• dyrektor
    28.06.2012 11:51
    Więc tytuł tekstu nie jest całkiem prawdziwy. Z tekstu wynika, że najlepiej kształcą szkoły prywatne. Szkoły katolickie mieszczą się w tej kategorii - szkół prywatnych. Gdyby szkoły te były szkołami publicznymi i jedynym kryterium przyjęcia uczniów była rejonizacja, wyniki na pewno nie byłyby tak dobre. Owszem proces kształcenia ma znaczenie, ale najważniejszy jest proces wychowania w domu, zwracanie uwagi na dzieci przez rodziców itd. Jeżeli kogoś stać na płacenie 600-700 zł miesięcznie na szkołę, to nie jest to zaniedbana rodzina. Stąd wyniki,
    • Vitos
      28.06.2012 12:02
      Nie zauważyłem na stronie w.w. szkoły aby była ona płatna, więc taką szkołę można uznać za publiczną bo jest dofinansowana ze skarbu państwa.
      PS.
      Gimnazja i licea nie podlegają rejonizacji...
      • beta
        28.06.2012 19:39
        Gimnazja podlegają rejonizacji. Z tym że rodzić może posłać dziecko do gimnazjum na terenie całej Polski pod warunkiem że są w nim miejsca i dyrektor wyraża na to zgodę. W praktyce oznacza to że istnieją gimnazja elitarne do których trudno się dostać. Przy czym należy pamiętać że są to gimnazja w których trudno jest się utrzymać także słabym uczniom będącym z rejonu (proszę wierzyć są na to sposoby-nieoficjalne oczywiście). Takich szkół jest jednak mało i to one osiągają wysokie wyniki na testach gimnazjalnych. Większość gimnazjów są to szkoły przeciętne lub wręcz poniżej przeciętnej, które nie są w stanie konkurować z elitarnymi szkołami i które bardzo często wręcz są na równi pochyłej. Dlaczego? Wyobraźmy sobie że do gimnazjum trafia 3 uczniów X Y Z, którzy nie mają żadnej motywacji do nauki a tylko chcą rozrabiać. Przy obecnych rozbujanych prawach rodziców i uczniów tych trzech młodzieńców jest w stanie rozłożyć każdą niemalże lekcję. Przez co pozostałe dzieci nie mają możliwości zdobyć wiedzy, na takim poziomie na jakim zdobyliby gdyby mieli warunki do nauki.
        Z drugiej strony nie każda szkoła prywatna nawet katolicka jest dobra. wszystko zależy od tego jakie w niej panują zasady.
  • Krzysiek
    28.06.2012 12:26
    państwo zabiera mi podatkiem na kształcenie moich dzieci,
    państwo daje możliwość tworzenia szkół prywatnych,
    państwo nie ponosi ciężaru kształcenia gdy dziecko wysłałem do szkoły prywatnej.
    jest to dla mnie jakiś monopolizm ideologiczny - państwo finansuje z moich pieniędzy tylko te szkoły, które ideowo realizują program państwa.
    Kształcę moje dzieci w szkołach prywatnych-Katolickich.
    Płacę a państwo i tak mi zabiera podatek na kształcenie moich dzieci.
    Dla mnie jest to jakieś oszustwo.
    Tak naprawdę każdego byłoby stać na kształcenie prywatne, gdyby codziennie państwo nie zabierało 50% tego co rodzic kształconego wypracuje.
  • aga
    28.06.2012 19:44
    Po praktyce w szkole katolickiej, konkretnie gimnazjum, nasuwa mi się jeden, niestety smutny wniosek. Szkoła katolicka w moim mieście wybiera sobie uczniów z najwyższą średnią - jej prawo. Natomiast w sytuacji kiedy uczeń jest zagrożony oceną niedostateczną i ma "zostać" w tej samej klasie, zostaje wydalony ze szkoły. Stąd też wysokie średnie i tak dalej. Dla mnie szkoła katolicka jest wyrazicielem pewnych wartości, w szczególności zaś pomocy tym, którzy tego potrzebują. Nie sztuka pozbyć się nastolatka, bo ma jedną jedynkę (z doświadczenia wiem, że nie był to żaden bandyta; skromny, zarazem słabszy uczeń. Nie liczy się człowiek, tylko nabijanie statystyk. No a potem chwalmy się...
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12°C Sobota
noc
9°C Sobota
rano
17°C Sobota
dzień
17°C Sobota
wieczór
wiecej »