdaj sprawę ze swego włodarstwa.
Niech dobry Bóg wspiera siły swymi ks. Arcybiskupa, ks. redaktora Marka w walce o wartość najwyższą świętości ludzkiego życia.
widziałem go na komisji sejmowej w sprawie śmierci B. Blidy), który zdawał
każdy egzamin na aplikacji dzięki amfetaminie (kurde - szkoda że go nie
nagrałem jak to mówił). Sądzę, że tak niestety jest u w duzej czesci palestry" - oryginalny tekst maila. Ot i wszystko w tym temacie.
Jad, który wylewają tam z siebie ludzie o poglądach tzw. 'świeckich' jest wyjątkowo ciężkostrawny.
Mam dla takich osób pewien eksperyment myślowy.
Jeśli aborcja nie jest zabójstwem, to co, kiedy:
Kobietę w drugim miesiącu ciąży porywa jakiś dewiant i dokonuje na niej aborcji. O jaką kwalifikację tego czynu wnioskowałaby niedoszła matka, prokuratura i praktycznie całe społeczeństwo włączając niewierzących?
O ZABÓJSTWO Z PREMEDYTACJĄ!
Tak, czy nie?
Kościół broni prawa naturalnego. Dla jednych danego od Boga, dla drugich po prostu etycznego.
Dla wszystkich zaś takiego, którego głos słyszy każdy człowiek, który potrafi słuchać siebie.
Pozdrawiam Was z UK.
To jest bardzo malutkie, ale jednak zmniejszenie im oglądalności
Jednoczesnie, zycze powodzenia przy kolejnych rozprawach. Mam nadzieje, ze bedzie odwolanie!
P.Tysiac mogla liczyc na pomoc ze strony srodowiska Kosciola, gdyby o nia poprosila.
Ona jednak wybrala inne rozwiazanie.
A teraz z zycia swojej coreczki, ktorej nie udalo jej sie zamordowac, zrobila sobie niezly biznes.
"A tu ksiądz na łamach GN krytykuje tę kobietę."
Gosc Niedzielny nie tyle krytykowal kobiete, ile czyn ktorego chciala sie dopuscic.
Nalezy przy tym zaznaczyc, ze Alicja Tysiac publicznie ubolewala na fakt, iz musiala urodzic swoja coreczke, malo tego - stala sie sztandarem feministek domagajacych sie legalizacji "aborcji na zyczenie".
Uwazam Wyrok za kuriozalny i swiadczacy o ty, iz Sad kierowal sie polityczna ideologia, nie zadajac sobie trudu zapoznania sie z prawda.
Swiadczy o tym chocby nakaz publikacji (przez Goscia) takiej tresci:
"Archidiecezja katowicka jako wydawca i Marek Gancarczyk jako redaktor naczelny tygodnika 'Gość Niedzielny' przepraszają panią Alicję Tysiąc za bezprawne porównanie pani Alicji Tysiąc do hitlerowskich zbrodniarzy odpowiedzialnych za zagładę Żydów w obozie Oświęcim-Brzezinka oraz za męczeństwo Żydów w gettach".
***
1. Tygodnik nie przyrownal p.Tysiac do hitlerowskich zbrodniarzy.
2. Sad w swoim orzeczeniu WYRAZNIE PODKRESLA, ze jedynymi ofiarami niemieckiej zaglady - BYLI ZYDZI.
Mnie się wydaje że kapłan,wierny czy laik
noszący spodnie nie powinien wypowiadać się na temat babskiej dupy.
Z drugiej strony patrząc należy uznać że człowiek należy do rodziny ssaków a co robią
niektóre gatunki z tej grupy?
Królik nie mogąc wyżywić mlodych wyrzuca je z gniazda,kot zagryza mlode a lew pozostawia.
Dlaczego kobieta nie może decydować o możliwości wychowania potomstwa?
Niestety muszę cię rozczarować.
Mam jedno dziecko, dorosłe które wychowałem
a nawet mu dom pobudowałem.
Mialem zdrowie w odróżnieniu od Pani Tysiąc, żona także lecz nigdy nikomu nic nie narzucałem.
Należy mieć honor i odwagę mówić prawdę.
Kris
Ale-jakże nowoczesne.Dlaczego nowoczesne?
Ponieważ odczłowieczone.Czyli zwierzęce.
Czyżby cywilizacja zrobiła w tył zwrot?
Dlatego może nie porównujmy LUDZI do ZWIERZĄT, ok?
.Cóż można Panu odpisać?
Jedyne co mi się nasuwa to modlitwa o Pana rozum,o nawrócenie z drogi sekty krótko myślącej i większy obraz perspektywiczny na życie,
W związku z tym wyrokiem parę rzeczy trzeba uporządkować. Po pierwsze, ochrona życia, w tym życia nienarodzonych, nie jest czymś SWOIŚCIE chrześcijańskim. Nie zabijaj wynika z naturalnego prawa do życia każdego człowieka. To prawo nie jest ustanawiane przez ludzi, dlatego ludzie nie mogą go kwestionować bez szkody dla siebie. Z nim związana jest przyrodzona godność człowieka, której nie w stanie nadać ani nie ma prawa zabrać żaden sąd, Trybunał, parlament, ONZ i kto tam jeszcze. Jeśli jakaś władza lub jakieś środowisko (np. feministki) nie uważają płodu ludzkiego za człowieka, to w sposób nieuprawniony zawężają definicję człowieka. Więcej, jeśli wyklucza się z tej definicji jakąś grupę ludzi, to tym samym otwiera się furtkę do dalszych mniej lub bardziej arbitralnych wykluczeń innych grup społecznych. Ktoś może kiedyś chcieć nie uznawać za ludzi starych schorowanych obywateli, których z jakichś powodów “nie warto” już utrzymywać przy życiu. Ktoś inny może wpaść na pomysł, by pozbyć się niepełnosprawnych (już zresztą w pojedynczych przypadkach takie pomysły są), Nie wolno nam zatem naruszać moralnego tabu, jeśli nie chcemy naszych społeczeństw obrócić w piekło na ziemi. Niezłe próbki takiego piekła niedawno zafundowali nam hitlerowcy i bolszewicy. Kościół jedynie broni przyrodzonego prawa do życia, a nie propaguje swoich własnych przekonań religijnych. Dlatego też, jeśli przemawia, to może przemawiać także do niewierzących i inaczej wierzących. Kościół głośno wyraża troskę o to, co jest absolutnie ważne dla wszystkich ludzi, czyli co powinni popierać także ludzie niewierzący. Po drugie, żadne prawo stanowione ani żadne sądy egzekwujace to prawo nie mogą unicestwiać zasad moralnych tak fundamentalnych jak: nie zabijaj. Jeśli to robią, to po prostu nadużywają swojej władzy. I trzeba o tym głośno mówić: sądy nie są niezawisłe od moralności, od dobra i od rozumu.
za 20-30 lat... córka p. Alicji Tysiąc w wyszukiwarce Google wpisuje imię i nazwisko swojej mamy (tak dla zabawy) i nagle dowiaduje się, że...
JEJ MATKA CHCIAŁA JĄ ZABIĆ..!
co więcej: gdy się jej nie udało (ktoś jej w tym przeszkodził) sądziła się o odszkodowanie...
pieniądze w końcu są najważniejsze, prawda?
już teraz współczuję małemu dziecku, że ma taką matkę..
polecam całą tę sprawę Waszej modlitwie!
cieszę się, że jest jednak tylu ludzi, którzy opowiadają się po stronie Ks. Marka i obrony życia....
Dziękuję Wam! to bardzo budujące..
To raczej paranoja.
Czy tylko Ja dostrzegam tu Fanatyzm?