Władze regionu Piemont na północy Włoch ogłosiły, że rozważają możliwość zwrócenia się do rządu w Rzymie o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej z powodu braku śniegu, co przyniosło straty branży turystycznej.
W wielu miejscowościach alpejskich nastąpił znaczny spadek liczby turystów. Zamknięta jest znaczna część infrastruktury dla narciarzy; trasy, wyciągi i kolejki. Hotelarze i przedstawiciele całej branży turystycznej w ośrodkach narciarskich mówią o ogromnych stratach finansowych.
Przewodniczący władz regionalnych Roberto Cota powiedział, że czeka na dane dotyczące rozmiaru poniesionych strat w górskich miejscowościach.
"Jeśli będzie to konieczne, skierujemy wniosek o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej" - dodał. Pozytywne rozpatrzenie takiej prośby oznaczałoby możliwość uruchomienia wypłat z budżetu na pokrycie poniesionych strat.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.