Sześciu polskich wystawców weźmie udział w pierwszej edycji Josp Fest (Journeys of the spirit festival), spotkaniu poświęconym turystyce religijnej i dialogowi między kulturami, które odbędzie się w Rzymie w dniach od 15 do 18 stycznia.
Oprócz prezentacji ośrodków pielgrzymkowych odbędą się również warsztaty i seminaria poświęcone m.in. Tybetowi i Chinom. Udział w targach zapowiedziało ok. 150 wystawców z 22 krajów świata. Polskę na rzymskim spotkaniu reprezentować będą Miasto Częstochowa, które promować będzie sanktuarium na Jasnej Górze, cztery biura podróży organizujące wyjazdy pielgrzymkowe oraz sanktuarium Relikwii Krzyża Świętego na Łysej Górze. W rozmowie z KAI rektor pobenedyktyńskiego opactwa o. Karol Lipiński, misjonarz Oblat Maryi Niepokalanej przyznał, że rzymska impreza jest doskonałą okazją, by zaprezentować sanktuarium na forum międzynarodowym. - Mam nadzieję, że pojawią się pewne owoce w postaci większe ilości pielgrzymów i to zarówno w naszym sanktuarium jak i w całym województwie - podkreślił zakonnik. Foldery przygotowane w pięciu językach zawierają informacje nie tylko na temat samego sanktuarium Świętego Krzyża ale także o innych miejscach w województwie świętokrzyskim, jak Wiślica, Włoszczowa czy Skarżysko-Kamienna. W sumie prezentacja zawiera zaproszenie do ponad 20 miejscowości w regionie. W dniach turystyki religijnej i dialogu między kulturami „Journeys of the spirit festival” weźmie udział ponad 150 wystawców z 22 krajów świata. Program targów został uzupełniony o seminaria, warsztaty, dyskusje panelowe i występy muzyczne. Wśród tematów, jakim poświęcone będą seminaria i panele są m. in. Tybet, Chiny i przyszłość dialogu izraelsko-palestyńskiego. Organizatorem jest agencja pielgrzymkowa diecezji Rzymu ORP.
Rada Stanu odrzuciła apelację Marine Le Pen dotyczącą sposobu egzekwowania jej wyroku.
Wydatki budżetu sięgnęły prawie 616,99 mld zł, a dochody przekroczyły 415,5 mld zł.
Szef Pentagonu w kwaterze głównej NATO podczas posiedzenia Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy.
Jedno z ciał przekazanych przez Hamas nie należało do żadnego z zakładników.