Reklama

  • trup
    11.01.2016 15:02
    cyt (Człowieka który zło popełnił, sprawiedliwość ma doprowadzić do poprawy ) - to nie tak autorka . Ale to jest jakiś postęp w moralizowaniu nad miłosierdziem - które nic nie znaczy dla człowieka który nie wyraża żalu ani skruchy ( wtedy do akcji wkracza Bóg ) i to On osądza człowieka podług sprawiedliwości .Cały czas ucieka jednak ten skromny cytat z pisma - jeżeli sprawca żałuje - przebacz mu , jeżeli żałuje 77 razy to przebacz mu 77 razy .To jest podstawa przebaczenia . Nawet w konfesjonale kapłan mówi do penitenta - żałuj za grzechy .Inaczej to rzucanie pereł przed wieprze . To przechodzenie przez drzwi to jakieś nieporozumienie - brakuje tam krzyża i żalu . pozdrawiam .
  • jo_tka
    12.01.2016 13:53
    jo_tka
    Pozwolę sobie zauważyć, że ze sprawiedliwości to i ja i Pan i każdy człowiek zasługujemy wyłącznie na potępienie. Kropka. Bez miłosierdzia wszyscy są bez szans. Bez ofiary Jezusa Chrystusa, który za nas poniósł śmierć, wypełniając nakaz sprawiedliwości, nie byłoby dla nas nadziei.

    Z miłosierdzia Bożego został Pan ochrzczony. Jeśli jako dziecko, to zanim był Pan zdolny do jakiegokolwiek aktu woli. Z miłosierdzia Bożego ma Pan odpuszczenie grzechów. Boże Miłosierdzie daje łaskę trwania w dobrym. Nasze zasługi są wtórne, każdy nasz dobry czyn przecież uprzedza Boża łaska.

    Problem - w mojej ocenie - polega na tym, że polemizuje Pan z jakimś błędnym rozumieniem miłosierdzia. Nikt nie twierdzi, że pozbawia ono człowieka wolnej woli. Ale też nie wolno zapominać, że Bóg jest Bogiem, nie człowiekiem, i nie przychodzi żeby zatracać. Jego wolą jest zbawienie wszystkich. Najlepszy dowód ma Pan w krzyżu Chrystusa. A jeśli potrzeba Panu świadectwa Kościoła, to przypominam, że o żadnym człowieku, który żył kiedykolwiek, żyje lub żył będzie Kościół nie mówi, że został potępiony. Co do każdego Kościół zachowuje nadzieję zbawienia. Tyle oficjalne nauczanie.

    Bóg zna serce człowieka. My nie. On wie, czego człowiek potrzebuje i dlaczego postępuje tak, a nie inaczej, czy odrzuca Jego Miłosierdzie, czy nie. On potrafi na człowieka czekać. To też jest miłosierdzie.

    Każdy z nas z Jego cierpliwości korzysta. Nie wypada odmawiać tej cierpliwości współbraciom.

    A co do przebaczenia: w naszych, ludzkich relacjach, przebaczenie jest potrzebne przede wszystkim temu, który przebacza. Ofierze. Po pierwsze, zawiera jasne powiedzenie (także SOBIE): stało się zło. Zostałem skrzywdzony. Po drugie: uwalnia od zależności od sprawcy. Pozwala żyć dalej.

    I kompletnie nie oznacza to, że mam się zgadzać na ponowne krzywdy, że nie mam prawa domagać się zadośćuczynienia czy ludzkiej sprawiedliwości. To jest szczególnie ważne właśnie wtedy, gdy sprawca nie uznaje swojej winy, bo ma szansę go do tego uznania doprowadzić. Ułaskawienie kogoś, kto nie uznaje swojej winy, jest absurdem. Jest wbrew jego dobru, wbrew i miłosierdziu i sprawiedliwości. One nie są sprzeczne. Ale przebaczenie nie jest ułaskawieniem.



  • Atimeres
    12.01.2016 18:06
    Radosny okrzyk z pierwszej niedzieli adwentu: "Pan naszą sprawiedliwością!"
    Oczywiście obrazą Boga jest w sprawiedliwości Bożej widzieć tylko "karzącą rękę Boga".
    Sprawiedliwość Boża nie jest w konflikcie z miłosierdziem Jego.
    Co to znaczy, że gdyby nie było miłosierdzia, to "każdy zasługuje na potępienie".
    Na pewno?
    Gdyby nie było miłosierdzia, to zapewne pozostałaby sprawiedliwość Boża. A ona nie tylko za zło karze, ale i za dobro wynagradza.
    Więc nie przesadzajmy z tym potępieniem.
    Czy po to Bóg stwarza człowieka, aby go z góry czynić godnym potępienia?
  • trup
    13.01.2016 06:29
    droga autorko caly ten ostatni akapit to jest właśnie to czego brakuje w gloszeniu milosierdzia na ten rok . Jednak Pan mówi - zlituję się nad kim się zlituję - nam nic do tego . cyt (Ułaskawienie kogoś, kto nie uznaje swojej winy, jest absurdem. Jest wbrew jego dobru, wbrew i miłosierdziu i sprawiedliwości.) - nie .Ułaskawienie to przebaczenie a nie odpuszczenie win .My możemy być równi Bogu - w modlitwie i odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczxamy naszym winowajcom - Pan daje nam niesamowitą możliwość . Ogólnie jest zgoda jednak trzeba powiedzieć że cechy Boga są sobie rownoowazne - tak odpuszczenie jak i sprawiedliwośc - ale jeżeli przebaczam to nie domagam sie sprawiedliwości - ja odplacę - mówi Pan . pozdrawiam
  • Atimeres
    14.01.2016 01:32
    "Jeśli przebaczam, to nie domagam się sprawiedliwości". Widzę tu znów przeciwstawienie miłosierdzia contra sprawiedliwość. Sprawiedliwość TO NIE TYLKO KARANIE!!!
    Nie bluźnijcie tak Bożej sprawiedliwości, która przecież oznacza dawanie człowiekowi tego dobra, które się mu jakby należało z powodu jego człowieczeństwa, jego dobrych czynów i obietnicom Bożym, którym Bóg jest wierny. I to jest sprawiedliwość, a nie samo karanie, jak w systemie penitencjarnym: karać albo wypuścić. A nagroda za dobro - do niego nie należy! I tak widzimy Bożą sprawiedliwość!
    Ja się pytam: gdzie teologia, gdzie teolodzy, że społeczeństwo tego nie rozumie?
  • yeti
    20.01.2016 16:04
    Tak sobie czytam te komentarze i smuci mnie ,że nikt nie dostrzega Miłosierdzia Bożego jako dźwigni Bożej Sprawiedliwości.Boża Sprawiedliwość a co za tym idzie karcenie jest właśnie objawem Bożego Miłosierdzia." Bo kogo miłuje Pan, tego karze, chłoszcze zaś każdego, którego za syna przyjmuje. ". Nie ma zaś Miłosierdzia Bożego dla tych,którzy się do niego nie uciekają,choćby:Boże ,ratuj !. To tak jak starotestamentalne miasta ucieczki,gdzie złoczyńca po dobiegnięciu i chwyceniu się rogu ołtarza miał darowane życie.Zaznaczam ; darowane życie a nie przyznane zapomnienie zbrodni. Podobnie tutaj grzesznik nie zostaje od razu postawiony pomiędzy świętymi lecz zachowuje życie nadprzyrodzone.I wtedy dopiero może wyruszyć po owoce nawrócenia,a te zaś będzie musiał okupić pokutą."Choćby wasze grzechy były jak szkarłat,
    jak śnieg wybieleją;
    choćby czerwone jak purpura,
    staną się jak wełna.
    19 Jeżeli będziecie ulegli i posłuszni,
    dóbr ziemskich będziecie zażywać.
    20 Ale jeśli się zatniecie w oporze,
    miecz was wytępi". Miecz ?. Mieczem obosiecznym jest Słowo Boże i to ono przychodzi sądzić człowieka w dzień sądu.A Jezus o tym powiedział :"Kto gardzi Mną i nie przyjmuje słów moich, ten ma swego sędziego: słowo, które powiedziałem, ono to będzie go sądzić w dniu ostatecznym.". Tak więc ci którzy otrzymali słowo życia a nie zachowali go(nie wypełnili go)otrzymają tym surowszą karę.Konkludując: Sięgając po Boże Miłosierdzie nie uciekamy spod Bożej Sprawiedliwości,ale się na nią wystawiamy pewni dobroci Ojca jak na tym obrazie Jezusa Miłosiernego:Jezu,ufam Tobie !. Tutaj ciekawostka !: Czemu Jezus będąc na ziemi żachnął się gdy Go nazwano dobrym ?-"Tylko Bóg jest dobry". Bo nikt będąc synem człowieczym czy nawet Synem Człowieczym,nie obejmuje całokształtu okoliczności a więc i winy, tak jak Bóg.Nie może być zatem sprawiedliwy ,co jest jednoznaczne z 'dobry '.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
1 2 3 4 5 6 7
10°C Niedziela
rano
18°C Niedziela
dzień
19°C Niedziela
wieczór
16°C Poniedziałek
noc
wiecej »