Pod naciskiem islamskich fundamentalistów trybunał w Islamabadzie odroczył na 1 września posiedzenie sądu w sprawie dziewczynki oskarżonej o spalenie Koranu. Tymczasem w Pakistanie rosną obawy, iż dojdzie do kolejnych aktów przemocy wymierzonych w chrześcijan.
Upośledzona umysłowo Rimsha Masih 16 sierpnia została aresztowana przez policję i osadzona w więzieniu po tym, jak grupa muzułmanów próbowała ją zlinczować za znieważenie Koranu. Obrońcy dziewczynki od początku podkreślali, że nieumiejąca czytać ani pisać 12-latka nie jest w stanie odpowiadać za swe czyny. Na wniosek sądu powołano specjalną komisję lekarską, która potwierdziła, że dziewczynka jest upośledzona umysłowo (nie mówi się jednak o rodzaju choroby) i ma nie więcej niż 14 lat, nie posiada ani aktu urodzenia, ani żadnego dokumentu tożsamości. Dziś w sądzie muzułmanie zakwestionowali jednak wynik badań, a komisję oskarżyli o stronniczość. Rimsha Masih zostanie zbadana jeszcze raz przez biegłych. Obecni na sali sądowej muzułmanie skandowali, że „bluźnierczyni musi odpowiedzieć za swe czyny”.
W pomoc więzionej dziewczynce i jej rodzinie aktywnie włącza się Kościół. Mówi Peter Jacob, sekretarz komisji sprawiedliwości i pokoju pakistańskiego episkopatu:
„Różne organizacje związane z Kościołem katolickim współpracują z politykami, organizacjami islamskimi, a także z muzułmańskimi uczonymi. Przede wszystkim chodzi o to, by oskarżanej zapewnić odpowiednią pomoc prawną, a jednocześnie zapobiec eskalacji przemocy. Współpracujemy też z organizacją, która dąży do reformy tzw. ustawy o bluźnierstwie. W tym względzie potrzeba bowiem rozwiązań długofalowych. Duża część pakistańskiego społeczeństwa domaga się zmian prawnych, które postawiłyby tamę nadużyciom związanym z ustawą w obecnym kształcie. Rodzina Rimshy Masih musiała się ukryć, ponad 250 chrześcijańskich rodzin opuściło ze strachu swe domy. Teraz jedna trzecia z nich wróciła, reszta wciąż się ukrywa”.
Choć obrońca nastolatki nie traci nadziei na uwolnienie Rimshy Masih rosną obawy, co do jej losu. Obrońcy praw człowieka przypominają, że w sobotę, kiedy to kończy się określony prawem czas aresztu tymczasowego, będzie musiała być obecna na sali rozpraw. Przestrzegają, że jeśli zapadnie wyrok niezgodny z oczekiwaniami muzułmanów może dojść do samosądu. Historia Pakistanu zna wiele takich przypadków, kiedy ludzie uniewinnieni od zarzutu o bluźnierstwo przeciwko Mahometowi czy o zbezczeszczenie Koranu opuszczając budynek sądu ginęli z rąk nieznanych sprawców.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.