Niestety, coraz bardziej się czuje, że Polska jest krajem niebezpiecznym... Szczególnie ze strony wszelkich urzędów, które sprawiają, że zwykły obywatel czuje się jakby nieustannie wisiał nad nim miecz Damoklesa.
Szczególnie odczuwa się to niebezpieczeństwo, gdy rodzicom odbierane są dzieci - np. z uwagi na ubóstwo (!) i umieszczane w zastępczych rodzinach, którym przekazuje się dotacje (tak, jakby nie można było ich dać rodzinom w potrzebie).