Zastosowanie nowoczesnych technologii w szkolnej edukacji, czyli "koniec epoki kredy" - to jedno z zagadnień omawianych w czwartek przez ekspertów oraz uczestników pierwszego Śląskiego Kongresu Oświaty w Katowicach.
"Dziś kształcimy (się) dla jutra" - pod takim hasłem trwa od środy w Katowicach Śląski Kongres Oświaty. Eksperci dyskutują z nauczycielami m.in. o dostosowaniu nauczania do zmieniających się potrzeb i możliwości uczniów oraz wpływie nowoczesnych technologii na kształcenie w szkole.
"Szkoły jeszcze często tkwią w +epoce kredy+. Na przerwach dzieci wyciągają smartfony, tablety i z nich korzystają, a kiedy wchodzą do sali szkolnej jest tablica tradycyjna z kredą i zakaz korzystania z jakiegokolwiek sprzętu. To musi powodować dysonans ogromny. To trzeba zmienić" - uważa Dominika Hofman-Kozłowska z Uniwersytetu Śląskiego, która w czwartek prowadziła panel pt. "Epoka +cyfrowych tubylców+. Zastosowanie nowoczesnych technologii w edukacji".
Zdaniem Hofman-Kozłowskiej szkoły wcale nie muszą uczestniczyć w "wyścigu" za nowym oprogramowaniem i sprzętem, ważniejsze jest, by rozwiązania technologiczne a zwłaszcza zasoby cyfrowe stały się pomocne nauczycielom w realizacji podstawy programowej i przekazywaniu wiedzy a uczniom "w bardziej efektywnej nauce". Proponuje, by np. wzorem innych szkół w świecie organizować tzw. dzień z komputerem i internetem, proponować uczniom przynoszenie własnego sprzętu do szkoły oraz umożliwić im korzystanie z niego pod okiem nauczycieli.
"Tablica z kredą może funkcjonować obok" - powiedziała PAP ekspert. Zaznaczyła jednak, że nie można zapominać o podstawowej misji edukacji. "Cyfryzacja szkół +tak+, ale należy pamiętać o głównej misji edukacji, jaką jest wychowanie i przekazywanie wiedzy. (...) Nie wolno zapominać o tradycyjnej książce" - podkreśla Hofman-Kozłowska.
Śląski Kurator Oświaty Stanisław Faber powiedział PAP, że cyfryzacja na dobre weszła do szkół a organizacja szkół oparta jest "na daleko idącej komputeryzacji", szkoły mają możliwość wprowadzenia np. dziennika elektronicznego. Odnosząc się do wykorzystania nowoczesnych rozwiązań na lekcjach podkreślił, że "przekaz wzrokowy sprzyja lepszemu zapamiętywaniu i stanowi urozmaicenie lekcji, ale nie można tylko na tej podstawie prowadzić zajęć". "Należy zachować harmonię i równowagę, (...) myślę, że nauczyciele mają tego świadomość" - powiedział Faber.
Kongres zakończy się w czwartek. Organizują go Kuratorium Oświaty w Katowicach, Uniwersytet Śląski oraz wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk. Udział w przedsięwzięciu biorą nauczyciele, dyrektorzy szkół, przedstawiciele organizacji pozarządowych oraz eksperci wielu dziedzin.
Setki tysięcy najmłodszych żyją dziś na granicy przetrwania.
List do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen
Widzowie będą go mogli zobaczyć w kinach już od 10 października.