Niektórzy funkcjonariusze aparatu PRL współdziałali z Kościołem, ostrzegając go m.in. o wykorzystywaniu duchownych przez SB i zwerbowanych agentach wśród księży - informuje najnowszy Biuletyn IPN. O sprawie szerzej informuje "Nasz Dziennik".
Historyk Łucja Marek z katowickiego oddziału IPN stwierdza w artykule pt. "Przecieki i wycieki", że zdarzały się przypadki przekazywania duchownym tajnych informacji o sposobach walki z Kościołem przez wysoko postawione osoby z aparatu władzy PRL. Jednym z najważniejszych, nazwanym przez komunistów "współpracownikiem kurii" był Stanisław Woźniak, kierownik katowickiego wydziału Urzędu ds. Wyznań. Według SB, miał on świadczyć "usługi" na rzecz kurii w okresie 1956-1958, kiedy to został usunięty ze stanowiska. Woźniak był oskarżany przez bezpiekę o to, że zatwierdzał propozycje kurii dotyczące obsadzania stanowisk kościelnych, przez co "poważnie ułatwił represjonowanie księży postępowych". Jednorazowy sprzeciw wyraził dopiero po interwencji SB. Ostrzegał ponadto podczas spotkań z biskupem katowickim Herbertem Bednorzem, że "księża ubiegający się o paszport zagraniczny są wykorzystywani przez SB", oraz zalecił ostrożność wobec duchownego, którego podejrzewał o współpracę z SB. Woźniak, bez zgody Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej, udzielał także zezwoleń na budowę kościołów, przez co, w ocenie bezpieki, "przyczynił się do rozbudowy budownictwa sakralnego". Ich realizacja była później blokowana przez władze lub cofana. Pozytywne nastawienie Woźniaka i jego otwarcie na sprawy Kościoła według SB "rozzuchwaliły" kurię w Katowicach i biskup Bednorz chciał nawiązać takie same relacje z jego następcą Władysławem Dybą, którego z tego powodu szybko odwołano i czytamy dalej w artykule zamieszonym w "Naszym Dzienniku" Historyk IPN opisuje w swoim artykule również skargi SB na polecenie sufragana katowickiego ks. bp. Juliusza Bieńka, by duchowni opisywali każdy przypadek konfliktu na linii duchowieństwo - władze komunistyczne. Biskup chciał w ten sposób zgromadzić materiał dostępny w przyszłości dla historyków na temat stosunków państwo - Kościół. "I rzeczywiście - zgromadzone przez biskupów katowickich przecieki są cennym źródłem dla historyków badających trudne stosunki państwo - Kościół w okresie Polski Ludowej" - ocenia Łucja Marek.
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.
To kontynuacja procesu pokojowego po samorozwiązaniu Partii Pracujących Kurdystanu
Liczba rannych wzrosła do 29, (jest wśród nich) sześcioro dzieci.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.