Kontrowersyjna instalacja na Placu Zbawiciela w Warszawie została podpalona po raz czwarty.
Spłonęły cztery metry instalacji. Policja zatrzymała już podejrzanych w tej sprawie - informuje TVN24. Zatrzymani mężczyźni byli pijani. W chwili zatrzymania mieli ponad 2 promile alkoholu we krwi. Teraz trzeźwieją
- Zgłoszenie otrzymaliśmy o 4.50. Paliły się cztery metry instalacji - powiedział w czwartek po 6.00 Michał Konopka ze straży pożarnej.
Tęcza płonęła już cztery razy. Po ostatnim podpaleniu zniknęła z Placu Zbawiciela na kilka miesięcy i została całkowicie odtworzona. Koszt remontu wyniósł 70 tys. zł. Ratusz zapewniał, że instalacja jest zabezpieczona przed podpaleniem, ale szczegółów nie ujawniał.
Podkreślił, że nie jest to jeszcze pełna odpowiedź na niedawne akty dywersji.