Rada Stała Episkopatu Chile wyraziła głębokie zaniepokojenie z powodu wprowadzenia przez tamtejsze ministerstwo zdrowia "Krajowych Norm o Regulacji Płodności".
W deklaracji zatytułowanej „Przyjęcie i promocja życia” biskupi przypominają, że jest ono darem nie podlegającym dyskusji. Dokument zwraca uwagę, że kilka zapisów obowiązującej już ustawy uderza bezpośrednio w prawo rodziców do wychowywania dzieci. Nowe normy umożliwiają bezpłatną dystrybucję środków antykoncepcyjnych nastolatkom powyżej 14. roku życia, włącznie z tzw. pigułką „dzień po”. Chilijski episkopat zwraca uwagę, że wizja antropologiczna wprowadzonych “Norm o Regulacji Płodności” nie sprzyja respektowaniu życia i godności człowieka. Dostrzega się w nich mocno zakorzeniony relatywizm etyczny. Biskupi przypominają, że środki wczesnoporonne mają skutek aborcyjny, stąd też ich używanie jest niedopuszczalne. „Uprawomocnienie Krajowych Norm o Regulacji Płodności sprzeciwia się duchowi demokracji. Ten południowoamerykański kraj przekształca się w państwo tyrańskie nie respektujące szczególnie praw najbardziej słabych i bezbronnych” – stwierdził chilijski episkopat.
Biało-czerwoni po raz pierwszy w historii stanęli na najniższym stopniu podium tych rozgrywek.
W wyniku działań Izraela w regionie zginęło ponad 65 tys. osób.
Ich zdaniem próbują zarobić na wojnie na Ukrainie przez podwyższanie stawek za tranzyt ropy.