Biskup świdnicki Ignacy Dec w kazaniu podczas świątecznej mszy za ojczyznę skrytykował powstający rząd PO-PSL - podało Metro.
- W ostatnim czasie niepokoimy się, że wraz z nową ekipą rządową będą promowane tendencje liberalistyczne: aprobata małżeństw homoseksualnych, aborcji, eutanazji, pogarda dla wyższych wartości chrześcijańskich i narodowych. Wyrażamy obawę, że może zacznie się znowu odradzać podlizywanie się obcym i wierne służenie ich interesom za marne grosze. Judaszowy grzech wyrzekania się ojczyzny i dbania o interesy innych państw może być czymś bardzo niepokojącym - miał mówić do wiernych biskup Dec. Stwierdził też, że nowa ekipa rządowa za "judaszowy grosz" będzie wyprzedawać majątek narodowy Polski obcym i służyć interesom zagranicy. Kilka osób ostentacyjnie opuściło katedrę. Biskup Dec nigdy nie stronił od polityki - pisze Metro. - Entuzjasta Radia Maryja wielokrotnie występował obok o. Tadeusza Rydzyka podczas uroczystości rozgłośni. Gdy ujawniono treść wykładów ojca Rydzyka, który podczas nich nazwał Marię Kaczyńską czarownicą i stwierdził, że powinna poddać się eutanazji, a prezydenta określił jako oszusta, stosunki toruńskiej rozgłośni z pałacem prezydenckim popsuły się. Mediacji zmierzającej do ich naprawienia miał się podjąć właśnie biskup Dec. Przed wyborami zależało na tym też PiS-owi. Z biskupem spotkał się w tej sprawie wtedy wicepremier Przemysław Gosiewski - przypomina Metro.
"Przebaczam mu, bo to jest to, co robił Chrystus, to jest to, co zrobiłby Charlie."
Razem z nim od wyroku odwołało się sześcioro innych skazanych.
Dla hollywoodzkiego gwiazdora filmowego Denzela Washingtona wiara jest najważniejsza w życiu.
Dziś w Drohiczynie odbył się pogrzeb zmarłego 14 września miejscowego biskupa seniora.