>>"Przyznaję się do błędu i gotów jestem ponieść tego konsekwencje" - oświadczył.<<
Mam odczucie, o selektywności oceniania błędów wypowiadających się publicznie: - gdy prezydent kłamie o swoim wykształceniu - cisza - gdy poseł opozycji ośmiesza Prezydenta Polski Kaczyńskiego - cisza - gdy ...
Ciekawy jestem co mają do powiedzenia liczni tu wyznawcy "religii smoleńskiej", tak zażarcie broniący bredni Macierewicza i jego ekspertów? Jeśli prof. Rońda sam przyznał, że blefował w określonej sprawie, to znaczy, że pozostali podobnie blefowali, starając się udowowdnić do z góry ustalonej tezy, że katastrofa TU154M była zamachem. Zespół dr Laska systematycznie obala bzdury Zespołu Parlamentarnego, zaś prof. Kleiberg doszedł do wniosku, że idea wspólnej dyskusji naukowej o katastrofie jest bez sensu. Dobrze, że tak się stało. A Macierewicz, cóż, pozostało mu kolejne zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, bo tylko do tego jest zdolny.
Ciekawy jestem, na jakiej podstawie oparles swoj jakze blyskotliwy wywod zacytowany ponizej:
¨Jeśli prof. Rońda sam przyznał, że blefował w określonej sprawie, to znaczy, że pozostali podobnie blefowali, starając się udowowdnić do z góry ustalonej tezy, że katastrofa TU154M była zamachem.¨
Na podstawie logiki niestety nie - nie da sie udowodnic, ze jesli A klamal w sprawie B to C rowniez klamal w sprawie B. Moze na podstawie swojego przeswiadczenia, co bardzo charakterystyczne dla wyznawcow pancernej brzozy?
Zespol Laska akurat nie obalil zadnej ¨bzdury¨ ZP a co wiecej, unika jakiejkolwiek konfrontacji z ekspertami ZP. Za to pokazuje jakies zdjecia wykonane po przeniesieniu wraku na plyte lotniska, w dodatku z poprzestawianymi czesciami skrzydla wzgledem siebie jako DOWODY na swoja teorie (co dla lemingow moze rzeczywiscie byc dowodem).
Dalej, klamiesz w sprawie prof. Kleibera (nie Kleiberga) jakoby idea wspolnej dyskusji byla bez sensu. Prof. Kleiber wyraznie powiedzial, ze ZAWIESZA pomysl zorganizowania debaty w obliczu braku dialogu i glupawego popisu prof. Rondy. Bardzo nieladnie przekrecac slowa profesora - to po pierwsze, po drugie - to, ze ktos nie chce debaty to w zadnym stopniu nie przesadza o wadze argumentow obydwu stron. Niestety, wyznawcy pancernej brzozy uwazaja, iz ¨ad verecundiam¨ to dowodzenie naukowe...
Morcyś, jak Cię niektórzy nazywają, do dobrego tonu należy nie wchodzenie z Tobą w polemikę, abyś nie miał radochy zamęczania kogoś swoimi sofistycznymi wywodami na poziomie Macierewicza. Nastepnie zrób to co zwykle - nazwij mnie trolem, wielonikowcem i kim tam chcesz :-)
Morcyś, jak Cię niektórzy nazywają, do dobrego tonu należy nie wchodzenie z Tobą w polemikę, abyś nie miał radochy zamęczania kogoś swoimi sofistycznymi wywodami na poziomie Macierewicza. Nastepnie zrób to co zwykle - nazwij mnie trolem, wielonikowcem i kim tam chcesz :-)
Do dobrego tonu nalezy pisanie w temacie dyskusji i uzywanie argumentow ad meritum a nie ad personam. Jako, ze nie zglebiles dotad czym jest ¨dobry ton¨, robie na Ciebie wielkie zieeeeewww i czekam, az ktos rzeczywiscie zacznie dyskutowac na argumenty.
Ciekawy (m) -lot był wojskowy czy cywilny? -piloci znali rosyjski ? -gen.Błasik pijany czy naćpany? -szyby wybijały krasnoludki czy sierotka Marysia ? - wrak był myty przez serwis sprzątający ? - marszałek Kopacz blefowała cy kłamała? -był trotyl czy też nie? -kto zostawił trotyl i czy aby na pewno Żółkiewski ? -robiono konserwy czy sekcje zwłok ?
W dobie panoszenia się "seryjnego samobójcy" działalność Sekty Smoleńskiej zasługuje na uznanie. Trzeba być wariatem ( Antoni) żeby nie przestraszyć się drugiej strony,ilości kłamstw, dezinformacji, medialnych spektakli pogardy i zakłamania. A może iść drogą Chrystusa albo trochę prościej - być Polakiem.
A z jakimi oczekiwaniami podchodzi pani do rozpoczynającej się w poniedziałek II Konferencji Smoleńskiej w Warszawie?
"Całe to gorączkowe zamieszanie, które towarzyszyło sprawie smoleńskiej w ostatnich dniach, przypuszczam, że miało tez na celu zdyskredytowanie i niedopuszczenie do tej konferencji.**/ Ja wiążę z nią bardzo duże nadzieje i jestem ogromnie wdzięczna naukowcom, którzy swoje prezentacje przygotowali. Oni są dla mnie, żyjącej wciąż w bólu - powtarzając za Krystyną Prońko - "Lekiem na całe zło". Oczywiście będę uczestniczyła w tych wykładach."
Powiązała pani wcześniej z tą konferencją kilka rezygnacji, między innymi profesora Rońdy z przewodniczenia wykładom. To ma związek z jego ostatnimi wypowiedziami, jak pani je ocenia?
"Profesor Rońda odezwał się niefortunnie. Szczególnie rodziny w sprawie Smoleńska źle znoszą blefy czy nadużycia. Ale jest tez druga strona tego medalu, o której się nie mówi. Nikt nie przeprosił i nie poniósł konsekwencji za forsowanie wątku rzekomej obecności pana generała Błasika w kokpicie, za całą masę kłamstw, które się rozpowszechniało, np. cztery podejścia do lądowania. Nikt za to nie odpowiedział. Wydaje mi się, że w tej sytuacji pan prof. Jacek Rońda zachował się bardzo honorowo, grając z szajką złoczyńców. Zachował się jak człowiek honoru. My po prostu bierzemy udział nie w tej samej grze, co oni. Tutaj się stosuje bezwzględne środki, używa się wszelkiego rodzaju nacisków, potwarzy, insynuacji. Lasek z kontekstu, nie mając dowodów wysnuł, że generał Błasik był w kabinie i proszę zobaczyć, jak on nakłania teraz do tego zdania opinię publiczną. On nigdy się z tego nie wycofał. Także widać, że stosuje się dwie miary. Bardzo żałuję, że prof. Rońda nie będzie prowadził pierwszego dnia konferencji, bardzo żałuję."
"Zespół Laska" to nie żaden organ śledczy, ani tym bardziej ekspercki. Formalnie to zespół doradców premiera Tuska bez żadnych specjalnych uprawnień, bo do przyznania ich prawo pana premiera nie upoważnia.
Takich zespołów np. do zbadania gęstości kiblów w swojej Kancelarii pan premier może powołać sobie na pęczki. O jakiej tu naukowej debacie którą proponował prof. Kleiber można mówić, trudno pojąć. Zapewne prof. Kleiber wreszcie to zrozumiał i skorzystał z nadarzającej się okazji.
Jeśli chodzi o kwalfikacje członnków "zespołu" wystarczy porównać z listą mających wygłosić referaty uczestników Konferencji**/.
Referat dr. inż. Bogdana Gajewskiego
Prezentacja prof. Kazimierza Nowaczyka
Prezentacja prof. Wiesława Biniendy
I referat dr. inż. Gregorza Szuladzińskiego
II referat dr. inż. Gregorza Szuladzińskiego
Prezentacja inż. Marka Dąbrowskiego
Prezentacja pana Stanisława Zagrodzkiego
Wiele wskazuje na to, że Jacek Rońda to agent Jerzego Urbana. Gdyby Macierewicz miał za grosz honoru, wówczas podał by się do dymisji. Kłamstwo smoleńskie o zamachu ma jednak krótkie nogi. Zbyt krótkie, aby wystarczyło do przyszłych wyborów do Sejmu.
niby dlaczego mialby podawac sie do dymisji? Ale jesli juz tak sie upierasz przy swoim to wytlumacz pani Kopacz, ze jej ¨blef¨ w sprawie sekcji zwlok oraz przekopaniu ziemii rowniez zasluguje na dymisje, wszak nie chcesz podwojnych standardow, prawda?
Masz racje . klamstwo smolenskie ma krotkie nogi i kiedy parasol ochronny Tuska zamknie sie z hukiem nad Laskiem i jego kolegami, prokuraura bedzie miala do nich zapewne wiele pytan.
Mam odczucie, o selektywności oceniania błędów wypowiadających się publicznie:
- gdy prezydent kłamie o swoim wykształceniu - cisza
- gdy poseł opozycji ośmiesza Prezydenta Polski Kaczyńskiego - cisza
- gdy ...
Czy się mylę w mojej ocenie?
Jeśli prof. Rońda sam przyznał, że blefował w określonej sprawie, to znaczy, że pozostali podobnie blefowali, starając się udowowdnić do z góry ustalonej tezy, że katastrofa TU154M była zamachem.
Zespół dr Laska systematycznie obala bzdury Zespołu Parlamentarnego, zaś prof. Kleiberg doszedł do wniosku, że idea wspólnej dyskusji naukowej o katastrofie jest bez sensu.
Dobrze, że tak się stało.
A Macierewicz, cóż, pozostało mu kolejne zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, bo tylko do tego jest zdolny.
¨Jeśli prof. Rońda sam przyznał, że blefował w określonej sprawie, to znaczy, że pozostali podobnie blefowali, starając się udowowdnić do z góry ustalonej tezy, że katastrofa TU154M była zamachem.¨
Na podstawie logiki niestety nie - nie da sie udowodnic, ze jesli A klamal w sprawie B to C rowniez klamal w sprawie B. Moze na podstawie swojego przeswiadczenia, co bardzo charakterystyczne dla wyznawcow pancernej brzozy?
Zespol Laska akurat nie obalil zadnej ¨bzdury¨ ZP a co wiecej, unika jakiejkolwiek konfrontacji z ekspertami ZP. Za to pokazuje jakies zdjecia wykonane po przeniesieniu wraku na plyte lotniska, w dodatku z poprzestawianymi czesciami skrzydla wzgledem siebie jako DOWODY na swoja teorie (co dla lemingow moze rzeczywiscie byc dowodem).
Dalej, klamiesz w sprawie prof. Kleibera (nie Kleiberga) jakoby idea wspolnej dyskusji byla bez sensu. Prof. Kleiber wyraznie powiedzial, ze ZAWIESZA pomysl zorganizowania debaty w obliczu braku dialogu i glupawego popisu prof. Rondy. Bardzo nieladnie przekrecac slowa profesora - to po pierwsze, po drugie - to, ze ktos nie chce debaty to w zadnym stopniu nie przesadza o wadze argumentow obydwu stron. Niestety, wyznawcy pancernej brzozy uwazaja, iz ¨ad verecundiam¨ to dowodzenie naukowe...
Nastepnie zrób to co zwykle - nazwij mnie trolem, wielonikowcem i kim tam chcesz :-)
Nastepnie zrób to co zwykle - nazwij mnie trolem, wielonikowcem i kim tam chcesz :-)
-lot był wojskowy czy cywilny?
-piloci znali rosyjski ?
-gen.Błasik pijany czy naćpany?
-szyby wybijały krasnoludki czy sierotka Marysia ?
- wrak był myty przez serwis sprzątający ?
- marszałek Kopacz blefowała cy kłamała?
-był trotyl czy też nie?
-kto zostawił trotyl i czy aby na pewno Żółkiewski ?
-robiono konserwy czy sekcje zwłok ?
W dobie panoszenia się "seryjnego samobójcy" działalność Sekty Smoleńskiej zasługuje na uznanie. Trzeba być wariatem ( Antoni) żeby nie przestraszyć się drugiej strony,ilości kłamstw, dezinformacji, medialnych spektakli pogardy i zakłamania.
A może iść drogą Chrystusa albo trochę prościej - być Polakiem.
Z wywiadu */ z Ewą Kochanowską:
A z jakimi oczekiwaniami podchodzi pani do rozpoczynającej się w poniedziałek II Konferencji Smoleńskiej w Warszawie?
"Całe to gorączkowe zamieszanie, które towarzyszyło sprawie smoleńskiej w ostatnich dniach, przypuszczam, że miało tez na celu zdyskredytowanie i niedopuszczenie do tej konferencji.**/ Ja wiążę z nią bardzo duże nadzieje i jestem ogromnie wdzięczna naukowcom, którzy swoje prezentacje przygotowali. Oni są dla mnie, żyjącej wciąż w bólu - powtarzając za Krystyną Prońko - "Lekiem na całe zło". Oczywiście będę uczestniczyła w tych wykładach."
Powiązała pani wcześniej z tą konferencją kilka rezygnacji, między innymi profesora Rońdy z przewodniczenia wykładom. To ma związek z jego ostatnimi wypowiedziami, jak pani je ocenia?
"Profesor Rońda odezwał się niefortunnie. Szczególnie rodziny w sprawie Smoleńska źle znoszą blefy czy nadużycia. Ale jest tez druga strona tego medalu, o której się nie mówi. Nikt nie przeprosił i nie poniósł konsekwencji za forsowanie wątku rzekomej obecności pana generała Błasika w kokpicie, za całą masę kłamstw, które się rozpowszechniało, np. cztery podejścia do lądowania. Nikt za to nie odpowiedział. Wydaje mi się, że w tej sytuacji pan prof. Jacek Rońda zachował się bardzo honorowo, grając z szajką złoczyńców. Zachował się jak człowiek honoru. My po prostu bierzemy udział nie w tej samej grze, co oni. Tutaj się stosuje bezwzględne środki, używa się wszelkiego rodzaju nacisków, potwarzy, insynuacji. Lasek z kontekstu, nie mając dowodów wysnuł, że generał Błasik był w kabinie i proszę zobaczyć, jak on nakłania teraz do tego zdania opinię publiczną. On nigdy się z tego nie wycofał. Także widać, że stosuje się dwie miary. Bardzo żałuję, że prof. Rońda nie będzie prowadził pierwszego dnia konferencji, bardzo żałuję."
"Zespół Laska" to nie żaden organ śledczy, ani tym bardziej ekspercki. Formalnie to zespół doradców premiera Tuska bez żadnych specjalnych uprawnień, bo do przyznania ich prawo pana premiera nie upoważnia.
Takich zespołów np. do zbadania gęstości kiblów w swojej Kancelarii pan premier może powołać sobie na pęczki. O jakiej tu naukowej debacie którą proponował prof. Kleiber można mówić, trudno pojąć. Zapewne prof. Kleiber wreszcie to zrozumiał i skorzystał z nadarzającej się okazji.
Jeśli chodzi o kwalfikacje członnków "zespołu" wystarczy porównać z listą mających wygłosić referaty uczestników Konferencji**/.
*/
http://wpolityce.pl/wydarzenia/65101-prof-jacek-ronda-zachowal-sie-bardzo-honorowo-grajac-z-szajka-zloczyncow-nasz-wywiad-z-ewa-kochanowska
**/
http://wpolityce.pl/artykuly/65091-ii-konferencja-smolenska-przedstawiamy-szczegolowy-program-dwudniowego-spotkania-ekspertow-w-warszawie
Uwaga: Nie należy mylić uczestników Konferencji z ekspertami komisji sejmowej kier. przez p. Macierewicza***/
***/
http://niezalezna.pl/47281-wszystkie-referaty-naukowcow-zespolu-parlamentarnego-do-pobrania
Referat dr. inż. Bogdana Gajewskiego
Prezentacja prof. Kazimierza Nowaczyka
Prezentacja prof. Wiesława Biniendy
I referat dr. inż. Gregorza Szuladzińskiego
II referat dr. inż. Gregorza Szuladzińskiego
Prezentacja inż. Marka Dąbrowskiego
Prezentacja pana Stanisława Zagrodzkiego
Gdyby Macierewicz miał za grosz honoru, wówczas podał by się do dymisji. Kłamstwo smoleńskie o zamachu ma jednak krótkie nogi. Zbyt krótkie, aby wystarczyło do przyszłych wyborów do Sejmu.
Masz racje . klamstwo smolenskie ma krotkie nogi i kiedy parasol ochronny Tuska zamknie sie z hukiem nad Laskiem i jego kolegami, prokuraura bedzie miala do nich zapewne wiele pytan.