Komentarze 195  Wszystkie komentarze »
  • TomaszL
    22.06.2017 13:25
    Ciekaw jestem na ile nauczanie HV (całkiem rozsądne zresztą) jest uwzględniane przez współczesnych katolików.
    Na ile dla przykładu katolików rozumie, akceptuje i stosuje w swym życiu nauczanie zawarte w HV dotyczące antykoncepcji.

    Obawiam się, że dla bardzo wielu katolików życie zgodnie z nauczaniem Papieża Pawła VI to tylko niedościgniony ideał, taki sam zresztą jak wierność czy uczciwość małżeńska,
    Pewnie znajdą się jeszcze frajerzy, ludzie przegrani, jacyś katole ufający dotychczasowemu nauczaniu Kościoła. Ale to zapewne zdecydowana mniejszość.
    • Gość
      22.06.2017 14:00
      https://dominikanie.pl/2014/01/spor-o-grzech-i-spowiedz/
      "Problem grzechu śmiertelnego staje się szczególnie palący w odniesieniu do ludzkiej seksualności. Żyjemy w czasach rozpasanej erotyzacji życia. Ale być może jest to w pewnej mierze reakcja na przeciwną skrajność, a mianowicie na demonizowanie wszystkiego, co związane z seksem. W swoim czasie istniała koncepcja grzechu śmiertelnego i (w każdym swym rozmiarze), według której w niektórych dziedzinach ilościowo drobny wymiar sprawy nie chroni przed grzechem śmiertelnym. Taką dziedziną miała być seksualność. Otóż dość precyzyjnie brzmiące VI przykazanie (Nie cudzołóż!) rozciągano na wszelkie przejawy nieporządku (czy też po prostu trudności) w sferze seksualnej, które z kolei ex toto genere suo uważano za grzech śmiertelny. Efekt jest taki, że chociaż Pan Jezus nic nie mówił o masturbacji i antykoncepcji, a bardzo dużo nauczał np. o przebaczeniu, to w konfesjonałach oraz na katolickich portalach rozmawia się dużo więcej o masturbacji i antykoncepcji niż o przebaczeniu. Ciekawe, że o masturbacji (onanizmie) w ogóle nie mówi się w Biblii. Historia Onana bowiem (Rdz 38,1nn) dotyczy stosunku przerywanego będącego wynikiem niechęci do wypełnienia prawa tzw. lewiratu, a nie masturbacji. Do powstania pewnej obsesji na tle ludzkiej seksualności przyczynił się św. Augustyn, który wśród złych skłonności, które zapanowały nad człowiekiem po grzechu pierworodnym, na pierwszym miejscu wymienia pożądanie seksualne. Co gorsza, przekazywanie grzechu pierworodnego dziecku Augustyn łączy z fizycznym aktem płciowym rodziców, a szczególnie z towarzyszącymi temu aktowi cielesnymi emocjami 2 Nic dziwnego, że tego rodzaju teorie zaowocowały pełnym podejrzeń myśleniem o seksualności i doszukiwaniem się w niej diabelskich zapachów."
      • TomaszL
        22.06.2017 15:00
        Znów cytujesz fragment wyrwany z kontekstu mający się nijak do HV. No chyba że uważasz, iż słowa Papieża Pawła VI są mniej ważne niż jakiś cytat jakiegoś zakonnika.
      • Gość
        22.06.2017 15:13
        @TomaszL ty akurat stale podważasz wartość słów Papieża Franciszka. Twoje poglądy są ważnejsze niż poglądy Papieża Franciszka?
      • TomaszL
        22.06.2017 15:34
        "@TomaszL ty akurat stale podważasz wartość słów Papieża Franciszka. Twoje poglądy są ważnejsze niż poglądy Papieża Franciszka? "

        Generalnie istniej coś takiego jak przykazanie VIII w Dekalogu.
    • Gość
      22.06.2017 15:04
      lepiej być frajerem i człowiekiem przegranym niż zachowywać się jak zwierzę w rui...
      • TomaszL
        22.06.2017 16:41
        Umiejętność panowania nad sobą i swoimi popędami.
      • Gość
        22.06.2017 17:23
        skoro współżycie ze współmałżonkiem jest dla ciebie rują... współczuję i tobie i twojemu współmałżonkowi że jego cielesność odbierasz jako coś złego.
    • gama
      22.06.2017 16:55
      @TomaszL: "Na ile dla przykładu katolików rozumie, akceptuje i stosuje w swym życiu nauczanie zawarte w HV dotyczące antykoncepcji."
      znam całkiem sporo. Nie ma ich na pierwszych stronach gazet, TV, nie są "modni"
      W swojej delikatności uważają, że to ich intymne małżeńskie sprawy i nic Tobie do tego.
      • TomaszL
        22.06.2017 19:36
        Jakoś nie mam problem, aby zadeklarować się jako przeciwnik antykoncepcji - oczywistym jest że jej nie stosujemy w naszym małżeństwie.
      • Gość
        22.06.2017 23:31
        TomaszL szczerze mówiąc nie interesuje mnie co stosujesz w swoim małżeństwie i nie jesteś dla mnie wzorem.
  • Gość
    22.06.2017 13:41
    I bardzo dobrze. Wreszcie się zajmą tymi absurdami wywiedzionymi z neotomizmu, a nie Objawienia w dodatku sprzecznymi z nauką. Neotomizm nie jest Objawieniem!
    • TomaszL
      22.06.2017 15:07
      Co jest dobrego w antykoncepcji?
      • Gość
        22.06.2017 15:11
        To że można planować potomstwo. Nie jesteśmy zwierzętami, mamy rozum i możemy z niego korzystać w postaci zdobyczy medycyny. Nie każda kobieta ma regularny cykl.
      • TomaszL
        22.06.2017 15:36
        "To że można planować potomstwo. Nie jesteśmy zwierzętami, mamy rozum i możemy z niego korzystać w postaci zdobyczy medycyny. Nie każda kobieta ma regularny cykl. "

        Jesteś katolikiem, ufasz Bogu, ale chyba tak nie do końca. Bo lepiej zaufać gumce, czy jakiejś chemii. Bo to pewniejsze.
      • Gość
        22.06.2017 15:41
        @TomaszL przestań się leczyć i nie stosuj profilaktyki zdrowia - zaufaj bardziej Bogu. Tak się składa TomaszL że Bóg nam dał rozum i nim rozwijamy medycynę i inne nauki. A jak zaczniesz swoja śpiewkę że ciąża to nie choroba to wybacz ale nie będę dyskutować z twoja propagandą oparta o sofistykę.
      • Gość
        22.06.2017 15:49
        Chrystus nie mówił nic na temat grzechu antykoncepcji. Twierdzenia że antykoncepcja prowadzi do aborcji to powtarzanie kłamstw. Kalendarzyk jest tolerowaną forma planowania potomstwa przez KK a antykoncepcja nie. Niby z jakiej racji? Bo taki pogląd miał JP II i W. Półtawska? A przez to że ten pontyfikat trwał ponad 30 lat - nie można było na ten temat prowadzić dyskusji? Są kobiety, które mają nieregularny cykl i wstrzemięźliwością seksualną nic nie wskórają. Poza tym pożycie służy także budowaniu więzi małżonków i jest wyrazem miłości. Współżycie nie służy tylko prokreacji.
      • TomaszL
        22.06.2017 16:40
        @Gość1 - skoro dziecko jest dla Ciebie chorobą.... I to nie jest sofistyka (choc zapewne tego pojęcia nie rozumiesz), tylko tak wyglądają Twoje argumenty.

        @Gość2 - skoro bardziej ufasz producentowi antykoncepcji niż Kościołowi. A co się stanie jak antykoncepcja zawiedzie?
      • Ewa
        22.06.2017 16:46
        Mam córkę z poważną wadą rozwojową, którą urodziłam mimo wiedzy że będzie chora - zaszłam w ciążę nieplanowaną używając antykoncepcji. I teraz nadal będę używać antykoncepcji - tylko lepiej dobranej do siebie bo mam nieregularne cykle. W drugą ciąże zaszłam kiedy ją zaplanowałam - przestałam używać antykoncepcji. To już teraz wiesz TomaszuL co wtedy kiedy antykoncepcja zawodzi.
      • gama
        22.06.2017 17:01
        Dlaczego jesteście takimi ignorantami i uważacie, że metody naturalne do kalendarzyk? To metoda z lat 30 ubiegłego wieku. Stąd chyba wasze chybione i ciągle powtarzane argumenty o nieregularnym cyklu. Zapiszcie się na jakiś porządny kurs NPR, wtedy możemy porozmawiać.
      • Gość
        22.06.2017 17:06
        gama ty w innym wątku twierdziłeś ze jesteś mężczyzną. To byłeś na kursie NPR i uczyłeś się tej metody jako mężczyzna? Masz cykl??? Każdy ma prawo wybierać jaką formę planowania rodziny wybierze. KK się zdecydowanie zagalopował we wchodzeniu ludziom do sypialni małżeńskiej.
      • Gość
        22.06.2017 17:08
        gama nie pleć o kursach - NPR nie wyreguluje nikomu cykli i nie poprawi gospodarki hormonalnej. Planowanie wg NPR dla takiej populacji kobiet to FIKCJA.
      • TomaszL
        22.06.2017 17:10
        @Ewa - nie wdając się w szczegóły, dziękuję Bogu za to że nas uchronił przed antykoncepcją i że dzięki Bogu mamy dwójkę dzieci, choć zdrowy rozsądek wskazywał by po pierwszym dziecku uchronić się jak tylko można przed ponowna ciążą.
      • gama
        22.06.2017 22:06
        @Gość z 17:06: Tak byłem na kursie NPR (6 miesięcy) w narzeczeństwie razem z moją obecną żoną. Rozpoznawanie płodności dotyczy w końcu małżeństwa, a nie osobno kobiety lub mężczyzny. KK wykazuje się dużą mądrością polecając NPR zamiast antykoncepcji - dlaczego poczytaj HV oraz teologię ciała JPII - dla mnie to było odkrycie.
        @gość z 17:08 - nie wiem czy wiesz, ale metody NPR mają wyższy wskaźnik Pearla niż antykoncepcja hormonalna, nie mówiąc już o prezerwatywach
      • Gość
        22.06.2017 22:15
        Drogi gamo... nie polecaj mi encyklik JP II bo je znam i się z nimi nie zgadzam w wielu kwestiach. Tak jak z 72 przypisem w Fides et ratio... Wskaźnika nie mają wyższego - to zależy które badania podasz - te dane co podaje KK ? :))) a poza tym wskaźnik to one mogą mieć dobry nawet ale u kobiet o regularnych, prawidłowych cyklach i jeśli nie mają innych zaburzeń hormonalnych. A poza tym antykoncepcja jest po prostu też wygodna i nic w tym złego. Od kiedy wygoda to grzech? Jeśli to także grzech to może powróćmy do jakiś średniowiecznych metod we wszystkim - bo więcej czasu, pracy etc. wymagały bo nie dysponowano zdobyczami techniki czy innych nauk będziemy się duchowo rozwijać w rycie przysłowiowej pracy benedyktyńskiej... KK jest niestety śmieszny ze stosunkiem do antykoncepcji. A JP II i Półtawska nie mieli monopolu na prawdę w tej kwestii - to było przeforsowanie ich wizji w HV - wbrew krytycznym głosom w samym KK.
      • Gość
        22.06.2017 22:31
        gama - to sobie stosuj z żoną to NPR . Ktoś Ci broni? Ktoś Ci mówi i napomina że źle robisz? A inni robią inaczej. jakim prawem ich pouczasz? Tobie się nie podobają działania Franciszka, a mnie się nie podoba to co zrobił Jan Paweł II. Wprowadzenie tomizmem nieuporządkowania i walenie tym [po głowach wiernych bo tak mu się wydawało. Wiesz, że dzieci w fazie płodowego życia się masturbują? One też się dopuszczają grzechu masturbacji? Odkryto to dzieki postępowi w monitorowaniu płodu. Jest różnica między uzależnieniem od masturbacji, a masturbacją. O takich przykładów można mnożyć.
      • Gość
        22.06.2017 23:34
        gama może hamuj z nazywaniem kogoś ignorantem z tych samych powodów z których ja nie pisze o tobie per ciemnota i fundamentalista próbujący narzucić innym swój sposób kontroli poczęcia dzieci.
      • TomaszL
        23.06.2017 08:05
        "Drogi gamo... nie polecaj mi encyklik JP II bo je znam i się z nimi nie zgadzam w wielu kwestiach"
        A z HV się zgadasz? (pytanie retoryczne).

        Zawsze masz wybór i nie musisz być katolikiem.
      • TomaszL
        23.06.2017 08:08
        "Wiesz, że dzieci w fazie płodowego życia się masturbują? One też się dopuszczają grzechu masturbacji?"
        Pisząc takie bzdury pokazujesz jedynie, iż prawdopodobnie nie rozumiesz nauczania Kościoła o grzechu. Ale pytanie kontrolne - czym jest w katolicyzmie grzech - da nam odpowiedź. Więc może odpowiesz, czy masturbacja małego dziecka i to nie tylko w życiu płodowym jest grzechem?
      • Gość
        23.06.2017 09:09
        TomaszL ty nawet nie rozumiesz intencji postu z zaślepienia fanatycznego. Masturbacja jest po prostu NORMĄ w zachowaniu człowieka. A nie jakimś "nieuporządkowaniem". Płód też jest "nieuporządkowany" ? Ja sie nie odnosze do kwestii świadomości lecz naturalności.
      • TomaszL
        23.06.2017 09:59
        @Gość - "Masturbacja jest po prostu NORMĄ w zachowaniu człowieka. " Normą jest też zapewne załatwianie swoich potrzeb fizjologicznych pod siebie (bo tak mają dzieci).
        Można oczywiście udowadniać, iż nie istnieje proces uczenia się panowania nad sobą i pokazywać, że masturbacja jest norma w zachowaniu człowieka dorosłego (bo tak czyni dzieci w życiu płodowym). Ale taki dowód przekracza jednak poziom absurdu.

        Ale czy masturbacja jest faktycznie zawsze normą wystarczy zapytać się swojej żony czy dziewczyny. Tej pierwszej, czy nie czuje się urażona i poniżona, a tej drugiej czy uważa to za normę, żeby tak np przy niej to czynić.
      • Gość
        23.06.2017 10:11
        Załatwianie się pd siebie drogi TomaszuL jest tylko niegrzeczne i mało higieniczne. A czy załatwianie się pod siebie jest grzeszne tylko z tego powodu że jest niezbyt ładne i niezbyt higieniczne? Rozróżniasz kwestię normy fizjologicznej, normy społecznej i kryterium grzeszności? czy ci się wszystko już zlewa w jedno?
      • TomaszL
        23.06.2017 11:14
        @Gość - ale co to jest kryterium grzeszności? Co to jest ten grzech?
        Najpierw sugerujesz pytaniem, ze to niby Kościół mógłby uznawać masturbacje u dzieci (i to nie tylko w wieku płodowym) jako grzech, później bajdurzysz iż masturbacja jest normą bo dzieci nieświadomie ją czynią.
        Więc zacznijmy od początku - napisz nam jak uważasz, kiedy to Kościół mówi iż masturbacja jest nieuporządkowaniem, a do tego kiedy masturbacja jest faktycznie grzechem wg nauczania Kościoła. Do tego, bo to bardzo ważne rozróżnienie - kiedy masturbacja jest uważana za grzech śmiertelny (czyli najcięższy).
      • Gość
        23.06.2017 11:29
        @TomaszL przeciw któremu przykazaniu Dekalogu działa masturbacja?
      • Gość
        23.06.2017 11:35
        Przeczytaj raz jeszcze ze zrozumieniem. https://dominikanie.pl/2014/01/spor-o-grzech-i-spowiedz/
        "Problem grzechu śmiertelnego staje się szczególnie palący w odniesieniu do ludzkiej seksualności. Żyjemy w czasach rozpasanej erotyzacji życia. Ale być może jest to w pewnej mierze reakcja na przeciwną skrajność, a mianowicie na demonizowanie wszystkiego, co związane z seksem. W swoim czasie istniała koncepcja grzechu śmiertelnego i (w każdym swym rozmiarze), według której w niektórych dziedzinach ilościowo drobny wymiar sprawy nie chroni przed grzechem śmiertelnym. Taką dziedziną miała być seksualność. Otóż dość precyzyjnie brzmiące VI przykazanie (Nie cudzołóż!) rozciągano na wszelkie przejawy nieporządku (czy też po prostu trudności) w sferze seksualnej, które z kolei ex toto genere suo uważano za grzech śmiertelny. Efekt jest taki, że chociaż Pan Jezus nic nie mówił o masturbacji i antykoncepcji, a bardzo dużo nauczał np. o przebaczeniu, to w konfesjonałach oraz na katolickich portalach rozmawia się dużo więcej o masturbacji i antykoncepcji niż o przebaczeniu. Ciekawe, że o masturbacji (onanizmie) w ogóle nie mówi się w Biblii. Historia Onana bowiem (Rdz 38,1nn) dotyczy stosunku przerywanego będącego wynikiem niechęci do wypełnienia prawa tzw. lewiratu, a nie masturbacji. Do powstania pewnej obsesji na tle ludzkiej seksualności przyczynił się św. Augustyn, który wśród złych skłonności, które zapanowały nad człowiekiem po grzechu pierworodnym, na pierwszym miejscu wymienia pożądanie seksualne. Co gorsza, przekazywanie grzechu pierworodnego dziecku Augustyn łączy z fizycznym aktem płciowym rodziców, a szczególnie z towarzyszącymi temu aktowi cielesnymi emocjami 2 Nic dziwnego, że tego rodzaju teorie zaowocowały pełnym podejrzeń myśleniem o seksualności i doszukiwaniem się w niej diabelskich zapachów."
      • JAWA25
        23.06.2017 12:54
        bądź co bądź cudzołóstwo popełniane jest z kimś, z kim zatem (prócz siebie) popełniana byłaby masturbacja (nie mylić z Onanem robiącym "stosunek przerywany") ?
      • TomaszL
        23.06.2017 12:56
        @Gość - z całym szacunkiem, ale skoro ważniejszy jest dla Ciebie wyrwany z kontekstu fragment wypowiedzi jakiegoś zakonnika, a nie nauczanie Kościoła czyli Papieży w tym Pawła VI czy sw. Jana Pawła II to o czym chcesz dyskutować i co chcesz dowieść?

        Idę też o zakład iż cały ten tekst, z którego wyrwałeś jakiś fragment nie jest sprzeczny z nauczaniem Kościoła.
      • Gość
        23.06.2017 12:59
        TomaszL pofatyguj się i przeczytaj. Krytykujesz nie czytając? Kompletnie nic nie rozumiesz. Z którym przykazaniem masturbacja i antykoncepcja kolidują? konkretnie.
      • Gość
        23.06.2017 13:02
        "W czasach, kiedy styl sprawowania władzy w Kościele odzwierciedlał w dużej mierze stosunki feudalne, moraliści podejmowali kolejne próby ustalenia granicy między grzechem ciężkim a lekkim, poszerzając nieustannie (bo to pozwalało dzierżyć mocniej władzę nad duszami) domenę grzechu śmiertelnego."https://dominikanie.pl/2014/01/spor-o-grzech-i-spowiedz/
      • TomaszL
        23.06.2017 13:19
        @Gość1 - Katechizm KK - od 2331 do 2400 włącznie. Ważne aby to przeczytać w całości.
        @Gość2 - Katechizm KK - od 1846 do 1876 włącznie.

      • TomaszL
        23.06.2017 13:20
        @Gosć1 i @Gosć2 - Katechizm KK od 1 do 25.
      • Gość
        23.06.2017 13:27
        TomaszL pytanie jest proste: z którym przykazaniem Dekalogu koliduje antykoncepcja i masturbacja. Powiedziałeś że to grzech ŚMIERTELNY. To proste pytanie jest. Wskaż które konkretnie. I nie cwaniakuj z tomistycznym katechizmem - dziełem ludzi w którym nota bene nie twierdzi się że jest to definitywnie grzech śmiertelny i kt,ory na przestreni dziesiecioleci sie ZMIENIAŁ - jak choćby w sprawie prymatu Papieża. Wskaż dodatkowo gdzie w Magisterium jest stwierdzone, że to grzech śmiertelny dodatkowo.
      • TomaszL
        23.06.2017 13:35
        Ku rozwadze - czy ktoś, kto uważa masturbacje czy pornografie za jakieś dobro tak skrzętnie będzie ukrywał fakt, iż się masturbuje czy ogląda pornografie. Przecież każde dobro wywołuje w człowieku naturalną chęć pochwalenia się, tym co dobrego zrobił.

        A może masturbacja czy pornografia nie są jednak powodem do dumy? Bo dla mnie pomijając kontekst religijny masturbacja to jest upadek panowania nad swoimi popędami, czyli powód do wstydu i do pracy nad sobą.
        I już to pisałem, warto też się zastanowić, jak na masturbacje reagują najbliżsi (maż/zona. dziewczyna/ chłopak). Bo bardzo często odbiorą masturbacje jako raniącą ich zdradę.
      • Gość
        23.06.2017 13:37
        TomaszL nie manipuluj bo nie rozmawiamy o pornografii. Odpowiedz na proste zadane pytania z którym przykazaniem Dekalogu to koliduje i gdzie jest twierdzenie że to grzech śmiertelny w Magisterium? Potrafisz?
      • TomaszL
        23.06.2017 13:39
        @Gość - "Powiedziałeś że to grzech ŚMIERTELNY. " - w którym miejscu dokładnie tak powiedziałem.

        Zapytałem "Więc zacznijmy od początku - napisz nam jak uważasz, kiedy to Kościół mówi iż masturbacja jest nieuporządkowaniem, a do tego kiedy masturbacja jest faktycznie grzechem wg nauczania Kościoła. Do tego, bo to bardzo ważne rozróżnienie - kiedy masturbacja jest uważana za grzech śmiertelny (czyli najcięższy). "

        Więc nie wciskaj mi czegoś, czego tu nie napisałem. Masturbacja może być grzechem i może być grzechem śmiertelnym. I to wie każdy katolik. Tak samo jak wie, ze oficjalna nauka Kościoła jest przekazana w Katechizmie. To że tego nie akceptujesz, to już tyko Twój osobisty problem.

      • TomaszL
        23.06.2017 13:42
        "Odpowiedz na proste zadane pytania z którym przykazaniem Dekalogu to koliduje i gdzie jest twierdzenie że to grzech śmiertelny w Magisterium? Potrafisz? "

        Potrafię - tutaj:
        - Katechizm KK - od 2331 do 2400 włącznie. Ważne aby to przeczytać w całości.
        - Katechizm KK - od 1846 do 1876 włącznie.

      • Gość
        23.06.2017 13:43
        Zdradą je raniącą? :))) z kim zdradza ktoś kto masturbował się? masz infantylne mniemanie o ciele ludzkim i o kobietach. Uważasz że fizjologia to grzech? I nie wykręcaj kota ogonem. Napisałeś że to grzech i to śmiertelny. Nie ja to napisałem tylko ty. Podaj z którym przykazaniem dekalogu koliduje masturbacja i antykoncepcja. Wskaż gdzie w magisterium jest takie twierdzenie. Nie cwaniakuj powtarzam z Katechizmem. Wymień z którym z przykazań to koliduje umiesz pisać prawda? i gdzie masz to w Magisterium?
      • TomaszL
        23.06.2017 13:53
        I jeszcze tak na zakończenie - warto przejrzeć fora (i to nie ta katolickie) jakie problemy mężczyźni mają w skutek masturbacji. I jaki jest oczywisty związek masturbacji i pornografii.

        I jakie są istotne przyczyny wejścia w nałóg masturbacji i jakie jego skutki

        O tym wszystkim piszą portale i fora, które na 100% nie są związane z Kościołem. Więc już samo to świadczy że masturbacja nie jest czymś naturalnym i nieszkodliwym.
      • Gość
        23.06.2017 13:59
        TomaszL - kolejna manipulacja. Nie rozmawiamy o uzależnieniu od masturbacji ani o pornografii. Rozmawiamy o antykoncepcji i masturbacji. Nie potrafisz rozróżnić uzależnienia od samej masturbacji? Potrafisz rozróżnić jedzenie (zaspokajanie głodu) od bulimii - zaburzenia jedzenia? Czerpiesz wiedzę z for internetowych? Ja z medycyny i psychologii. I dalej nie potrafisz wskazać z którym konkretnie przykazaniem dekalogu koliduje antykoncepcja i masturbacja. I nie potrafisz wskazać gdzie jest w Magisterium że to są śmiertelne grzechy... Taka demagogia to może na wiecach lub na forach się sprawdza. Ale nie z każdym
      • TomaszL
        23.06.2017 14:26
        Dostałeś odpowiedź dotyczącą dlaczego masturbacja jest grzechem i do tego kiedy będzie grzechem śmiertelnym. Konkretne punkty KKK. A to ze Tobie one nie odpowiadają, to nie mój problem.

        "Uważasz że fizjologia to grzech?" - czyli masturbujesz się tak publicznie, jak publicznie załatwiasz inne potrzeby fizjologiczne. Np. jedzenie, picie? I nie masz oporów, aby opowiadać o tym swym najbliższym?

        I uważaj, na to co napisałem, bo usiłujesz manipulować moimi wpisami. Albo nie umiesz czytać.
      • Gość
        23.06.2017 14:58
        I nie dostałem ani odpowiedzi na pytanie dotyczące antykoncepcji ani masturbacji z którym przykazaniem Dekalogu kolidują i gdzie jest to w Magisterium. Tomizm z Katechizmu to nie to samo.
      • TomaszL
        23.06.2017 15:21
        "Proszę zatem pasterzy Kościoła oraz wiernych, aby przyjęli ten Katechizm w duchu jedności i gorliwie nim się posługiwali, wypełniając zadanie głoszenia wiary i wzywając do życia zgodnego z Ewangelią. Katechizm zostaje im przekazany, by służył jako pewny i autentyczny punkt odniesienia w nauczaniu doktryny katolickiej, a w sposób szczególny jako tekst wzorcowy dla katechizmów lokalnych."
    • Gość
      23.06.2017 14:56
      TomaszL cieszę się że poświęciłem Ci tak wiele czasu w tym wątku. Pokazuje ta wymiana postów jak manipulujesz i kręcisz w dodatku z urojonej w swoim mniemaniu pozycji wszechwiedzącego podczas rozmów. Gdzieś napisałem że się masturbuję publicznie jak piszesz powyżej? Jesteś jednym z większych manipulantów tutaj na GN w mojej opinii. A twoja wiedza o człowieku jest na poziomie niejakiego Pulikowskiego. I tym kończę wymianę postów - dość już czasu na ciebie poświęciłem.
      • TomaszL
        23.06.2017 15:19
        "Argumentum ad personam (łac. „argument skierowany do osoby”) – pozamerytoryczny sposób argumentowania, w którym dyskutant porzuca właściwy spór i zaczyna opisywać faktyczne lub rzekome cechy swego przeciwnika. W ten sposób unika stwierdzenia, że jego racjonalne argumenty zostały wyczerpane, a jednocześnie sugeruje audytorium, że poglądy oponenta są fałszywe. Dodatkowo obrażanie oponenta ma na celu wyprowadzenie go z równowagi, tak by utrudnić mu adekwatne reagowanie na przedstawiane argumenty."
        (źródło Wikipedia)
  • xwl
    22.06.2017 13:42
    xwl
    Sugestia o przyspieszającej modernizacji Kościoła jest zupełnie nie na miejscu. Jeśli ktoś uważnie śledzi wypowiedzi Franciszka wie, że Humane vitae jest jednym z częściej cytowanych przez niego dokumentów, a w jednym z wywiadów, tym ze słynnym królikiem, nazwał ją wręcz prorocką. Niestety, królik przesłonił przesłanie. A przeciwny Franciszka, których w Polsce pod dostatkiem, dalej żyją przekonani, że papiez doprowadzi do upadku Kościoła.
    • Gość
      22.06.2017 13:45
      Zgoda ale częściowa. A od kiedy to modernizm jest rzeczą złą? Każdy następny Papież coś modernizuje w
      kwestiach społecznych. Ta mantra o modernizmie jako siedlisko zla jest absurdalna.
      • Gość
        22.06.2017 15:21
        modernizm to nie to samo co modernizacja. I jest rzeczą złą od Piusa X i encykliki Pascendi Dominici Gregis, a niedługo później - od dekretu Lamentabili Sane. W latach 1910 do 1967 osoby przystępujące do święceń lub nauczania katechezy były przez papieża zobowiązane do składania przysięgi antymodernistycznej.
      • Gość
        22.06.2017 15:35
        I dlaczego zaprzestano egzekwowania tego absurdalnego zobowiązania jak myślisz? A i owszem w niektórych kręgach utożsamia się modernizację z modernizmem niestety.
      • Gość
        24.06.2017 02:17
        Obowiązkowe wygłaszanie Przysięgi antymodernistycznej zniósł papież Paweł VI w 1967 roku.
    • Adam
      22.06.2017 14:00
      "Sugestia o przyspieszającej modernizacji Kościoła jest zupełnie nie na miejscu." A kto wymienił w ostatnim czasie aż 172 członków Papieskiej Akademii Życia i powołał na ich miejsce zwolenników aborcji (Biggar), eutanazji i antykoncepcji (Chiodi) i związków homoseksualnych (Pelletier)? Biggar jako członek Akademii wywołał ogromny skandal swoimi poglądami - dopuszcza aborcję do 18 tygodnia ciąży. Kto toleruje tych ludzi na stanowiskach?
      • Gość
        22.06.2017 14:11
        No akurat Jan Paweł II usunąłł wszystkich którzy mieli inne zdanie od niego z gremiów które miały na coś wpływ.
      • Gość
        22.06.2017 15:23
        Dlaczego wymiana stanowisk zawsze sprawia wszystkim tyle problemu? Nowa myśl teologiczna - nowe autorytety. Proste jak budowa cepa:) A jak coś będzie nie po katolicku, to zawsze można mieć swoje dubia...
      • Gość
        22.06.2017 15:25
        a co ma "Branie odpowiedzialności za świętokradcze komunie" do "jednego z najczęściej cytowanych dokumentów przez Franciszka"? Nie zagalopowałeś się trochę w osądzie?
    • Rohirrim
      22.06.2017 14:06
      Ale weźmie ksiądz, mam nadzieję, odpowiedzialność za wszystkie świętokradzko JUŻ przyjmowane komunie w ramach wskazań AL - wskazań a nie interpretacji bo to kolejny fałszywy trop "niezrozumienia tego czego chciał papież"
      • Gość
        22.06.2017 14:12
        Ty się nie martw o nie swoje sumienie i nie swoje zbawienie. To rola Boga a nie twoja rozliczać innych. Patrz na siebie.
      • TomaszL
        22.06.2017 15:08
        "Ty się nie martw o nie swoje sumienie i nie swoje zbawienie. To rola Boga a nie twoja rozliczać innych. Patrz na siebie. "

        No tak grzechy cudze już przestały istnieć w nowej wersji katolicyzmu.
      • Rohirrim
        22.06.2017 15:08
        "W ten sposób doszło do tego - o, jak bolesne to stwierdzenie! - że to, co jest grzechem w Polsce, nie jest nim w Niemczech, a to, czego się zabrania w archidiecezji filadelfijskiej, jest dozwolone na Malcie i tak dalej" - piszą kardynałowie. Kto weźmie za to odpowiedzialność ? Ciebie gościu też pytam
      • Gość
        22.06.2017 15:17
        Jak widać nie przestała istnieć też dewocja oraz problem poruszany ww ewangelii św Łukasza: Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? Jak możesz mówić swemu bratu: "Bracie, pozwól, że usunę drzazgę, która jest w twoim oku", gdy sam belki w swoim oku nie widzisz? Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka swego brata.
      • gama
        22.06.2017 17:05
        @TomaszL: wydaje się, że jest odwrotnie - zatraciło się poczucie własnego grzechu, za to widzi się go u swoich oponentów...
      • TomaszL
        22.06.2017 19:34
        "zatraciło się poczucie własnego grzechu, za to widzi się go u swoich oponentów... " - tu nie jest konfesjonał, lecz forum wymiany myśli czy poglądów.
        Jak ktoś publicznie głosi poglądy sprzeczne z nauką Kościoła to trzeba reagować, a nie udawać, że się ich nie słyszy.
        A co do grzechów - to naszym celem jest droga ku świętości. Droga wyznaczana przez Kościół.
      • gama
        22.06.2017 22:15
        @TomaszL: Zgadzam się z Tobą, mój komentarz miał lekko ironiczne zabarwienie...
    • JAWA25
      22.06.2017 15:33
      xwl 22.06.2017 13:42 "przeciwny Franciszka, których w Polsce pod dostatkiem" a kiedy biskup Rzymu składa kondolencje po Fidelu czy obozy dla uchodźców nazywa "kacetami" to też nie wolno się nie zgodzić? Z jakiej racji?
      • Gość
        22.06.2017 15:38
        A kiedy inny Biskup Rzymu Jan Paweł II wspiera Pinocheta oraz nie potępia działań Franco to tez nie można się z tym nie zgodzić?
      • JAWA25
        22.06.2017 16:47
        Franco czy Pinochet są moimi autorytetami, że tu ich nazwiska wypłynęły?
    • Gość
      22.06.2017 17:24
      XWL dziękuję za ten komentarz.
  • Ola
    22.06.2017 14:51
    Nie masz racji aby zajac sie tylko swoim sumieniem gosciu.Uczynki milosierdzia wobec ducha to tez przezytek?
  • Gość
    22.06.2017 15:13
    Papież się w tej sprawie jednym słowem nie odezwał, a i tak już wiadra pomyj zarobił - największe od tych najbardziej katolickich, co to uważają się za świętszych - nomen omen - od Papieża.
  • Gość
    22.06.2017 17:10
    Mam taką prośbę do TomaszaL i jemu podobnym żeby nie zajmowali się tym co się dzieje nie w ich sypialni małżeńskiej.
    • TomaszL
      22.06.2017 19:30
      @Gość - głoszenie prawdy o współczesnym pojmowaniu, akceptowaniu i stosowaniu we własnym życiu nauki Kościoła aż tak boli?
      Nie interesuje mnie sypialnia kogokolwiek, ale poglądy tak często głoszone tutaj, które jawnie przeczą nauce Kościoła
      Czy dobrze więc rozumiem, iż poglądy sprzeczne z nauczaniem Kościoła głosić można, te zgodne są wtrącaniem się do sypialni?.
      • Gość
        22.06.2017 22:17
        To nie jest prawda co głosi KK o antykoncepcji - to jest ideologia KK.
      • Gość
        22.06.2017 22:33
        Papież Franciszek jest głową Kościoła Katolickiego. |Stale jawnie go krytykujesz i negujesz jego naukę. Jego nauka jest nauką KK bo jest jego głową i mamy prymat papieski. Przestań zatem głosić swoje poglądy sprzeczne z nauczaniem KK.
      • TomaszL
        23.06.2017 07:53
        "To nie jest prawda co głosi KK o antykoncepcji" - no poważnie, to co jest prawdą? I na jakiej podstawie tak twierdzisz?
      • TomaszL
        23.06.2017 07:55
        "Stale jawnie go krytykujesz i negujesz jego naukę. Jego nauka jest nauką KK bo jest jego głową i mamy prymat papieski"

        Poważnie, od kiedy głoszenie tego co mówili Papieże jest niezgodne z tym głosi obecny Papież?

        "Przestań zatem głosić swoje poglądy sprzeczne z nauczaniem KK. "
        Jeżeli nauczanie Pawła VI i św. Jana Pawła II uważasz za sprzeczne z nauczaniem Kościoła to chyba masz problem.
      • Gość
        23.06.2017 09:24
        @TomaszL ty masz wyrażny problem ze zrozumieniem pisanego tekstu i odczytaniem jego treści. Nie pierwszy raz.
      • TomaszL
        23.06.2017 10:00
        "ty masz wyrażny problem ze zrozumieniem pisanego tekstu i odczytaniem jego treści. " - to znaczy ?
  • Jerz.
    22.06.2017 17:44
    Niewierzący w Boga i Kościół zwolennicy kościoła postępowego / otwartego/ etc.etc. już zaczynają przebierać nogami... :-(
  • Ktos
    22.06.2017 17:46
    Prawda jest taka, że dotychczas stanowisko Kościoła w kwestiach moralnych i komunii św dla rozwodników było jasne: tak tak, nie nie. To co się stało za pontyfikatu papieża Franciszka to chaos, niejasność. On nie powiedział wprost czegoś jawnie sprzecznego z doktryną Kościoła, ale to on zatwierdził AL- dokument którego konsekwencje widać i słychać w Niemczech, na Malcie, Argentynie. To są fakty. Ja nie mówię nic o papieżu że mason czy coś. Nie o to chodzi. Patrzmy na owoce.
  • Gość
    22.06.2017 18:30
    Najwyższy czas, gdyż Karol Wojtyła z Wandą Półtawską (jako de facto twórcy HV) doprowadzili "katolicką etykę seksualną" do absurdu (vide zrównanie korzystania z antykoncepcji z grzechem przeciw przykazaniu "nie zabijaj"). Do tego mam wrażenie, że w ostatnich dekadach KK zamiast głoszenia Ewangelii jako dobrej nowiny o zbawieniu, zajmuje się obsesyjnie seksem (vide szkolenia przedmałżeńskie i szczegółowy instruktarz rzymskokatolickiego seksu z opowieściami o kalendarzykach, śluzach, mierzeniu temperatury i innych takich).
    • TomaszL
      22.06.2017 19:31
      Ale wkurza ta nauka. Czyli jest jak najbardziej właściwa.
      • Gość
        22.06.2017 22:03
        Jak coś wkurza bo jest sprzeczne z nauką i zdrowym rozsądkiem oraz nie jest treścią Objawienia to dowód na właściwość? TomaszL Papież Leon twierdził kiedyś że szczepienia przeciw ospie są przeciw Słowu Bożemu. I tak nauczał. Mnie to wkurza nadal. Jak mnie wkurza to znaczy że Papież Leon mówił właściwe rzeczy?
      • TomaszL
        23.06.2017 08:02
        Co nie jest treścią Objawienia? Księga Rodzaju?
    • Gość
      22.06.2017 22:25
      Wanda Półtawska o kobietach: "Zaskakujące, irracjonalne zachowanie, pozbawione zwykłej logiki. (...) Nie można ani zrozumieć, ani przewidzieć, jak się zachowa kobieta, bo kieruje się ona swoją własną logiką, całkowicie nielogiczną - i próba zrozumienia nie udaje się. Ale nie chodzi o to, żeby kobietę zrozumieć, tylko żeby ją zaakceptować taką, jaka jest!" itp. warto przeczytać całość. PORAŻAJĄCE : http://www.fronda.pl/a/wanda-poltawska-o-roli-kobiety-w-swiecie-wspolczesnym,91381.html
      • TomaszL
        23.06.2017 08:58
        Często nie zgadzam się z Panią Wandą, ale ma tutaj racje. Choć pewnie połowiczną. Bo z punktu widzenia mężczyzn nie da się do końca zrozumieć kobiet, więc pozostaje nie tyle to zaakceptować, ale np w wypadku żony, córki, matki, teściowej trzeba je pokochać takimi jakie są.

        Ale to też działa w drugą stronę i kobietom trudno jest zrozumieć męski świat. I dla przykładu albo pokochają swego męża takim jakim jest, albo będą go usiłowały zmienić na swój pomysł na mężczyznę, ale to jest z góry skazane na porażkę.

        Wbrew obecnym trendom, świat kobiecy i świat męski to są dwa oddzielne światy z dużą częścią wspólną. Dobrze że się uzupełniają.
      • Gość
        23.06.2017 09:27
        Matko. Pani Półtawska jest niewątpliwie kobietą. Jak tak czytam jej "nauki" to rzeczywiście są zaskakujące irracjonalne i pozbawione zwykłej logiki....
      • JAWA25
        23.06.2017 12:26
        "kobiecie trudniej jest zapanować nad swoją kobiecością, jest poddana i niejako zniewolona swoją płciowością - niejako nie umie żyć jako człowiek samodzielny, lecz jest zagubiona w ciągłym poszukiwaniu oparcia w mężczyźnie, którego często nie znajduje, lub nawet jeśli go znajduje, to nie znajduje w nim oparcia" rety ... a drobny to kawałek jeno ...
      • TomaszL
        23.06.2017 13:00
        @Jawa25 - zob. opracowania (świeckie) w kierunku roli ojca w życiu kobiety To bardzo popularny temat dociekań.
    • Gość
      22.06.2017 22:54
      Metody rozpoznawania płodności to nie to samo co kalendarzyk. Dlatego o tych metodach mówi się przyszlym małżonkom aby pokazać różnice. ..tzn między innymi o tym. Mówi się o odpowiedzialności itp.Wiara katolicka jest taka a nie inna. Jezus wskazał jak żyć. Sami musimy wybrać ktora drogą iść. Nic na siłę. A z tego co widzę to są ludzie którzy chcą zmienić naukę de facto Jezusa.....temat rzeka. ...
    • gama
      22.06.2017 23:00
      @Gość18:30:
      Wiesz o czym piszesz? Wreszcie Kościół spojrzał na seksualność człowieka jak na część jego osoby, nie jak na coś, czego należy się wstydzić. I jego nauka jest piękna i harmonijna.
      • Gość
        22.06.2017 23:48
        Ojej czyli przyznajesz że przed JP II i jego teologii ciała oraz dodaniu 2-rzędnego celu małżeństwa KK się mylił uważając seksualność przez wieki za coś nieczystego itp.? To dobrze. A Jan Paweł II mylił się co do antykoncepcji.
    • gama
      22.06.2017 23:04
      jak możesz mówić, że kochasz swoją żonę(lub męża), skoro nie akceptujesz jej płodności, która jest jej nierozerwalną częścią. Jak możesz kochać siebie i jednocześnie nienawidzić u siebie płodności i jej owoców? - to jest myślenie antykoncepcyjne.
      Nie tak nas kocha Bóg - On kocha nas w całości i na ten wzór mam przyjmować swojego małżonka.
      • Gość
        22.06.2017 23:51
        Moja żona chce móc sterować tym kiedy chce mieć dzieci i ja też. I nie ma w tym nic złego. I chyba się zagalopowałeś pisząc że stosowanie antykoncepcji znaczy że kogoś się nie kocha bo nie akceptuje płodności. Płodność mój drogi można akceptować i ją kontrolować.
      • ZZ
        23.06.2017 06:33
        Jak dla mnie właśnie unikając współżycia w dni płodne nie akceptuje się żony tylko działa wbrew jej naturze.
      • TomaszL
        23.06.2017 07:58
        "Moja żona chce móc sterować tym kiedy chce mieć dzieci " - i to jest właśnie pierwszy efekt antykoncepcji. W par stosujących wyłącznie NPR spotkałem się ze stwierdzeniem, iż wspólnie planujemy dzieci, a nie żona czy maż ich nie chcą.

        "Płodność mój drogi można akceptować i ją kontrolować" - kontrolowanie płodności to jest ułuda antykoncepcji. Wystarczy przeczytać ulotkę dołączaną do środków antykoncepcyjnych aby zrozumieć na czym ta ułuda polega.
      • Gość
        23.06.2017 09:29
        @TomaszL dlaczego masz tylko 2 dzieci? unikałeś dni płodnych żony?
      • TomaszL
        23.06.2017 10:07
        "dlaczego masz tylko 2 dzieci?"

        Nie wiem, nie mój to pomysł. Ani tym bardziej mojej żony.
      • Gość
        23.06.2017 11:09
        @TomaszL to zaniechałeś nauczenia się prawidłowego NPR żeby moc mieć multum dzieci?
      • TomaszL
        23.06.2017 11:17
        Mniemanie iż katolik musi mieć multum dzieci to takie bajeczki powielane przez ludzi, którzy bez antykoncepcji żyć nie potrafią.
    • Gość
      22.06.2017 23:42
      gama ja nie wiem co to za nowomowa myślenie antykoncepcyjne. I nie insynuuj bzdur że się nie kocha kogoś bo ten ktoś stosuje antykoncepcję. To są twoje wymysły i tobie podobnych. To jest owoc wklepywania ludziom tomistycznych mądrości. Od kiedy to jakiś nurt filozoficzny jest treścią nauk Chrystusa? dawniej KK zwalczał tomizm przez długi czas. Teraz nie może się od tomizmu odkleić. Dlaczego jak jesteś taki mądry nie masz 10 - 12 dzieci? Zaakceptuj płodność i co rok prorok... Doprawdy to jakieś niedopatrzenie że np. TomaszL ma tylko 2 dzieci. 15 jakby miał to byłby jeszcze lepszym katolikiem jeszcze większy byłby to dowód na to że kocha żonę itp. itd. Niektórym tomizm już zrobił wodę z mózgu. I Franciszek miał racje mówiąc o królicach. Bo taka jest prawda.
      • TomaszL
        23.06.2017 11:22
        Prawda jest taka, iż najpierw ufasz Bogu, później sobie wzajemnie z żoną korzystając z prawa, które otrzymałeś. Człowiek jest rozumny i potrafi pojąc cykle płodności.

        Ale wielu ludzi zaślepionych wiarą w antykoncepcje nie umie wyobrazić sobie życia bez jej stosowania, stąd takie bzdury wypisują aby przykryć choćby własne lenistwo w nauczeniu się czegoś o płodności.
        A już zastanawiające jest, jak wiele można poświecić w celu uniknięcia dzieci - choćby antykoncepcje przez zaburzanie gospodarki hormonalnej i naturalnych cyklów płodności.
      • Gość
        23.06.2017 11:32
        TomaszL jako że nie stosujesz antykoncepcji skąd wiesz co wyobrażają sobie osoby je stosujące? Dlaczego byłeś leniwy i nie nauczyłeś się rozróżniań płodnej fazy cyklu kobiety żeby mieć więcej dzieci? Było ci wygodnie że masz tylko 2?
      • TomaszL
        23.06.2017 13:04
        Jestem gotów stanąć przez Sądem i się wytłumaczyć.
      • Gość
        23.06.2017 13:05
        TomaszL jako że nie stosujesz antykoncepcji skąd wiesz co wyobrażają sobie osoby je stosujące?
      • TomaszL
        23.06.2017 13:22
        "jako że nie stosujesz antykoncepcji skąd wiesz co wyobrażają sobie osoby je stosujące? " - z wielu, bardzo wielu rozmów w tzw. realu. W wielu dyskusjach na forach.
        Z dostępnych publicznych opracowań naukowych i polskich i zagranicznych.
      • Gość
        23.06.2017 13:35
        acha :) z dyskusji z takimi jak ty czy z ludźmi którzy stosują antykoncepcję i których twierdzenia tak TY ZINTERPRETOWAŁEŚ. Jakie pozycje naukowe? Te produkowane przez KK? TomaszL masz sbzdury ideologiczne w głowie a nie wiedzę na temat tego co myślą ludzie stosujący antykoncepcję. Bredzisz na innych też wątkach że antykoncepcja prowadzi do aborcji. Powiem ci tak TomaszL - jesteś bardzo pyszny z tym przeświadczeniem o swojej nieomylności o innych i zapewniam cie że każdy kto stosuje antykoncepcję też stanie na Sądzie i będzie gotowy odpowiedzieć w tej kwestii. Tak jak Ty w sprawie nie posiadania większej ilości dzieci. I nie ty będziesz osądzał - więc skończ z osądzaniem innych bo to ohydne moralnie jest. Pyszne i w dodatku po prostu głupie.
      • TomaszL
        23.06.2017 13:48
        I znów zamiast argumentów merytorycznych wędrówki osobiste. Jak do tej pory nikt nie udowodnił że antykoncepcja jest dobra.
        A opracowania naukowe np z USA wskazujące na związek nieskutecznej antykoncepcji z aborcją są dostępne w necie. Warto poczytać.

        I warto porozmawiać z kobietami zmuszonymi przez tzw. partnerów do aborcji, bo się źle zabezpieczyły.
      • Gość
        23.06.2017 13:52
        TomaszL a co ma piernik do wiatraka? znam kobiety z izby przyjęć szpitala ofiary przemocy zbite bo przysłowiowa zupa była za słona. Zasolenie zupy jest przyczyną bicia? Zastanów się jak wyprowadzasz wnioski - nielogicznie bo pod swoja tezę. Jakie wędrówki osobiste? Bo zadaje pytania i odpowiadam na twoje absurdy fanatyczne? Nie potrafisz wskazać nawet które przykazanie stoi w sprzeczności z antykoncepcja i masturbacją. A twierdzisz że to grzeszne.
      • TomaszL
        23.06.2017 14:28
        "Nie potrafisz wskazać nawet które przykazanie stoi w sprzeczności z antykoncepcja i masturbacją." - kłamstwo ponieważ otrzymałeś konkretne paragrafy z KKK. A to ze ich nie uznajesz, to tylko Twój osobisty problem.
        Piszesz o pysze, a czym wg Ciebie jest negowanie nauki Papieży Kościoła Katolickiego?
      • Gość
        23.06.2017 14:39
        Jeśli nauczanie jest bzdurą merytorycznie to nie jest to pycha. Wiesz, że rozum dał człowiekowi Bóg i ma go używać? Galileusz to dopiero "pyszny" był.
      • TomaszL
        23.06.2017 15:23
        "Jeśli nauczanie jest bzdurą merytorycznie to nie jest to pycha" - skoro negujesz Papieży, to czy uznajesz się za katolika?
        I jakie masz podstawy merytoryczne odrzucenia KKK?
      • gama
        26.06.2017 10:00
        Czy możesz prawdziwie kochać tylko część osoby? Powiesz swojej żonie: "nie akceptuję twojej lewej ręki - obetnij ją"? Płodność jest częścią człowieka.
        Domagacie się wskazania przykazań łamanych przez antykoncepcję: V - nie zabijaj - wiele środków "antykoncepcyjnych" ma po prostu działanie wczesnoporonne (np. spirala), środki hormonalne mają takie działanie w odwodzie - jeśli dojdzie mimo wszystko do zapłodnienia, to uniemożliwiają zagnieżdżenie się zarodka w ścianie macicy. Tak jak napisał Tomasz, antykoncepcja pociąga za sobą aborcję - korelacja jest stwierdzona w badaniach.
        VI przykazanie - dziwnym trafem wskaźnik rozwodów w Polsce - ok 30%, wśród małżeństw deklarujących się jako praktykujący katolicy - przyjmujący też nauczanie Kościoła w kwestii planowania rodziny - wskaźnik ten wynosi 0.02%. Antykoncepcja po prostu zachęca do nieodpowiedzialnych zachowań seksualnych. Stosując antykoncepcję tak naprawdę dążysz do zaspokojenia własnych potrzeb, nie oglądając się na partnera - prowadzi do egoizmu, co doprowadza do rozpadu związku.
        Dlaczego dla was powstrzymanie się od współżycia w dniach płodnych uważacie za okazanie braku miłości żonie? Miłość można okazywać nie tylko przez współżycie. Piękno NPR polega m. in. na tym, że jest to nasza wspólna decyzja, oboje wiemy, kiedy współżycie może doprowadzić do poczęcia dziecka, a kiedy nie.
      • Gość
        26.06.2017 21:35
        @gama - "Antykoncepcja po prostu zachęca do nieodpowiedzialnych zachowań seksualnych. Stosując antykoncepcję tak naprawdę dążysz do zaspokojenia własnych potrzeb, nie oglądając się na partnera - prowadzi do egoizmu, co doprowadza do rozpadu związku." Do jakich konkretnie nieodpowiedzialnych zachowań seksualnych? Jakich własnych potrzeb? Moja żona ma tyle samo satysfakcji z pożycia ile ja. Kto ci takich farmazonów nakład do głowy? Skąd masz taką "ekspercką" wiedzę o ludziach stosujących antykoncepcję? Twoje "wydawactwo" to za mało żeby mieć prawo obrażania innych takimi insynuacjami. Więc skończ już z tymi aroganckimi uwagami pod adresem ludzi, których nie znasz i w których głowach ani łóżku nie siedzisz.
  • Gość
    22.06.2017 20:42
    Potępienie stosowania środków antykoncepcyjnych, to nie jest tylko dzieło PVIgo, ale konsekwentnie wypowiadali się za nim wszyscy papieże, także w encyklikach; oprócz być może Bergoglio, ale to się jeszcze okaże.
    • Gość
      22.06.2017 23:43
      Wielu Papieży mówiło, że ziemia jest płaska i jest w centrum świata. Niektórzy przez wieki mówili o czarownicach.
      • Gość
        23.06.2017 08:41
        Aleś ty .."mądry". Ktoś pisze o antykoncepcji, a ty o "płaskiej ziemi" i "czarownicach". Tak ci trudno odnieść się do meritum, czy chcesz tylko mącić?
      • Gość
        23.06.2017 10:01
        To jest meritum postu o wielości papieży. Argument że coś jest powtarzane przez wielu...Wielu papieży mówiło wiele absurdów. Wielu powtarzało to po sobie przez wieki. Dokładnie tak jak w sprawach typu płaska jak naleśnik ziemia czy czarownice i tym podobne bzdury. Polecam książkę księdza Józefa Siemka: http://echomatkibozejniepokalaniepoczetej.com/embnp/pages/pliki/2014/sladami_klatwy.pdf
      • JAWA25
        23.06.2017 13:35
        dzięki, choć należy uprzedzić że czytając ją trzeba zachować ostrożność, pochodzi ta praca z czasów późnego Gomułki, można tam też zaleźć rewelacyje o "napaści Piłsudskiego na Rosję Radziecką" i że tzw. rewolucja październikowa "zwyciężyła mimo zorganizowanej w skali światowej kontrakcji wszystkich niemal państw i rządów, mimo błogosławionej przez Watykan i prawosławie wewnętrznej kontrrewolucji" (nie jakiś bolszewicki pucz za pieniądze kajzera Wilhelma) komunistów (zwących wszak siebie "patriotami Kraju Rad") zaś określono jako "jedynych wówczas bojowników o prawdziwie niepodległą Polskę". I jeszcze że to komuniści "w kroczą w pierwszych szeregach ruchu antyfaszystowskiego" (paktu Ribbentrop - Mołotow przecie nie było) Uff. Cytat z 19 artykułu Konstytucji Arkansas przekręcono (nie "urzędzie" a "sądzie") i wygląda na sprzeczny z art 6 Konstytucji federalnej.
      • Gość
        23.06.2017 13:48
        Czasy Gomułki miały wpływ na twierdzenia papieży o szczepieniach przeciw ospie i innych bredniach z czasów średniowiecza? Podaje źródła autor do tego. Nie widzę powodu aby to dyskredytować w dodatku autorem jest katolicki ksiądz. Czy to że pisało i żyło w czasach Gomułki itp. dyskredytuje wszystko co się napisze?
      • JAWA25
        23.06.2017 14:16
        przecież piszę "można tam też zaleźć" (a nie że wyłącznie) i że zalecam ostrożność przy czytaniu (zwłaszcza ze ostatnia strona to obszerny cytat z uchwały narady kompartii z 1969 w rok po najeździe na Czechosłowację) "rozwija się współpraca i wspólne działania komunistów z szerokimi, demokratycznymi rzeszami katolików i wiernych innych wyznań, wielkiej aktualności nabrał dialog między nami, dotyczący takich problemów, jak wojna i pokój" i temuż podobnież. A wcześniej że "w wyborach 1969 roku masowy udział wziął nie tylko cały naród polski, ale ogromna większość kleru świeckiego i zakonnego, często na czele swoich parafii, szła do urn wyborczych. Wielu księży podczas pierwszych mszy przypominało o obywatelskim obowiązku" jako że nie było wyborów tylko głosowanie na jedną listę "Frontu Jedności" zatem ksiądz ów dał fałszywe świadectwo (GUKPPiW mógł coś wyciąć ale trudno by pisał za kogoś książkę), a "obywatelki obowiązek" to już wyższa szkoła jazdy. A papieże wielokrotnie nauczali czegoś czego wstydzić sie powinni, choćby handel ludźmi usprawiedliwiali http://tischner.pl/jean-delumeau-o-oczyszczaniu-pamieci/
      • Gość
        23.06.2017 14:37
        o dziękuję Ci JAWO za wyprzedzenie mnie. Miałem dać ten sam link. Ale takich rzeczy jest więcej. http://tischner.pl/jean-delumeau-o-oczyszczaniu-pamieci/
        Zastanawia mnie ile czasu zajmie niektórym żeby przybiec i sponiewierać bp. Rysia czy ś.p. ks. Prof. Tischnera....
  • Gość
    22.06.2017 20:50
    HV zawsze ważne i aktualne.
  • czas pokaże
    22.06.2017 21:33
    Głową Papieskiej Akademii Życia został mianowany abp Vincenzo Paglia. Wspierający homoseksualistów. Proszę sobie wpisać "Terni-Narni-Amelia" i zobaczyć, jakie freski powstały w katedrze, kiedy był tam biskupem (malarz, któremu biskup zlecił wykonanie malowideł nie kryje się z tym, że jest homoseksualistą). Abp Paglia po objęciu funkcji w Papieskiej Akademii Życia zwolnił wielu (172 osoby) z członków Akademii i powołał nowych - wśród nich m.in.: anglikański uczony Nigel Biggar, który twierdzi, że aborcja powinna być legalna do „18 tygodnia po poczęciu”, teolog z Mediolanu, ks. Maurizio Chiodi, który wspiera eutanazję (poprzez odłączenie tub żywiących i nawadniających), prof. Anne-Marie Pelletier, opowiadająca się za otwartym podejściem wobec sodomii i innych podobnych grzechów (np. uczestniczyła w prohomoseksualnym „Synodzie cieni” podczas Synodu Rodziny). ...Dzięki Bogu mamy Ewangelię "i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą"
    • PTaraski
      23.06.2017 08:08
      > Dzięki Bogu mamy Ewangelię "i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą" <

      To jest wizja protestancka, czyli heretycka! Ta wizja jest rażąco sprzeczna nawet z literą Ewangelii, bo Chrystus mówi o zbudowaniu Kościoła na św. Piotrze, skale. Pismo Święte jest wtórne wobec Kościoła, bo w Kościele powstały powstały Pisma i to Kościół dokonał wyboru Pism kanonicznych. I to Kościół jest ich interpretatorem, jak mówi samo Pismo.

      Uderzenie więc w interpretację, jak robi to Bergoglio, jest więc uderzeniem w wiarę, w Ewangelię, bo ona jest nie tyle literą, jak chcą heretycy, ale przede wszystkim interpretacją.
      • czas pokaże
        23.06.2017 10:21
        A od kiedy zacytowanie Nowego Testamentu jest herezją?! Chrystus, ustanawiając Kościół i powierzając św. Piotrowi namiestnictwo, doskonale wiedział (bo Bóg wie wszystko!), że szatan będzie chciał zniszczyć ten Kościół. Powiedzenie, że bramy piekielne go nie przemogą, daje nam nadzieję w trudnych czasach. Nie jest to żadna herezja. Tylko słowa nadziei. Św. Paweł pisał " Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty" ...Pan podważa jednocześnie działanie Ducha Świętego przy wyborze pis natchnionych.
  • Spoko
    22.06.2017 21:34
    "Dotąd jednak żaden dokument oficjalnie nie potwierdził, że taka komisja powstanie ..." więc dlaczego GN rozsiewa plotki, których papież Franciszek bardzo nie lubi.
  • PTaraski
    23.06.2017 08:00
    @Spoko, nie ma dokumentu oficjalnego, więc mamy być niby spokojni, że Bergoglio znowu nie zaatakuje podstaw wiary chrześcijańskiej i podstaw moralności!? Co za bezsens!

    Nieraz po cichu przygotowywał destruktywne zmiany, w zupełnej tajemnicy i z pominięciem odpowiednich dykasterii w Watykanie.

    Np. sprawa uznawania małżeństw za nieważne została przeprowadzona w zupełnej tajemnicy, z pogwałceniem procedur, nauczania Kościoła i samych przykazań. No i mamy dzisiaj rozwód "kościelny".

    Albo sprawa dokumentów synodalnych, które pisali nie uczestnicy synodów, ale tajne gremia. No i mamy "adhortację" Amoris Laetitia, która gwałci nauczanie moralne Kościoła w zasadniczych punktach.

    Teraz pewnie przyszedł czas na kolejny atak na sferę moralności seksualnej.
    • Gość
      23.06.2017 09:31
      i mamy też tak HV napisane też tym samym trybem.
      • Gość
        23.06.2017 10:45
        Bzdura! Orzeczenia HV są w doskonałej zgodności z Tradycją Koscioła. Po drugie, to nie sprawozdanie z synodu, ani orzeczenie dotyczące trybu orzekania o nieważności małżeństwa, za które odpowiedzialne są odpowiednie dykasterie. Co innego AL: narusza nauczanie moralne Kościoła, zamiast być podsumowaniem synodu, jest wbrew jego ustaleniom. Zresztą jak i "ustalenia końcowe" synodu, została przygotowana przed nim.
    • Gość
      23.06.2017 11:54
      pisali nie uczestnicy synodów, ale tajne gremia - skąd wiesz
      • Gość
        23.06.2017 12:33
        Mój wpis zniknął, ale i tak odpowiem. Tajne gremia, bo uczestnicy synodu byli zaskoczeni treścią proponowanych dokumentów, które się nijak miała do obrad, a do tego propagowało komunię dla cudzołożników i dowartościowywała homo-związki, nawet sam redaktor synodalny, kard. z Węgier powiedział wprost, kiedy dano mu taki dokument do odczytania: ja tego nie pisałem, niech to czyta ten, kto to napisał.
      • Gość
        23.06.2017 12:49
        Nie odpowiadasz na zdane pytanie. Skąd to wiesz?
  • Megi
    24.06.2017 00:54
    ANTY.....KONCEPCJA....nie muszę tego tłumaczyć, mam nadzieję, że wszyscy rozumiemy język ducha tego świata...NIE JEST TO KONCEPCJA STWÓRCY.....Koncepcja KK, opiera się na powołaniu do życia w Prawdzie i Miłości....Szanowni przedmówcy, argumentują dobro antykoncepcji troską o żonę, jak dobrze zrozumiałam, żeby nie stała się" królicą".obrzydliwe określenie....Drodzy mężowie , którzy jesteście entuzjastami i propagatorami ANTYKONCEPCJI ....czy wiecie jakie są skutki uboczne pigułek antykoncepcyjnych.....jak wpływają na organizm waszej żony i jak niszczą jej zdrowie ?......NIKT nie publikuje badań dotyczących bezpłodności wynikającej z zażywania pigułek antykoncepcyjnych, jest zatrważająca.....in vitro znikąd się nie wzięło....Gościowi który pyta, które przykazanie odnosi się do antykoncepcji.....odpowiadam....antykoncepcja łamie.V PB NIE ZABIJAJ....niszczy zdrowie i zabija płodność....proszę postępowych mężów, jak jeszcze tego nie robiliście, to zróbcie....przeczytajcie ULOTKĘ pigułki, która jest TRUCIZNĄ.....i odpowiedzcie sobie na pytanie.....Czy Mąż który kocha żonę, naraża ją na utratę zdrowia, i bardzo często życia...nowotwory, i problemy z ciśnieniem, to najczęstsze u kobiet choroby wynikające z zażywania pigułek antykoncepcyjnych....
    • Gość
      24.06.2017 12:24
      "NIKT nie publikuje badań dotyczących bezpłodności wynikającej z zażywania pigułek antykoncepcyjnych, jest zatrważająca.....in vitro znikąd się nie wzięło" - znasz takie badania medyczne? To podaj źródło. Skąd znasz skoro się ich nie publikuje?
    • Gość
      24.06.2017 12:39
      Kogo się rzekomo zabija stosując antykoncepcję? A kogo się rzekomo zabija stosując w tych samych celach NPR?
    • Gość
      24.06.2017 14:10
      Dlaczego KK nie zajmie się środkami na potencję dla mężczyzn (bez recepty nota bene) w równie gorliwy sposób?
  • JAWA25
    24.06.2017 12:14
    Artur Sporniak w http://sporniak.blog.tygodnikpowszechny.pl/2008/07/06/humanae-vitae-gdzie-tkwi-blad-kontekst/ cytuje JPII że jednako potępienia godne są i zabójstwo i niewolnictwo i antykoncepcja. Z wyliczenia tego (przytoczonego tu w skrócie) trudno byłoby się domyślić, ze 150 lat temu (wspominam o tym wyżej ale co szkodzi napisać raz drugi i setny) w 1866 Święte Oficjum odpowiadając na pytanie wikariusza apostolskiego z Etiopii, uznało że "niewolnictwo, wzięte samo w sobie, w swej naturze, nie sprzeciwia się wprost ani naturalnemu, ani boskiemu prawu" oraz że "istnieje cały szereg słusznych tytułów", dla których ktoś może zostać na nie skazany.
    • Gość
      24.06.2017 13:23
      Jan Paweł II po tym wyliczeniu dodaje także czyny „związane z praktykami antykoncepcyjnymi, poprzez które akt małżeński zostaje z rozmysłem pozbawiony płodności” Jeśli płodność to "zdolność do płodzenia potomstwa" (płodzenia, a nie spłodzenia) to akt małżeński może zostać jej pozbawiony tylko w wyniku podwiązania jajowodów lub wazektomii, a nie stosowania antykoncepcji. Ludzie mają rozum i wolną wolę. Potrafią rozumnie stosować zdobycze medycyny. Mają prawo decydować kiedy i ile dzieci chcą mieć w taki sposób, żeby to nie zaburzało ich współżycia oraz aby świadomie decydować ile się chce mieć dzieci, które mają dobrze wychować na miarę swoich sił. Nie sztuka napłodzić dzieci - co rok prorok - i nie dawać sobie rady z udźwignięciem wychowania i utrzymania. Nie sztuka przestać współżyć rujnując więź małżeńską i działać wbrew naturze - pożądanie fizyczne i potrzeby emocjonalne nie są czymś złym w małżeństwie - to Bóg nam je podarował żeby się nimi także cieszyć. Zgoda tylko na NPR to daleko idąca hipokryzja. Twierdzenia Półtawskiej, że w ten sposób negujemy plan Boga wobec nas - stosując antykoncepcję - to totalna bzdura i wymysł jakiejś kobiety, której znajomość z Papieżem wyniósł ją do roli nieomylnego eksperta którym nie jest. Per analogiam: nie leczmy chorób, nie stosujmy zasad dobrego żywienia, nie stosujmy witamin u ludzi zdrowych, nie róbmy przeszczepów itp. itd. bo ingerujemy w plan Boga wobec nas... Bóg dał nam rozum i wolną wolę i możemy z tego korzystać. Poza tym stosowanie NPR też jest w takim razie negowaniem planu Bożego wobec nas..."akt małżeński zostaje z rozmysłem pozbawiony płodności" poprzez decyzję, że się współżyje w dni bezpłodne. PS. dlaczego jedzenie w fastfoodach które szkodzi zdrowiu i prowadzi do otyłości, zaś otyłość prowadzi do wcześniejszych zgonów nie zostało w ramach grzechu obżarstwa i przykazania "nie zabijaj" wyklęte????
      • TomaszL
        24.06.2017 20:15
        Ciekawe czym uzasadnisz swą wiarę w skuteczność antykoncepcji. No i co zrobisz, gdy antykoncepcja jednak zawiedzie.

        No i dosyć "odważne" jest atakowanie znanej publicznie osoby samemu kryjąc się za anonimowością internetu. Nawet nie podasz swego imienia.

        I na koniec krótkie pytanie - uznajesz się za katolika?
      • gama
        26.06.2017 10:58
        @ gość: wg ciebie: "akt małżeński zostaje z rozmysłem pozbawiony płodności" w przypadku stosowania NPR?!!! Nic chyba nie wiesz o NPR - tu w naturalnym cyklu płodności małżonków podejmuje się współżycie w określonym czasie, nikt tu z rozmysłem nikogo nie pozbawia płodności.

        " przestać współżyć rujnując więź małżeńską i działać wbrew naturze" - ???! Toż to działania antykoncepcyjne są wbrew naturze, a nie NPR. Wg ciebie powstrzymanie się na okres ok 2 tyg. od współżycia niszczy małżeństwo? Współczynnik rozwodów wśród katolickich małżonków stosujących NPR w Polsce wynosi 0,02%, w całym społeczeństwie ponad 30%. - To mówi samo za siebie. Co zrobisz, jeśli będziesz musiał wyjechać na delegację na 2 tyg? Twoje małżeństwo ulegnie destrukcji? a jeśli ze względu na chorobę małżonki trzeba będzie powstrzymać się od współżycia na dłuższy czas?
        Mam dosyć spoglądania na mnie i oceniania ile dzieci jestem w stanie wychować.
      • gama
        26.06.2017 10:59
        @Gość i Ty zarzucasz innym hipokryzję?
      • Gość
        26.06.2017 12:46
        Większość katolików stosuje antykoncepcję hormonalną. Co to za manipulacja zestawianie odsetka rozwodów osób stosujących NPR z odsetkiem rozwodów w ogóle? Ponoć żyjemy w katolickim państwie. Gdzie większość jest katolikami. To się zastanów ile z tych 30 % to katolicy. I co ma do rozwodów NPR. Tobie widzę wszystko wynika do jedynie słusznych Twoich tez. Taka to manipulacja jak TomaszaL który zacytował post że moja żona chce mieć wpływ kiedy będzie mieć dzieci - i urwał zdanie pozbawiając go "i ja też" - ale posłużył się tym manipulanctwem i kłamstwem żeby udowadniać jakieś swoje mniemanologie stosowane, że teraz antykoncepcja odcina mężów od decyzji ile i kiedy chcą mieć dzieci. Ktoś Ci broni stosować NPR? Stosuj sobie i nie wtrącaj się w to co stosują inni.
      • Gość
        26.06.2017 13:00
        @gamo nie stosuj insynuacji jakobym był zwierzęciem w riu i nie potrafił się powstrzymać od seksu... otóż wyobraź sobie że są ludzie którxzy mają prace wyjazdową jak np. dalekobieżni kierowcy czy menadzerowie podróżujący którzy się ze wspóółmałzonkiem po prostu rzadko widzą. To po pierwsze po drugie powtarzam: co Cię obchodzi jak ktoś prowadzi swoje pożycie małżeńskie? Tobie ktoś każe stosować antykoncepcję hormonalną? Nie. Więc bądź łaskaw nie pakować się komuś do łóżka i życia ze swoimi poglądami bez pardonu. To nie są Twoje sprawy ani nikogo innego oprócz małżeństw które ze sobą współżyją.
      • gama
        26.06.2017 13:30
        @gość 12:46: Gdzie w moim poście jest manipulacja? Przytoczyłem dane zebrane w badaniach dotyczących rozwodów wśród małżeństw stosujących NPR oraz całego społeczeństwa - jako odpowiedź na zarzut, że NPR "rujnuje więź małżeńską". Jak widać jest dokładnie odwrotnie. Mówisz, że większość katolików stosuje antykoncepcję - skąd te dane? Czy to tylko Twoje przekonanie?
        Bycie katolikiem oznacza przyjęcie w pełni nauki Kościoła - a ta jest jasna.
        Mamy osoby uważające się za katolika, ale ... popierające aborcję, akceptujące rozwody, zachowania aktywnych homoseksualistów, komunię bez stanu łaski uświęcającej itp.
      • gama
        26.06.2017 13:48
        @Gość z 13:00: Nie wiem, czy jesteś tą samą osobą z gościem z 24.06.2017 13:23- jeśli tak, to może zacznij używać jakiegoś nicka - będzie łatwiej dyskutować.
        Co do stwierdzenia: "nie stosuj insynuacji jakobym był zwierzęciem w riu i nie potrafił się powstrzymać od seksu", nie rozumiem Cię. Przecież to Twoje słowa: "Nie sztuka przestać współżyć rujnując więź małżeńską i działać wbrew naturze" i właśnie do nich odnosił się mój komentarz pokazujący właśnie, że są ludzie, których, niezależnie od stosowania lub nie metod NPR, sytuacja zmusza do powstrzymania się od współżycia i ich małżeństwo nie ulega "ruinie".
        Nic mnie nie obchodzi jakie metody stosujesz w swoim życiu.
        Jeśli jednak uważasz się za katolika, to powinieneś przyjąć nauczanie Kościoła i w tej materii.
        Nie rozumiem ludzi, którzy przykazania traktują jako zbiór zakazów mających uprzykrzyć życie i dać, nie wiem, satysfakcję, uciechę, Bogu - sadyście, czy papieżom, księżom. Dla mnie przykazania to jak instrukcja obsługi człowieka otrzymana od Kogoś, który mnie stworzył, a więc zna mnie na wylot. I, patrząc na moje małżeństwo, a także na przytoczone powyżej wyniki badań - to się sprawdza.
      • Gość
        26.06.2017 13:59
        @gama - gdzie jest napisane że NPR rujnuje więż małżeńską? Umiesz czytać ze zrozumieniem?
      • Gość
        26.06.2017 14:22
        Nie nie muszę przyjmować bezkrytycznie nauczania KK w każdej materii. Z tych samych przyczyn, z których nie przyjmowałbym nauk Augustyna z Hippony, iż małżonkowie powinni żyć jak rodzeństwo czyli unikać okazji do tego zdrożnego płodzenia dzieci, nauk KK na temat płaskości żiemi, nauk KK na temat szczepienia przeciw ospie jako rzekomego sprzeciwu przeciw Słowu Bożemu, nauk o kobietach za które potem po wiekach JP II przepraszał kobiety, twierdzeń o niewolnictwie że jego natura nie jest sprzeczna z planem bozym itp. itd.
      • gama
        26.06.2017 14:33
        @gość z 13:59 - w poście "Gość 24.06.2017 13:23", który właśnie komentujesz...
      • gama
        26.06.2017 14:37
        @Gość 26.06.2017 14:22: Nie musisz też być katolikiem...
        Jeśli jednak nie przyjmujesz nauczania KK, to nie rozumiem, dlaczego się za katolika uważasz.
      • Gość
        26.06.2017 15:02
        Mnie nie przeszkadza to że Ty czegoś nie rozumiesz. Póki ktoś nie jest wścibski, nachalny, próbujący narzucić mi swoje mniemanie itp. Mnie kompletnie jest obojętne czy stosujesz NPR czy coś innego. To nie są moje sprawy. Ty natomiast usiłujesz kogoś z powodu swoich sądów o tym eliminować z katolicyzmu. A kim Ty jesteś żeby kogoś oceniać moralnie?
      • TomaszL
        26.06.2017 17:59
        Proste -z punktu widzenia Kościoła jedynie NPR jest moralnie godną metodą regulacji poczęć, natomiast każde sztuczne ubezwładnianie jest moralnie złe co do zasady. Albo to akceptujesz, albo odrzucając nauczanie Kościoła jednoznacznie go opuszczasz. Co gorsza, jeżeli uznajesz się za katolika, a propagujesz metody antykoncepcyjne moralnie współposiadasz za zło które wyrządzą sobie osoby namawiane na antykoncepcje.
      • Gość
        26.06.2017 20:49
        @gamo "Współczynnik rozwodów wśród katolickich małżonków stosujących NPR w Polsce wynosi 0,02%" - rozumiem że nasza Megi orędowniczka NPR będąca po rozwodzie mieści się w tym odsetku? Pewnie tak. Jak widać NPR nie uchroniła ją od odejścia męża. Z tego prostego powodu drogi gamo że forma antykoncepcji nie ma żadnego znaczenia i wpływu na powód rozwodów. Powodami są inne czynniki i z reguły co rozwód to nieco inny powód. To są indywidualne sprawy.
    • Gość
      26.06.2017 14:01
      W żadnym przykazaniu nie ma nic o antykoncepcji. Ani w ogóle o niej ani o jej formie. Znasz przykazanie na temat NPR? Nie rozumiem tych, którzy tak gorliwie się pakują w czyjeś pożycie małżeńskie i sumienie.
      • gama
        26.06.2017 14:35
        nie chce się powtarzać. Przejrzyj proszę dyskusję.
      • Gość
        26.06.2017 16:39
        Sam gamo przejrzyj dyskusję. I dobrze ja przeczytaj ze zrozumieniem. Nie ma przykazania dotyczącego antykoncepcji. Jakieś neotomistyczne wywody - choćby i Papieża - nie są treścią Objawienia.
      • Megi
        26.06.2017 17:06
        "Pakują w czyjeś pożycie małżeńskie"- Gościu14:01,.....bądź tak łaskaw i wskaż kto się pakuje w twoje intymne relacje małżeńskie?.....dyskusja dotyczy HV i skąd u ciebie tyle jadu do dokumentu KK, w którym jest zawarta nauka Pawła VI na temat GODNEGO życia i POŻYCIA KATOLIKÓW, których obowiązuje PRAWO BOŻE, oparte na ABSOLUTNYM, WIECZNYM i POWSZECHNYM porządku natury ustanowionym przez STWÓRCĘ ....PŁODNOŚĆ KOBIETY jest jednym z elementów DOSKONAŁOŚCI PN,...PŁODNOŚĆ JEST DAREM BOGA, Który w akcie STWÓRCZYM dał ją KOBIECIE w jakimś celu?.....nie po to, żeby ją zniewolić, ale po to by była źródłem BŁOGOSŁAWIEŃSTWA i SZCZĘŚCIA dla siebie i męża.....WOLNA WOLA i jak często podkreśla się w dyskusji ROZUM... jest po to żeby z niego korzystać, dodam jest przede wszystkim po to , aby M/Ż zbudowali doskonałą więź MIŁOŚCI opartej na ODPOWIEDZIALNOŚCI......zapytam jeszcze raz ......Czy kochający mąż wiedząc o realnym zagrożeniu dla zdrowia i życia żony, naraża swoją żonę, na utratę zdrowia WYNIKAJĄCĄ Z ZAŻYWANIA środków ANTYKONCEPCYJNYCH......czy kochający mąż wiedząc o tym , że środki ANTYkoncepcyjne niszczą płodność, pozwali żonie na niszczenie NAJCENNIEJSZEGO atrybutu Jej kobiecości?.......Argumentacja dotycząca szkodliwości zażywania jakichkolwiek leków jest chybiona ,ponieważ ANTYKONCEPCYJNE środki hormonalne, które sa syntetykami nie są zaliczane do leków, ponieważ NIE LECZĄ, a uszkadzają PŁODNOŚĆ kobiety.....poza tym należy pamiętać, że zażywanie leków ma na celu UZDROWIENIE i RATOWANIE ŻYCIA-Antykoncepcja nie uzdrawia i nie ratuje życia zdrowej kobiety, wręcz przeciwnie niszczy i rujnuje jej zdrowie......
      • TomaszL
        26.06.2017 17:56
        "Nie ma przykazania dotyczącego antykoncepcji. Jakieś neotomistyczne wywody - choćby i Papieża - nie są treścią Objawienia. "

        Wiesz w ogóle jak funkcjonuje Kościół Katolicki? Bo widzę, ze kompletnie nie rozumiesz, co oznacza Urząd Nauczycielski Kościoła i zupełnie ignorujesz prawo Papieża i Biskupów do nauczania w zakresie moralności.

        Nauczanie Kościoła jest zawarte w katechizmie, jeżeli go odrzucasz jednocześnie odrzucasz Kościół.
      • Gość
        26.06.2017 20:39
        Tomasz L przypomnij sobie tą swoja argumentacje w chwilach kiedy kwestionujesz naukę papieża Franciszka - głowy KK.
      • TomaszL
        26.06.2017 21:39
        "Tomasz L przypomnij sobie tą swoja argumentacje w chwilach kiedy kwestionujesz naukę papieża Franciszka - głowy KK. "
        Cytując św. Jana Pawła II można kwestionować naukę Papieża Franciszka? Coś chyba nie rozumiesz nauczania Kościoła.
      • Gość
        26.06.2017 21:47
        Św. Paweł nauczał o antykoncepcji? Ty raczej przeproś za swoje kłamstwo i manipulację w cytowaniu rzekomo wiernym zdania o mojej żonie z wycięciem z tego zdania mnie i użyciem sobie takiej "wrsji" moich słów pod swoją tezę. Trzeba mieć tupet żeby tak kłamać na katolickim portalu.
      • Gość
        26.06.2017 22:00
        upssss sorry komputer mi rozmazał tekst - myślałem że piszesz o św. Pawwle a nie JP II.. No akurat to Ty twierdzisz, że nauki Francidszka a AL są sprzeczne z naukami JP II czyż nie? Już dosyć tego dobrego. Szkoad mi czasu na to. W przeciwieństwie do Ciebie ja jeszcze jestem w "rozrodczym" wieku i pewnie będę miał więcej dzieci. Więc sorry - idę się zająć swoją żoną i dzieckiem.
  • Megi
    25.06.2017 08:56
    ANTYKONCEPCJA nie jest WITAMINĄ, nie JEST zdrowym ODŻYWIANIEM.....ANTY-koncepcja jest ZAPLANOWANĄ metodą farmakologiczną, która ma na celu...[1]....BLOKOWANIE JAJECZKOWANIA....tabletki estro-progestagenne oraz progestageny o przedłużonym działaniu.... [ stosowane również w postaci długo działających zastrzyków domięśniowych lub implantów].....HAMUJĄ one dojrzewanie dominującego pęcherzyka jajnikowego oraz BLOKUJĄ wystąpienie WYSTĄPIENIE podwzgórzowo-przysadkowego impulsu do jajeczkowania.....w konsekwencji występuje przejściowa BEZPŁODNOŚĆ....BRAK dominującego pęcherzyka jajnikowego powoduje BRAK ciałka żółtego,co w KONSEKWENCJI powoduje NIEDOBÓR HORMONÓW własnych kobiety.....ANTYKONCEPCYJNE ŚRODKI HORMONALNE są środkami FARMAKOLOGICZNYMI NIE ZALICZANYMI do LEKÓW, ponieważ USZKADZAJĄ PŁODNOŚĆ, krora NIE jest chorobą, ale stanowi atrybut zdrowej dojrzałej kobiety......Tabletki estro-progestagenne są złożone z dwóch rodzajów SYNTETYCZNYCH hormonów: ESTROGENÓW i PROGESTAGENÓW......w celach ANTYKONCEPCYJNYCH są podawane zwykle przez3 tygodnie( cały cza w takich samych lub stopniowo zwiększających się dawkach-różny sklad kolejnych tabletek).Potem następuje tygodniowa przerwa, w czasie której następuje krwawienie z dróg rodnych.....NIE JEST ONO PRAWDZIWĄ MIESIĄCZKĄ, tylko krwawieniem w następstwie odstawienia SYNTETYCZNYCH HORMONÓW.....[2]......SKUTKI UBOCZNE są podane w załączonych ulotkach tabletek ANTYKONCEPCYJNYCH......trzeba przyznać, że koncerny antykoncepcyjne pro-aborcyjne bardzo dobrze się ZABEZPIECZAJĄ przed KONSEKWENCJAMI niszczenia zdrowia osoby zdrowej, której ANTYKONCEPCJA RUJNUJE ZDROWIE i ŻYCIE....filozofia antykoncepcji opiera się na mądrości wyrażonej w stwierdzeniu WIDZIAŁY GAŁY CO BRAŁY.....przechodzę do najważniejszych skutów ubocznych.....80% dawki klasycznych tabletek estro-progestagennych, rozkłada się podczas tzw.pierwszego przejścia przez WĄTROBĘ, co z jednej strony OBCIĄŻA jej funkcję, a z drugiej strony wymaga stosowania odpowiednio większej dawki hormonów w celu uzyskania efektu BLOKUJĄCEGO JAJECZKOWANIE.Przewlekłe PRZECIĄŻENIE funkcji WĄTROBY uszkadza ją, wpływa na wydzielanie barwników żółciowych, powodującym stan przedżółtaczkowy, ZABURZENIE syntezy białek uczestniczących w procesach krzepnięcia krwi w konsekwencji ZWIĘKSZA skłonność do ZMIAN ZAKRZEPOWYCH w żyłach kończyn, zakrzepicy, zawałów serca i udarów mózgowych.......UPOŚLEDZENIE glikogenu i zwiększenie stężenia glikozy we krwi powoduje pogorszenie przebiegu cukrzycy u osób chorych na nią, jak również jej wystąpienie u osób zdrowych.....Duże dawki. estrogenów powodują ZATRZYMANIE wody i soli w organizmie .....skutkiem czego jest ....skłonność do obrzęków,zwiększenie masy ciała, nadciśnienie tętnicze,u osób z chorobami serca niewydolność krążenia, rozwój miażdżycy, u palaczek ryzyko wystąpienia wylewu krwi do mózgu jest 22-krotnie większe ........ZABLOKOWANIE JAJECZKOWANIA może się utrzymywać po odstawieniu SYNTETYCZNYCH środków HORMONALNYCH stosowanych w ANTYKONCEPCJI co powoduje WTÓRNĄ NIEPŁODNOŚĆ CZYNNOŚCIOWĄ szczególnie u dziewcząt i młodych kobiet.....wiem że PROMUJĄCY PROPAGANDYŚCI ANTykoncepcję, która jest ZAPRZECZENIEM IDEI EKOLOGII, która rzekomo broni PRAW NATURY, zarzucą mi że medycyna się rozwija i tym samym skutki uboczne FARMAKOLOGI ANTYKONCEPCYJNEJ również....owszem wytwarzane są nowe generacje środków zawierających mniejsze dawki etynyloestradiolu oraz jeden z gestagenów , w mniejszym stopniu podczas pierwszego przejścia przez wątrobę unieczynniają ją, JEDNAK jest to pozorne ponieważ dłużej POZOSTAJĄ w organizmie i OSTATECZNIE wywierają podobne SKUTKI UBOCZNE .....ANTYKONCEPCJA JEST HORMONALNĄ metodą USZKADZANIA PŁODNOŚCI zdrowej kobiety, której funkcje całego ORGANIZMU niestety są ZABURZONE i w konsekwencji NISZCZONE... ANTYKONCEPCJA kierująca się ideą ZAPLANOWANEGO UBEZPŁODNIENIA kobiety jest perfidną IDEOLOGIĄ niszczącą w sposób wyrafinowany ŻYCIE zarówno kobiety, jak i jej POTOMSTWA, tabletki antykoncepcyjne uszkadzają również cały potencjał płodności kobiecej czyli jajeczka . Dlatego lekarze zalecają kobietą zażywającym pogułki antykoncepcyjne przed poczęciem dziecka tzw.oczyszczenie organizmu co najmiej przez 9 miesięcy , gdzie w sposób naturalny nastąpi wydalenie , stricte najbardziej uszkodzonych jajeczek przez SYNTETYCZNE hormony pigułki antykoncepcyjnej.......ANTYKONCEPCJA to nie jest KONCEPCJA NATURY czyli jest sprzeczna z naturalną funkcją ORGANIZMU zdrowej KOBIETY której NAJCENNIEJSZYM ATRYBUTEM JEST JEJ PŁODNOŚĆ niestety w dzisiejszym świecie BEZKARNIE uszkadzana i niszczona prze farmakologiczne środki antykoncepcyjne....co do Pani Prof.Półtawskiej to bardzo proszę aby adwersarze ważyli słowa, bo za ZNIESŁAWIANIE grozi wam zarówno sąd ludzki , jak i Boski.....JESZCZE RAZ APELUJĘ do mężów rzekomo kochających żony ZAPOZNAJCIE się z PRAWDĄ o ANTYKONCEPCJI...serdecznie pozdrawiam wszystkich promujących i broniących EKOLOGII życia według PRAWA NATURALNEGO przez BOGA USTANOWIONEGO
    • JAWA25
      25.06.2017 09:43
      droga Megi, słusznie ostrzegasz przed zażywaniem tych tabletek etc, tylko że sprowadzasz antykoncepcję wyłącznie do farmakologii jakby nie było innych metod
      • Gość
        25.06.2017 13:58
        JAWO25 jakie inne metody polecasz?
      • JAWA25
        25.06.2017 14:26
        gdzie jest powiedziane, ze polecam, piszę jedynie, że są tez inne niż farmakologiczne (https://pl.wikipedia.org/wiki/Antykoncepcja)
    • Gość
      25.06.2017 14:52
      Nie uważam, żeby najcenniejszym atrybutem kobiety była jej płodność. Co na to kobiety bezpłodne? Są mniej wartościowymi ludźmi? Co za androny.
    • JAWA25
      25.06.2017 16:17
      Gościu, spróbuj polemizować spokojnie zamiast "piszesz androny" "jesteś w błędzie"
    • Gość
      26.06.2017 12:56
      Mam zacytować ulotki innych preparatów - jakichkolwiek - jakie mogą mieć powikłania? Poczytaj ulotkę Ibuprofenu, APAP-u, czy choćby żiołowego preparatu z dziurawcem oraz możliwe powikłania po stosowaniu .... tamponów - jest na liście także nagły zgon itp. I nie zapomnij o środkach na potencję - wszystko to dostępne jest bez recepty. Mieszasz wszystko i nie potrafisz rozróżnić występujących u NIEKTÓRYCH kobiet ubocznych objawach z populacją - WIększości - kobiet gdzie nie występują takie uboczne. Jeśli występują takie uboczne lekarz zmienia preparat na inny - ale to już skrzetnie pomijasz czy tylko po prostu nie wiesz? Nie jesteś lekarzem i nie ty dobierasz środki antykoncepcyjne kobiecie. I nie ma obowiązku wyznawania poglądów W. Półtawskiej. Nie bardzo wiem skąd bierzesz też tezę że środki antykoncepcyjne przyczyniają się do jakiejś trwałej bezpłodności w dłuższym okresie niż są brane, nie wydaje mi się aby najważniejszym atrybutem kobiety była jej płodność, a twierdzenie że środki antykoncepcyjne rujnują zdrowie potomstwa kobiety to już jawny Twój wymysł. Taki sam jak twierdzenie, że prowadzą do bezpłodności trwałej - stąd in vitro i że NIKT nie chce tych badań publikować. Znasz takie badania medyczne skoro tak twierdzisz? to je podaj. itp. itd.
      • gama
        26.06.2017 14:07
        Badania są dostępne, wystarczy użyć wujka google. Problem w tym, że stosowanie AH zwiększa ryzyko nowotworu piersi czy szyjki macicy kilkaset procent - jak myślisz - po co w przypadku kobiet stosujących pigułkę zaleca się częste regularne badanie cytologiczne i piersi?
        Najczęściej zwolennicy mówią, że to "stara" pigułka, a "nowa" jest zupełnie bezpieczna. Tylko, że tą "starą" reklamowano zupełnie tak samo jako nieszkodliwą. Kpiną są badania środków hormonalnych trwające np 2 lata (czas wprowadzenia "nowego" preparatu na rynek), jeśli skutki mogą ujawniać się po wielu latach. Np. jest przypuszczenie, że przyczyną fali niepłodności u kobiet może być to, że ich matki zażywały antykoncepcję hormonalną.
      • Gość
        26.06.2017 14:28
        To chyba przypuszczenia Ciebie gamo i tobie podobnych. Nie ma takich badań potwierdzających trwałe uszkodzenie płodności w wyniku brania antykoncepcji. Po prostu poddajesz nieprawdę. Co do powikłań - to poczytaj post wcześniej - są zasady stosowania i o tym decyduje LEKARZ. szkoda mi czasu więcej na tą jałową dyskusję. Nie chcesz to nie stosuj i nie interesuj się cudzym pożyciem małżeńskim i jak para decyduje się regulować swoje poczęcia dzieci. Proste.
      • Gość
        26.06.2017 14:30
        Użyj googla i pokaż medyczne badania w periodyku medycznym opublikowane z Impact Factorem które jednoznacznie udowadniają to co twierdzisz - że antykoncepcja powoduje bezpłodność. Ach te zabobony plus powtarzanie propagandy wg swojej ideologii.
      • Megi
        26.06.2017 17:52
        "MAM ZACYTOWAĆ ULOTKI " ......NIE......bo to są ulotki leków.....ANTYKONCEPCYJNE ŚRODKI HORMONALNE NIE są ZALICZANE do LEKÓW......Gościu ile dni możesz zażywać leki przeciwbólowe?.......czy wiesz ile lat kobiety DZIEŃ w DZIEŃ z tygodniowymi przerwami na krwawienie z dróg rodnych ZAŻYWAJĄ tabletki ANTYKONCEPCYJNE ?......LATAMI TRUJĄ swój ORGANIZM niszczą PŁODNOŚĆ i RUJNUJĄ swoje ZDROWIE.......żeby było ciekawiej przy aprobacie i w towarzystwie męża, który z miłością każdego ranka podaje szklankę z wodą kochającej żonie oczywiście w celu za-życia pigułki ANTYKONCEPCYJNEJ......zapytam po raz kolejny, czy kochający mąż godzi się przez lata, na to aby jego UKOCHANA ŻONA dzień w dzień ANTYKONCEPCYJNYMI OŚRODKAMI HORMONALNYMI się TRUŁA?
  • Megi
    25.06.2017 16:03
    Koniety bezpołodne NIE SĄ MNIEJ WARTOŚCIOWE...Bóg jeden wie, jak bardzo cierpią z powodu tego, że nie mogą urodzić dziecka.....Gościu 14:53.... najpierw uzasadnij swoje NIE UWAŻAM.....a dopiero pisz androny....posługiwanie się kobiecą bezpołodnością świadczy o wyrafinowanej arogancji i wyjątkowo perfidnej bezduszności
    • JAWA25
      25.06.2017 17:15
      Wg Augustyna z Hippony małżonkowie powinni żyć jak rodzeństwo czyli unikać okazji do tego zdrożnego płodzenia dzieci. Po za tym droga Megi, nie zarzucaj innym arogancji, jak sama w kółko nawijasz o "faryzeuszach", "Judaszu", "świętokradztwie" i temuż podobnież.
    • Megi
      26.06.2017 09:02
      16:03 sorry oczywiście mają być KOBIETY
  • Megi
    26.06.2017 08:36
    Jawo....jak sądzisz?.....dla kogo są obraźliwe słowa, które uważasz za aroganckie?.....
  • Ateista
    26.06.2017 21:52
    Jak w ogóle można o tym rozmawiać , nikkt nie ma prawa nikomu ustawiać jak ma żyć czy chce dziecka czy nie chce i jakimi metodami . Ludzie dajcie innym oddychać, zajmijcie własnymi gaciami .
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
6°C Piątek
rano
13°C Piątek
dzień
14°C Piątek
wieczór
11°C Sobota
noc
wiecej »