Korea Północna praktycznie wycofała się z moratorium na wzbogacanie uranu oraz testy rakietowe i nuklearne. "Nasz kraj nie czuje się już zobligowany umową w tej sprawie z USA" - oświadczył we wtorek późnym wieczorem północnokoreański MSZ.
To odpowiedź Phenianu na ostrą krytykę ze strony USA i wielu innych krajów ostatniej próby startu rakiety dalekiego zasięgu, próby odebranej na świecie jako zakamuflowany test wojskowy.
"To nieuczciwa krytyka" - ocenił północnokoreański MSZ w swym oświadczeniu i powtórzył, że jedynym celem startu rakiety miało być wyniesienie na orbitę satelity. Próba zakończyła się niepowodzeniem.
W reakcji na samą zapowiedź wystrzelenia tej rakiety USA zawiesiły pomoc żywnościową dla Korei Północnej. Właśnie za dostarczenie amerykańskiej pomocy władze w Phenianie zgodziły się w lutym na moratorium na dalsze próby jądrowe i rakietowe, a także na wzbogacanie uranu.
Blokady nałożone przez Jama’at Nusrat al-Islam wal-Muslimin.
Innym z zagrożeń jest zagospodarowanie emocji dla zysku z wykorzystaniem AI.
Od początku września USA przeprowadziły już 10 nalotów na statki i łodzie rzekomych przemytników.
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.