Kary więzienia nie rozwiążą problemu narkotyków. Takie jest zdanie indonezyjskich biskupów, którzy jednak otwarcie sprzeciwiają się ich używaniu. Wzywają władze do wdrażania specjalnych programów resocjalizacyjnych, zwłaszcza dla osób uzależnionych.
Nad tym jakże trudnym problemem hierarchowie dyskutowali podczas ostatniego spotkania plenarnego tamtejszego episkopatu.
Owocem posiedzenia jest m.in. specjalny dokument poświęcony temu zagadnieniu. Wzywa się w nim indonezyjskich katolików do zaangażowania w ochronę życia i w walkę z obecną praktycznie wszędzie plagą narkotyków. „Nie możemy zamykać na to oczu” – napisali hierarchowie. Podkreślili też, że proceder ten jest „groźną zbrodnią społeczną”. W Indonezji liczba osób narkotyzujących się szacowana jest bowiem na blisko 5 mln.
Biskupi zauważają, że problem dotyczy wszystkich grup społecznych, także studentów i polityków. Jednak największy poziom użycia narkotyków notuje się w ramach tzw. klasy średniej. Najgorsze jest to, że handel nimi „generuje cały łańcuch przemocy i zniszczenia”, który dotyka praktycznie całe społeczeństwo. Stąd też walka powinna być tu stanowcza i zdecydowana. Z kolei osobom uzależnionym należy proponować formy terapii i leczenia nałogu zamiast wyłącznie orzekać kary więzienia.
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.