Reklama

  • jurek
    25.01.2016 10:31
    Słusznie zabrać paszporty lekarzom (a wcześniej wystąpić z Schengen).
  • TomLeg
    25.01.2016 10:38
    W Anglii wszystkie studia są płatne, przy czym każdy może wziąć nieoprocentowany kredyt studencki który spłaca dopiero wtedy, gdy już zarabia (9% dodatkowego podatku dochodowego, co przy wysokiej kwocie wolnej nie stanowi dużego obciążenia). Taki system jest sprawiedliwy - większość studentów, szczególnie takich kierunków jak medycyna czy prawo - pochodzi przecież z bogatszych rodzin. Jeżeli za studia płaci państwo, to de facto za studia dzieci z bogatych rodzin płacą rodziny ubogie, których nie stać korepetycje czy wysłanie dziecka na studia do miasta.
    • KraK
      25.01.2016 11:42
      Ale też częściowo w drugą stronę - za studia dzieci ubogich, których nie stać na studia i płacą zerowy podatek prawie że, płacą bogaci rodzice, którzy płacą duży podatek (a przynajmniej powinni). Trudno tu mówić kto płaci za czyje studia - jedyne co można chyba stwierdzić to rodzice osób niestudiujących płacą za studiujących.

      Co do "większość studentów, szczególnie takich kierunków jak medycyna czy prawo - pochodzi przecież z bogatszych rodzin" to nie do końca prawda, ja i większość osób które znam z roku, pochodzi z rodzin "mniej bogatszych".
      • TomLeg
        25.01.2016 12:05
        Prawda - bogaci płacą wyższe podatki, przez co częściowo finansują naukę studentow z biedniejszych rodzin, dziękuję za zwrócenie na to uwagi. Zgadzam się też z tym, że ,,jedyne co można chyba stwierdzić to rodzice osób niestudiujących płacą za studiujących". Nie mam twardych danych ale jestem przekonany że na dziennych studiach na uczelniach publicznych przeważają dzieci z domów o wysokich lub średnich dochodach. Studentów z domów o bardzo niskich dochodach jest dość mało.

        Z moich doświadczeń - większość ludzi planujących dostać się na medycynę bierze przed maturą korepetycje, na które dzieci z biednych rodzin po prostu nie stać.
  • sp
    25.01.2016 10:52
    Powinna być to forma kredytu warunkowego, który będzie musiał spłacić ewentualny pracodawca zagraniczny.
  • Ewa
    25.01.2016 10:54
    Częściowa płatność.
    Warto odpowiedzieć na pytanie, dlaczego lekarze wyjezdzaja i bedzie podpowiedź do rozwiązania problemu :)
  • BuryPies
    25.01.2016 11:22
    Zgadzam się z tym pomysłem. Co więcej uważam, że pozostałe studia też powinny być płatne i finansowane na takiej zasadzie jak proponuje Pan Gowin.
    Jeżeli dalej będziemy mieć bezpłatne studia to nikt tych studiów nie będzie szanował, a uczelnie będą się rozrastały tak jak do tej pory, nie patrząc na jakość kształcenia, a jedynie na pieniądze z dotacji państwowych.

    Niestety osiągnęliśmy sytuację, w której młodzi ludzie idą na studia bo mają do wyboru setki kierunków do wyboru i nie muszą żadnego ukończyć bo nic za to nie płacą. Zatem idą na łatwe studia, które przedłużają im dzieciństwo, a potem z powodu dziesiątek tysięcy ludzi z podobnym wykształceniem brak jest miejsc pracy. Gdyby za studia trzeba było zapłacić albo przynajmniej postarać się o stypendium to każdy student doceniłby ich wartość i zrobił wszystko żeby je skończyć.
    Po co nam specjaliści od marketingu i zarządzania, dziennikarze, europeistycy, albo absolwenci stosunków międzynarodowych?
    Ilu absolwentów pracuje w zawodzie?

    Ja widzę całą sytuację od środka, bo pracuje na uczelni państwowej. Widzę jak bardzo młodzi ludzie zatracili sens studiowania. Dla nich to czas rozrywki i beztroski. Bardzo wielu odpada lub rezygnuje po 1 lub 2 roku bo nie dają rady.
    Oczywiście dostęp do nauki powinien być powszechny, ale niech młodzi ludzie zrozumieją, że studia to powinien być przywilej, a nie coś co im się należy jak podstawówka. Jeżeli całe społeczeństwo składa się na ich wykształcenie to powinni spłacić zaciągnięty dług.
    • KraK
      25.01.2016 11:35
      Może zamiast wprowadzać płatne studia, zmienić formę finansowania uczelni i studiów- ograniczać ilość miejsc, bardziej zgodnie z zapotrzebowaniem rynkowym, przywrócić szkoły średnie zawodowe (bo ich brak też jest przyczyną problemu) itp? Efekt będzie ten sam, tylko wymaga więcej pracy.
      • Mariusz
        25.01.2016 13:06
        Ludzi trzeba uczyć odpowiedzialności za swoje życie. Opłata za studia, nawet symboliczna skłoni do myślenia czy warto iść na dany kierunek, czy z niego kiedyś wyżyję.
      • BuryPies
        25.01.2016 15:11
        Nie można ograniczać miejsc na studiach bo to do niczego nie prowadzi. Niech zadecyduje wolny rynek...innymi słowy nie zadecydują ludzie.
        Żaden producent nie określa limitów sprzedaży. produkuje tyle ile potrzebują klienci. Popyt wzrasta, to i sprzedaż też.
        Nie ma popytu to trzeba zwijać interes.

        Po co sztucznie mamy pompować kasę w Uczelnie skoro nie ma z tego żadnego pożytku?
        Po co kształcimy tylu studentów na europeistyce, stosunkach międzynarodowych lub bibliotekoznawstwie. Potrzebujemy kolejnych rzeszy marketingowców? Czy komparatystyka to kierunek niezbędny nam do życia? Jak ubogaci nasz kraj kulturowo czy materialnie absolwent kierunku Przyrodoznawstwo i filozofia przyrody?

        Zatraciliśmy pierwotny sens Uczelni wyższych. Były to ośrodki, w których uczeni pogłębiali swoją wiedzę i uczyli młodych ludzi. Teraz uczelnie to instytucje, które "biją się" o studentów. Wymyślają "atrakcyjne" kierunki studiów, urozmaicają bazę dydaktyczną i sprzętową żeby zachęcić studentów. Po co? Żeby jak najwięcej osób studiowało na uczelni.
        Podobnie jest od strony nauczycieli. Liczą się godziny dydaktyczne żeby było więcej pieniędzy, dopiero potem patrzy się na jakość kształcenia.
        Od studentów wymaga się coraz mniej żeby jak najwięcej ich zostało na uczelni.
        Przez to studia nie służą już rozwojowi naukowemu, a jedynie przemieleniu jak największej liczby ludzi.
        Studia powinny być płatne. Taki model jest w USA. Czy narzekają na brak naukowców? Nie. Ich uczelnie mają się całkiem nieźle. Tylko, że na studiach znajdziemy ludzi albo bardzo bogatych albo bardzo mądrych. Nie znajdziemy na nich ludzi pokroju dresika spod bloku, co u nas już się zdarza.
        Chcemy poprawy poziomu nauki w Polsce? poprawmy przede wszystkim oświatę od podstawówki, przez gimnazja (najlepiej zlikwidować) aż po licea, technika i zawodówki. Dobry mechanik jest więcej wart niż polonista czy filolog angielski.
        Poza tym mechanik może też pracować i w międzyczasie robić studia zaoczne z mechaniki, jeżeli jest mu to potrzebne. Poza tym mechanik może też podjąć dowolne studia zaoczne bo zarabia sporo pieniędzy. Polonista pracujący w McDonaldzie raczej nie odłoży na dalsze kształcenie.

        Uwolnijmy się od przekonania, że równość oznacza, że każdy ma mieć to samo. To podejście socjalistyczne. Równość to brak przeszkód dla kogokolwiek.

        Oczywiście pojawią się głosy, że zdolni z biednych rodzin nie pójdą na studia bo ich nie będzie stać. Dla takich osób powinny być stypendia za dobre wyniki w nauce. A jeżeli delikwent z biedniejszej rodziny nie chce się uczyć to po co miałby iść na studia.

        I mówię to wszystko z perspektywy osoby, która studiowała za darmo. Studia ekonomiczne uświadomiły mi jedno... ludzie w Polsce zapomnieli o tym, że sami powinni kreować swój los, a za bardzo opierają się na tym co daje państwo.
  • Robson
    25.01.2016 11:25
    Tylko mocny system wartości i mocne poczucie przynależności do naszego kraju zatrzyma młodych w Polsce. Bez Boga ani do proga.
  • KraK
    25.01.2016 11:29
    Mnie zastanawia, że największe poparcie zyskuje "Powinny istnieć kierunki studiów o specjalnym statusie - nie tylko medyczne - chronione przez państwo tak, jak proponuje minister Gowin".

    Ta opcja jest rzeczywiście niesprawiedliwa i to masakrycznie. Albo wszystkie studia są płatne, albo żadne.
  • guardian
    25.01.2016 11:43
    wg ministra Gowina, studia medyczne mają wartość 500 000 zł. Pensja rezydenta równa się 2.200 zł. Splata "długu" na kilkadziesiąt lat! Jestem zdania, że na medycynę wkrótce już nikt się nie zdecyduje.
  • Elżbieta
    25.01.2016 11:48
    Już w tej chwili połowa studentów medycyny jest na kierunkach płatnych i to nie powstrzymuje ich od wyjazdu. Na tym pomyśle skorzystają głównie kliniki i profesorowie, którzy już teraz zarabiają ogromne pieniądze. Powód emigracji lekarzy jest dość oczywisty i płatne studia tylko zwiększą tę liczbę.
  • Lek
    25.01.2016 11:59
    Po ukończeniu studiów medycznych lekarz specjalizuje sie przez 5-6 lat więc dalej się uczy i nie pracuje jako pełnoprawny specjalista nawet z tego powodu propozycja wyrażona przez minista i rektorów jest absurdalna. Rektorom chodzi o napływ gotówki do uczelni i jestem w stanie to zrozumieć a Panu ministrowi proponuję zastanowić się dla czego lekarze emigrują, może wystarczy wprowadzić minimalne wynagrodzenie na poziomie gwarantowanym ustawowo dla prokutatora czy sędziego i 3/4 emigracji zniknie z dnia na dzień!
  • myśliwy
    25.01.2016 12:01
    A może wreszcie rynkowo wycenić pracę lekarzy, pielęgniarek, ratowników i personelu medycznego?

    Że co?! - nagle trzeba będzie solidnie płacić, a NFZ będzie zwalniać urzędników?

    No, tak. Łatwiej dywagować o "odpłatnych studiach", odbierać swobody, niż uczciwie rozwiązywać problemy.

    W Polsce obowiązuje paradygmat: płacić jak najmniej. Nie liczą się kwalifikacje, odpowiedzialność, wartość rynkowa. Efekt - wykorzystywanie tych, co potrafią leczyć przez tych, co potrafią przejmować władzę.

    Dobra zmiana, co się zowie. Lepiej w tej sprawie pytać min. K. Radziwiłła - przynajmniej ma rozeznanie i poparcie (a priori) środowiska.
  • janzenkom
    25.01.2016 12:34
    Kolejny, nierealny pomysł Pana Gowina. Przecież to już w Polsce było. Kolejny dowód na to, że obecny rząd pragnie nas cofnąć do epoki komunizmu.
  • Magegnac
    25.01.2016 14:11
    Jestem absolutnie przeciw odpłatności za studia, to uderzy w ubogich i najuboższych. Lepszym rozwiązaniem byłby obowiązek odpracowania studiów w Kraju, w swoim zawodzie (lekarze)
  • Anna
    25.01.2016 14:29
    W większości krajów studenci medycyny , którzy nie płacili za studia muszą je odrobić. Ponadto proszę pamiętać, że wykształcenie lekarza jest droższe od np. nauczyciela angielskiego Tu wystarczy tylko kreda i tablica. Lekarzom w Polsce zupełnie się w głowach poprzestawiało. Ja idąc po receptę dla mojej matki i chodząc do gabinetu nawet nie słyszałam odpowiedzi na moje dzień dobry. Teraz już nie muszę być tak poniżana. Kladę kartkę w recepcji i po problemie. Moja matka będąc w szpitalu, a jest już osoba starszą, była traktowana jak powietrze, gorzej jak natrętna mucha. Ja , pisałam już o tym , czekałam pod gabinetem godzinami na lekarza, który albo był zajęty, NIE WIADOMO GDZIE BO NIE NA ODDZIALE, albo go nie było. Nasi polscy lekarze to porażka. W moim mieście jeden z neurologów za obejrzenie wyników i słowa nie da rady operować bierze 500 , pięćset!!! ) złotych. Nie daj Boże zachorować.A łapówki biorą wszyscy.
  • doata
    25.01.2016 14:30
    Panie Gowin, jest pan takim ekspertem - ile kosztują podatników studia na innych kierunkach? Np. informatyka, filozofia, polonistyka, zarządzanie? Ile kosztuje nas nauka w szkołach zawodowych: fryzjerki, ślusarza, kucharza, mechanika samochodowego? A oni wszyscy wyjeżdżają... a jak już zostaną to każą sobie sowicie płacić za wykonaną pracę. dlaczego więc chce pan łamać prawa obywatelskie tylko jednej grupy zawodowej?
  • Anita
    25.01.2016 14:30
    A dlaczego mamy płacić tylko za studia medyczne?? czy za studia na innych kierunkach (również atrakcyjnych) polski podatnik nie ponosi kosztów takich jak przy medycznych?? Ręce opadają, że Pan Gowin nie widzi gdzie leży problem. Kogo bedzie stac na takie studia?? dzieci bogatych rodziców czyli innych lekarzy lub prawników. A co z tymi z biednych rodzin?? nie dostaną szansy. Może ktoś napisze ile tak naprawdę obecnie kosztują te "darmowe" studia.
  • Anna
    25.01.2016 16:06
    Studia nie powinne być płatne ale po ukończeniu odbyć praktykę lekarską przynajmniej 10 lat. Dla tego gdyż państwo umożliwiło wyształcenie młodego lekarza czy innej specjalizacji.W dzisiejszych czasach nie każdego stać na wyształcenie a tym bardziej aby młody człowiek zdobywał wiedzę. Sama wyształciłam dwoje dzieci i jako samotnej matce było mi ciężko.Jeszce jedno ale żeby młody człowiek znalazł etat
  • Kooper nick
    25.01.2016 17:14
    Jeżeli lekarz po studiach wyjedzie za granicę i znajdzie pracę w zawodzie, to zdaniem ministra jest problem, bo polscy podatnicy zaplacili, a korzysta kto inny.

    No dobrze, a jak ktoś skończy studia gender albo inny nikomu niepotrzebny kierunek i wyjedzie, to rozumiem, że nie ma problemu, bo co prawda polscy podatnicy zapłacili, ale zagranica z tego nie korzysta. A co jak ktoś po takim kierunku zostanie? to tez nie ma problemu?

    Skoro tak, to problemem dla ministra jest to, że ktoś inny zarobil, a nie to, że my straciliśmy (polski podatnik sie wykosztował, a polski student stracił kilka lat życia).

    głupie komunistyczne myślenie oparte na zawiści... albo planują skok na kasę. Myślę, że to jest prawdziwa intencja władców Polski.
  • Olo
    25.01.2016 17:33
    Lekarzy brakuje. Ok. Dlaczego? Chodzi o zarobki i możliwość rozwoju. No to trzeba zrobić coś w PL żeby ludzie (wszyscy) zarabiali jak na zachodzie. I po problemie.
    Jeśli zaś chodzi o płatne studia medyczne, no to cóż... jakoś kojarzy mi się to zaraz z informacjami, że taki medyczny kierunek otwierać ma prywatna uczelnia z Krk.
  • Gość
    25.01.2016 17:40
    Studia medyczne powinny być bezpłatne, limitowane, a praca po nich gwarantowana i dobrze płatna. Wtedy kształcili by się najzdolniejsi i nie mieli by motywacji, żeby wyjeżdżać.
  • asosin
    25.01.2016 17:57
    Wprowadzanie opłaty za medyczne studia jest w polskich realiach posunięciem samobójczym. Jeśli zostanie wprowadzone, większość potencjalnych lekarzy po prostu wyemigruje przed studiami zamiast po nich. Wybór będą mieli taki: wziąć kredyt studencki na studia w Anglii, po czym spłacać go z pensji ponad 11tyś zł, lub studiować w kraju, i taki sam kredyt spłacać z pensji 2,2 tyś zł.

    Zamiast uwiązywać lekarzy, może by tak pokombinować w kierunku zapewnienia im dobrej pensji?
  • pedro65
    26.01.2016 10:18
    Wprowadzenie opłat tylko za jeden rodzaj lub kierunek studiów jest nieprawe i niesprawiedliwe, zatem PiS i jego pomocnicy nie powinni nawet gadać głośno o takich pomysłach. Jest też głupie, pogłębi bowiem negatywną selekcję i OCZYWIŚCIE zwiększy wypływ lekarzy z kraju - bowiem tylko ci zdecydowani na wyjazd do kraju, który bardzo dobrze płaci za pracę, będą mogli sobie pozwolić na ryzyko studiowania medycyny ;-/
    Więcej spójności wewnętrznej i logiki, p. Gowin. Problem jest, ale trzeba go rozwiązać inaczej.
  • Evan
    26.01.2016 14:25
    Gowin filozofie historyku - specjalisto od trzymania koryta niezależnie od panującej nam miłościwie władzy.
    Te twoje pomysły zmuszą lekarzy do jeszcze bardziej wzmożonej emigracji. Ty rzucisz naszym medykom kolejne kłody pod nogi to rekruterzy z Niemiec, Francji, Norwegii czy Kanady wdrożą kolejne ułatwienia dla polskim medyków i pielęgniarek. A wyjeżdżają zawsze ci najlepsi, ci co chcą leczyć a nie pilnować biurokratycznych procedur narzucanych przez NFZ i ZUS.

    Zajmij się pan lepiej uproszeniem dostępu do specjalizacji dla młodych medyków i odciążeniem lekarzy od roboty papierkowej. Wszystkie procedury należy też skrócić. Zaraz nas nie będzie miał kto leczyć.

    I zajmij się pan też młodą polską emigracją po studiach humanistycznych, za ich wykształcenie też płacą podatnicy!!!
  • Gość
    18.03.2016 11:24
    Studia nie powinny być płatne, ale może przydałyby się jakies działania zatrzymujące absolwentów w kraju. Inaczej po prostu kształcimy lekarzy dla bogatych pacjentów zagranicą. I tyle.
  • Tadeusz
    26.03.2016 13:03
    Nie powinny być płatne jednak osoby studiujące medycynę powinny mieć odpowiednie powołanie do tego zawodu. Skoro społeczeństwo i Państwo ponosi koszty to absolwenci /lekarze / powinni leczyć w Polsce, a nie w innych krajach. To samo dotyczy pielęgniarek. Wynagrodzenie winno być stosowne do zaangażowania i umiejętności w zawodzie.
  • Gość
    26.03.2016 18:17
    Absolwenci powinni odpracować min 3 lata za to że studiowali w kraju , a nie jak obecnie . Czy Polskę stać na kształcenie Polaków dla innych narodów?
  • Łucja
    08.04.2016 15:52
    Zgadzam się z Tadeuszem i Gościem, że należałoby pilnie wprowadzić jakieś regulacje ograniczające odpływ wykształconych kadr medycznych za granicę. Wydaje mi się również, że byłoby korzystne wprowadzenie pewnych opłat za studia (nie tylko medyczne), z możliwością obniżenia lub nawet całkowitego zwolnienia z opłaty za dobre wyniki w nauce.
  • Gość
    12.02.2017 18:06
    Wyższe pensje dla lekarzy, możliwość rozwoju i na pewno będą chcieli zostać. Studia medyczne są bardzo ciężkie, praca odpowiedzialna a pensje niższe niż kasjerki w sklepie spożywczym. To w naszym interesie jest, by lekarze zostali w Polsce. Jeśli studia medyczne będą płatne, to młodzież nie będzie chciała ich podjąć albo od razu wyjedzie na studia za granicę i już tam zostanie. I to polskie społeczeństwo najbardziej na tym systemie straci (np już teraz na porodówkach brakuje anestezjologów i kobiety rodzą bez znieczulenia) a nie ci młodzi ludzie, którzy chcą uczciwie studiować i pracować, rozwijać się i dostawać adekwatną do swojej pracy pensję a nie funkcjonować za grosze w chorym systemie. Najlepiej rozdajmy kasę podatników bezrobotnym, emigrantom, ludziom za samo rodzenie dzieci a osobom chcącym się uczyć i pracować każmy jeszcze za to płacić ;-) Nie robimy łaski lekarzom że pozwalamy im nas leczyć, serio.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
1°C Piątek
rano
2°C Piątek
dzień
2°C Piątek
wieczór
0°C Sobota
noc
wiecej »