Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.
Dokładnie, masz rację. Też nie wiem jak można wierzyć w magiczną moc święta Bożego Narodzenia. Na szczęście chrześcijanie nie świętują "magicznej mocy" tylko w tym dniu świętują, bo cieszą się z tego, że Bóg stał się człowiekiem z miłości dla człowieka, żeby być mu jeszcze bardziej bliski. A jakaś tam magiczna moc Bożego Narodzenia, to zabawa dla ateistów. W końcu to oni zamiast błogosławieństwa Bożego życzą sobie magii świąt;)
Z dzieciństwa pamiętam, gdy zaczytywałem się bajkami, przeżywałem mocno ich narrację, jak też, gdy uczono mnie wiary. To jest to samo.
Sol Invictus (Słońce Niezwyciężone) – bóstwo rzymskie, łączące cechy greckiego Apollona i indoirańskiego Mitry, jako święto przesilenia zimowego zostało zamienione w Boże Narodzenie Jezusa jako Boga, są to cechy magii, która potem przemieniła się w wiarę i ogarnęła świat.
Masz za bardzo prymitywny umysł i i związane z tym myślenie, dlatego pewne rzeczy nie mieszczą ci się i przeinaczasz je.
- To musi być straszne tak żyć!
I za innych nie martw się jak żyją, nie zostałeś upoważniony do tego.
Do @kochanej. Obliczenia naukowe dowodzą jedynie ustawienia planet lub gwiazd w określonym przedziale czasowym, zaś typowanie dnia urodzin Jezusa waha się w granicach 7-2 roku p.n.e. Nie ma tu więc związku przyczynowego, dowodowego, że dokładnie w określonym dniu, w określonym roku urodził się Jezus.
Pozostała wypowiedź jest kwestią Twojej wiary wyłącznie, i trwaj w niej.
Fakt narodzenia Jezusa i pojawienia się na niebie nieznanej gwiazdy jest potwierdzona naukowo,więc to nie magia.
Zresztą jest mnóstwo osób które doświadczyły Bożej miłości także i ja jej doświadczyłam
i jestem osobą szczęśliwą.ON jest moim szczęściem Ten który narodził się w szopce
ponad 2000 lat temu daje mi swoją miłość
i jest źródłem mojej radości i pokoju którego
świat dać nie może.
Mnie interesuje nagminna wiara w sny, opisywana w Biblii. Nawet dzisiaj trzej mędrcy uwierzyli w sen (dzisiejsza Ewangelia). Po czym poznali, ze to jest boski nakaz?
Astrolodzy (przynajmniej ci choć trochę znający astronomię) dobrze wiedzą o precesji punktów równonocy, dlatego ten argument też odpada - jeśli stosują zodiak tropikalny to jej nie uwzględniają niejako z definicji a jeśli gwiazdowy to ją uwzględniają.
Według mnie najcięższy zarzut przeciw astrologii jest taki, że nie ma żadnego uzasadnienia naukowego. Nie znamy mechanizmu, który wiązałby pozycje ciał niebieskich z charakterem itd. a w badaniach statystycznych też nie widać tego typu korelacji - choć jeszcze wiele jest do zbadania. Wszystkie testy rzekomo korzystne dla astrologii zostały podważone przez naukowców - błędy w metodologii itd. Inne zarzuty są natury bardziej teoretycznej, do ich zrozumienia trzeba jako tako znać astronomię i astrologię.
I wielu też z tych, co uprawiali magię, poznosiło księgi i paliło je wobec wszystkich. Wartość ich obliczono na pięćdziesiąt tysięcy denarów w srebrze. 20 Tak potężnie rosło i umacniało się słowo Pańskie.
Dzieje Apostolskie 19,19-20
Tak my wyznawcy Chrystusa, mamy się do takich ksiąg odnieść.