Większość (76 proc.) księży katolickich w Kostaryce ma otyłość i nadwagę, źle się odżywia, choruje na nadciśnienie, cukrzycę i ma dolegliwości kardiologiczne. Wynika to z badania przeprowadzonego przez Narodowy Uniwersytet Kostaryki.
Problemy duchownych z formą fizyczną i zdrowiem są rezultatem ich braku organizacji, większego dbania o innych niż o samych siebie, objadania się i siedzącego trybu życia. Ze względu na swe obowiązki i styl życia z trudem znajdują oni czas na regularny wysiłek fizyczny: mieszkają sami, spożywają „jedzenie śmieciowe”, a wolny czas spędzają na lekturze, studiowaniu, oglądaniu telewizji i korzystaniu z Internetu - podkreślają naukowcy.
W oparciu o ich analizę konferencja episkopatu Kostaryki wezwała duchownych do podjęcia programu ćwiczeń fizycznych i zdrowego odżywiania się. Powstała m.in. drużyna piłkarska Czarne Orły, złożona z 23 księży. Jeden z nich opowiada, że z powodu otyłości początkowo mógł grać jedynie przez 10 minut, a obecnie już przez całe 90.
Naukowcy Gabriela Porras i Katherine Molina wskazują na konieczność kontrolowania żywności księży już na etapie formacji seminaryjnej.
Premier Sunak był przerażony tym, co działo się do tej pory.
Premier Sunak był przerażony tym, co działo się do tej pory.