32-letnia Brytyjka Claire Lomas, sparaliżowana od pięciu lat po wypadku konnym, jest pierwszą kobietą, która ukończyła maraton na... bionicznych protezach. 42-kilometrową trasę, na której rozgrywany jest słynny bieg w Londynie, pokonała w 16 dni.
Lomas, podtrzymywana na duchu przez męża, 13-miesięczną córeczkę i rodziców, poruszała się z najwyższym trudem w tempie trzech kilometrów dziennie. Na ostatniej prostej przed pałacem Buckingham oklaskiwały ją tysiące kibiców.
"Kiedy trenowałam, były dni zwątpienia, zastanawiania się, czy podołam. Ale kiedy już ruszyłam, cieszyłam się z każdego dnia, a każdy krok zbliżał mnie do celu" - powiedziała na mecie ze łzami w oczach.
Bioniczne protezy to aparat rehalibilitacyjny, częściowo skomputeryzowany, który umożliwia Lomas utrzymanie pozycji stojącej, marsz i wchodzenie po schodach. Koszt sprzętu (43 tys. funtów) pokrył sponsor zawodniczki.
Zgodnie z planami MS, za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.
Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.