Islam jest religią zacofaną, ilu muzułmanów tyle islamów dlatego dialog z islamem jest niemożliwy.Jest religią niebezpieczną .Od wyznawców tej religii powinno się żądać wzajemności tzn chcą meczetu u nas my chcemy kościoła w ich kraju.Chcą poszanowania dla swojej religii niech szanują inne.Chcą nawracać(robią to nawet przemocą) niech pozwolą działać naszym misjonarzom.
Na świecie miliony ludzi wyznają Buddyzm, Islam, Taoizm, Szintoizm i dziesiątki innych religii, a Kowalski myśli sobie: "To oczywiste, że oni wszyscy się mylą. Rację mam ja, bo skoro mnie w dzieciństwie nauczono religii Katolickiej, to znaczy że ona jest Prawdą"."
Dialog z islamem jest potrzebny o tyle, o ile potrzebne i ważne jest rozpoznawanie przeciwnika. A więc: dialogujmy, by poznać jego cele, zamiary, techniki działania, by nauczyć się jak mu się przeciwstawić, a nie po to by się bratać. Poza tym podpisuję się pod komentarzem Dośki.
Dialog między religiami jest potrzebny i to be z względu na to jak się religia nazywa. Islam jest potężną religią,tyle tylko że po 11 września jest całkowicie uważany za religię nawołującą do złego. takie określenie islamu moim zdaniem jest błędne. Nie możemy wkładać wszystkich wyznawców tej religii do jednego worka. Musimy rozgraniczyć tych którzy prawdziwie wierzą,czytają Koran i dla nich święta księga jest natchnieniem do prawego życia, od tych którzy interpretują ją na swój chory sposób, Fundamentalizm jest złem i to bez względu na to czy mówimy o islamie czy o jakiejś innej religii. Jan Paweł II wierzył, że dialog jest możliwy, że możliwy jest prawdziwy wzajemny szacunek, dajmy szanse sobie i innym, Jeżeli chcemy być zrozumiani, postarajmy się zrozumieć innych.
chrześcijański polega na miłości Boga i bliźniego i jest dobry. Fundamentalista chrześcijanin sprzeciwia się aborcji, eutanazji, promocji homoseksualizmu etc. Fundamentalizm Islamski i to nie tylko z pod znaku Alkaidy, ale sam koran pozwala, wręcz zachęca do oszukiwania niewiernych, bycia wobec nich podstępnym i ostatecznie zabijania. To wielka różnica! Dlatego dialog jest konieczny, ale trzeba wymagać wzajemności w wolności religijnej w krajach islamu.
Fundamentalizm kojarzy mi się z fundamentem. Ważne jest na czym buduje się swoją relację ze światem. Problem w tym, że gdy jesteś zagorzałym stronnikiem jednej idei trudno przyznać się do pomyłki. Myśl o błędnym pojmowaniu świata nie wchodzi takim ludziom do głowy. Z punktu widzenia każdego fundamentalisty jego sposób życia jest właściwy podczas gdy inni z tym si nie zgodzą i wręcz poczują się zgorszeni. O ile dla nas aborcja to zło- to wiele osób naprawdę wierzy, że mniejszym złem jest "ukrócić cierpienie" potencjalnie chorego/biednego dziecka niż narazić je na "ból" życia. Chrześcijańscy fundamentaliści to też zgorszenie dla świata, chociaż wierzymy, że czynimy zgodnie z wolą bożą.
Islam jest religią szatańską, tyle zła co przez nią się dokonało na świecie nie ma żadnej innej która by tyle zabiła niewinnych ofiar, odrzucają Jezusa Chrystusa prawdziwego Boga i Zbawiciela dlatego żyją w zaślepieniu i grzechu. Nie twierdzę, że nie ma dobrych muzułmanów, ale ta religia jest bardziej systemem politycznym i sektą służącą do podporządkowania sobie ludzi i czerpania złóż naturalnyuch w podbitych ziemiach. Chcą oni zniszczyć chrześcijaństwo, katolicyzm dlatego zabijają w okrutny sposób naszych braci i sióstr. Jeśli otwarcie będą sprzeciwiać się prawdzie, że nasi współwyznawcy giną to nie ma sensu prowadzić z nimi dialogu, bo nie będziemy udawać, że deszcz pada kiedy plują nam na głowę.Dosyć udawania że nic się nie dzieje. Poczytajcie o prześladowaniach w Iraku, Syrii, Egipcie, Libii i wielu innych krajach muzułmańskich. Tam się dzieje gorzej niż było za początków chrześcijaństwa. Nie bójmy się prawdy.
No, takim językiem to raczej na pewno nie udowodnisz, że chrześcijaństwo jest religią miłości. Co do czerpania złóż naturalnych w podbitych ziemiach jest to raczej domena religii żądzy pieniądza, która z perspektywy krajów arabskich kojarzy się ze złym, zepsutym moralnie zachodem. A tu, przynajmniej formalnie, główną religią było zawsze chrześcijaństwo. Oczywiście, mordowanie, szczególnie w imię Boga jest zawsze godne potępienia i zawsze powinniśmy się temu przeciwstawiać, ale należy pamiętać, aby zło dobrem zwyciężać.
Należy szanować każdego człowieka bez względu na wyznawaną religię. Dziwi mnie tak usilnie propagowany dialog z islamem. Wierzę w jeden katolicki(powszechny)Kościół. Jeśli dialog to dla nawrócenia heretyków, a nie jak to w ostatnim czasie ma w zwyczaju tzw. ekumenizm czerpać " dobre rzeczy" od wyznawców innych religii.
Wierzącym Katolikom krytykującym dialog z islamem radzę zapoznać się z dokumentami KK, a nie tworzyć jakieś dziwne, improwizowane hipotezy...
Adhortacja Verbum Domini: "Kontynuując doniosłe dzieło czcigodnego Jana Pawła II, bardzo pragnę, aby rozwijane od wielu lat, oparte na zaufaniu relacje między chrześcijanami i muzułmanami trwały i « rozwijały się w duchu szczerego i pełnego szacunku dialogu. Synod wyraził ufność, że dzięki temu dialogowi zostanie pogłębiony szacunek dla życia jako podstawowej wartości, umocnione niezbywalne prawa mężczyzny i kobiety oraz ich równa godność. Uwzględniając rozróżnienie porządku społeczno-politycznego i porządku religijnego, religie powinny wnosić swój wkład w dobro wspólne. Synod prosi Konferencje Episkopatów, by tam, gdzie to jest stosowne i przydatne, pomagały w organizowaniu spotkań mających na celu wzajemne poznanie chrześcijan i muzułmanów, by krzewić wartości potrzebne społeczeństwu do pokojowego i pozytywnego współżycia."
Każda religia ze swej natury jest nie do przyjęcia przez inteligentnych i mądrych ludzi bo zabiera ludziom wolność, wolność myślenia i postępowania zgodnie z własnym sumieniem, zabrania poznawania i doświadczania świata innego jak tylko przez pryzmat religii i nie ważne czy będzie to islam, czy chrześcijaństwo! Muzułmanie teraz mordują w imię religii, chrześcijanie mordowali kiedyś i zdarza się dziś. Każda religia ma krew na rękach! Tak jak przez wieki mieli krew na rękach papieże! Religia to zacofanie i ludobójstwo!
Muzulmanin zawsze bedzie muzulmaninem,a chrzescianie beda zawsze dla nich wrogami.Dialog z Islamem to lanie wody do wiadra ktore niema dna.Idzie diabla przekonac zeby kochal Pana Boga?
Dialog jest potrzebny by wprowadzać pokój między nami i między narodami, po to by chrześcijanie nie byli mordowani w krajach islamskich. Tylko aby mógł zaistnieć dialog muszą być dwie strony i to jest problem ugrupowań radykalnych i ekstremistycznych muzułmanów.
To bardzo przykre, że mówiąc o islamie i dialogu cały czas pojawia się wizja krwiożerczego terrorysty zabijającego z zimną krwią niewinnych - to wypaczona wizja. Na świecie jest około miliarda wyznawców islamu i założenie, że wszyscy ci ludzie są źli i niebezpieczni i marzą tylko o tym aby nas pozabijać jest kosmicznym nieporozumieniem. Wielu muzułmanów modli się za nas chrześcijan, często oddają większą cześć Bogu niż nie jeden chrześcijanin. Wielu z nich głęboko cierpi faktem okrutnego fanatyzmu mającego miejsce w ich krajach i utożsamianego z ich wiarą. Czy wiedzą Państwo o młodych muzułmankach płaczących i poszczących po tragicznym 11 września? Czy słyszeliście o komendancie policji w Algierii Mohamedzie, który oddał swe życie za przeora trapistów Christiana de Cherge - znanego z filmu "Ludzie Boga". Właśnie ów przeor, który prawie 40 lat później sam zmarł śmiercią męczeńską napisał przepiękne słowa o islamie. Powołując się często na przemówienia naszego papieża pisał o nadziei wspólnego spotkania w miłości. Paraliżuje nas często jakiś ogromny lęk przed terroryzmem religijnym, którego autorami są fanatycy powołujący się na islam a nie zwykli wyznawcy. Karmieni jesteśmy często w telewizji obrazami przedstawiającymi histeryczny tłum ale nie dostrzegamy rozmodlonych osób. Warto abyśmy pamiętali, że Chrystus umarł za wszystkich, i swą śmiercią wszystkich odkupił. Skoro więc nasz Pan nie wykluczył nikogo to jakim prawem my odsądzamy wszystkich od czci i wiary. Świętej pamięci przeora z Tibhirine przez wiele lat nurtowało pytanie "o istnienie islamu, o jego sens w tajemniczym zamyśle Boga, o obecność Kościoła w tym innym duchowym świecie." Życzę nam takiej nadziei i takiej miłości do naszych braci muzułmanów. Zainteresowanym polecam książkę "Ludzie Boga" z tekstami Christiana de Cherge - przeora z tibhirine. Pozdrawiam Krzysztof
Krzysztof dajesz przykłady indywidualnych działań. W islamie - jak w każdej religii i w każdej sytuacji - są rózni ludzie. Ale opinia o religii jako takiej , jej wymowie i charakterze kształtuje się na podstawie działań większości. A większość muzułmanów to fanatycy ,którzy widzą w chrześcijaństwie wroga. Zauważ, że w państwach czysto islamskich (Arabia Saudyjska, Sudan, Indonezja) nie ma ŻADNEJ wolności religijnej , wszystko jest podporządkowane nakazom islamu natomiast w krajach, gdzie muzułmanie są mniejszością domagają się wolności religijnej.
Na świecie miliony ludzi wyznają Buddyzm, Islam, Taoizm, Szintoizm i dziesiątki innych religii, a Kowalski myśli sobie: "To oczywiste, że oni wszyscy się mylą. Rację mam ja, bo skoro mnie w dzieciństwie nauczono religii Katolickiej, to znaczy że ona jest Prawdą"."
Co do czerpania złóż naturalnych w podbitych ziemiach jest to raczej domena religii żądzy pieniądza, która z perspektywy krajów arabskich kojarzy się ze złym, zepsutym moralnie zachodem. A tu, przynajmniej formalnie, główną religią było zawsze chrześcijaństwo.
Oczywiście, mordowanie, szczególnie w imię Boga jest zawsze godne potępienia i zawsze powinniśmy się temu przeciwstawiać, ale należy pamiętać, aby zło dobrem zwyciężać.
Adhortacja Verbum Domini:
"Kontynuując doniosłe dzieło czcigodnego Jana Pawła II, bardzo pragnę, aby rozwijane od wielu lat, oparte na zaufaniu relacje między chrześcijanami i muzułmanami trwały i « rozwijały się w duchu szczerego i pełnego szacunku dialogu. Synod wyraził ufność, że dzięki temu dialogowi zostanie pogłębiony szacunek dla życia jako podstawowej wartości, umocnione niezbywalne prawa mężczyzny i kobiety oraz ich równa godność. Uwzględniając rozróżnienie porządku społeczno-politycznego i porządku religijnego, religie powinny wnosić swój wkład w dobro wspólne. Synod prosi Konferencje Episkopatów, by tam, gdzie to jest stosowne i przydatne, pomagały w organizowaniu spotkań mających na celu wzajemne poznanie chrześcijan i muzułmanów, by krzewić wartości potrzebne społeczeństwu do pokojowego i pozytywnego współżycia."
Wielu muzułmanów modli się za nas chrześcijan, często oddają większą cześć Bogu niż nie jeden chrześcijanin. Wielu z nich głęboko cierpi faktem okrutnego fanatyzmu mającego miejsce w ich krajach i utożsamianego z ich wiarą.
Czy wiedzą Państwo o młodych muzułmankach płaczących i poszczących po tragicznym 11 września? Czy słyszeliście o komendancie policji w Algierii Mohamedzie, który oddał swe życie za przeora trapistów Christiana de Cherge - znanego z filmu "Ludzie Boga". Właśnie ów przeor, który prawie 40 lat później sam zmarł śmiercią męczeńską napisał przepiękne słowa o islamie. Powołując się często na przemówienia naszego papieża pisał o nadziei wspólnego spotkania w miłości.
Paraliżuje nas często jakiś ogromny lęk przed terroryzmem religijnym, którego autorami są fanatycy powołujący się na islam a nie zwykli wyznawcy. Karmieni jesteśmy często w telewizji obrazami przedstawiającymi histeryczny tłum ale nie dostrzegamy rozmodlonych osób.
Warto abyśmy pamiętali, że Chrystus umarł za wszystkich, i swą śmiercią wszystkich odkupił. Skoro więc nasz Pan nie wykluczył nikogo to jakim prawem my odsądzamy wszystkich od czci i wiary. Świętej pamięci przeora z Tibhirine przez wiele lat nurtowało pytanie "o istnienie islamu, o jego sens w tajemniczym zamyśle Boga, o obecność Kościoła w tym innym duchowym świecie." Życzę nam takiej nadziei i takiej miłości do naszych braci muzułmanów.
Zainteresowanym polecam książkę "Ludzie Boga" z tekstami Christiana de Cherge - przeora z tibhirine. Pozdrawiam Krzysztof