Mimo przenikliwego zimna, wiatru i deszczu setki pielgrzymów przybyło na Święta Bożego Narodzenia do Ziemi Świętej.
Głównym uroczystościom w Bazylice Narodzenia Pańskiego w Betlejem przewodniczył ks. abp Michel Sabbah. W homilii wygłoszonej podczas tradycyjnej Pasterki łaciński patriarcha Jerozolimy potępił okupację terytoriów palestyńskich przez armię izraelską oraz budowę muru przebiegającego przez te terytoria. - Znajdujemy się w sytuacji konfliktu i przemocy, niepewności i lęku, okupacji wojskowej, dzielących barier, oblężonych miast, upokorzenia... To trwa już zbyt długo - mówił do zgromadzonych na uroczystości w bazylice ks. abp Sabbah. - Nadszedł czas dla Palestyńczyków i Izraela, by pokonali zło przemocy i zapoczątkowali istnienie społeczności braci i sióstr, w której nikt nie jest nikomu innemu poddany, nikt nie jest okupowany i nikt nie zagraża bezpieczeństwu bliźniego - powiedział łaciński patriarcha Jerozolimy, wzywając wszystkie strony konfliktu do przerwania spirali przemocy. W uroczystościach w Betlejem mogło w tym roku uczestniczyć więcej pielgrzymów niż w poprzednich latach. Wjazd do miasta narodzenia Jezusa odbywał się bez kłopotów, ponieważ izraelskie wojsko praktycznie zawiesiło punkty kontrole. Po raz pierwszy od trzech lat w Pasterce w Betlejem uczestniczyli najwyżsi przedstawiciele palestyńskich władz: tymczasowy prezydent Autonomii Palestyńskiej Rawhi Fattuh oraz stojący na czele Organizacji Wyzwolenia Palestyny Mahmud Abbas.
"Nie mam powodu, by wierzyć, że był to atak samotnej, obłąkanej osoby"
Powoduje to poważne zakłócenia w funkcjonowaniu w Rosji instytucji państwowych i firm