Niech się ten Wesoły Włoch zajmie może lepiej mianowaniem biskupów. Żeby czekać prawie rok na nominację i to w sytuacji, gdy wszystko idzie(ze względu na wiek biskupów) planowo, to skandal. Na jego miejsce nie wkładałbym palców między (polsko-ukraińskie) drzwi i framugę. Jak się pewnych rzeczy nie rozumie, to lepiej siedzieć cicho. Coś się on zbyt często wypowiada na tematy, które nie leżą w jego gestii.
Gadaniem nic się nie załatwi.