Sparaliżowane zwierzę nosiło nabój w mięśniach szyi. Są wyniki sekcji zwłok.
Znaleziony na początku czerwca w Tatrach sparaliżowany niedźwiedź był postrzelony i nosił w mięśniach szyi pocisk, którym został trafiony już kilka miesięcy temu - to jedne z ustaleń sekcji zwłok, jakie przeprowadzono na zwierzęciu.
Eryk - bo tak miało na imię zwierzę - został znaleziony w pierwszych dniach czerwca przy szlaku w dolinie Jaworzynki. Był jednym z najstarszych tatrzańskich niedźwiedzi. Zwierzę nie mogło się samodzielnie poruszać - dolna część jego ciała była sparaliżowana. Służby weterynaryjne podjęły decyzję o jego uśpieniu. Następnie ciało Eryka zostało przewiezione do Wrocławia, gdzie poddano je szczegółowej sekcji zwłok.
Jak się okazuje przyczyną porażenia kończyn było bardzo zaawansowane zapalenie kręgów i tarczek międzykręgowych na odcinku od 2. do 4. kręgu piersiowego.
Tłumy na ulicach, całonocne czuwania w kościołach... 20 lat temu Polska żegnała Jana Pawła II.
W nocy w mieście słychać było ok. 15 wybuchów - przekazały w środę rano władze.
Cztery dni po katastrofie spod gruzów wciąż wydobywane są żywe osoby.
Wczorajsza noc była pierwszą od dłuższego czasu, gdy nie było masowych nalotów.