Gigantyczna rozpadlina o długości 200 metrów i szerokości 7 metrów powstała w środę rano w centrum Florencji na nabrzeżu rzeki Arno, koło Ponte Vecchio i Galerii Uffizi. Lokalne władze informują o olbrzymich stratach. Zagrożone są zabytkowe budynki.
Do wielkiej wyrwy w ziemi wpadło około 20 zaparkowanych tam samochodów. Według pierwszych ustaleń przyczyną zapadnięcia się gruntu było pęknięcie rury dużych rozmiarów. Osuwisko może się powiększać - ostrzegają eksperci i strażacy pracujący na miejscu. Ewakuowano dwie florenckie kamienice stojące nad brzegiem Arno.
"Nikt nie odniósł obrażeń, ale straty są ogromne" - powiedział burmistrz Florencji Dario Nardella.
W miejscu rozpadliny montowane są radary do monitoringu ruchów ziemi. Sytuację określa się jako bardzo poważną.
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.
W wyniku działań Izraela w regionie zginęło ponad 65 tys. osób.
Ich zdaniem próbują zarobić na wojnie na Ukrainie przez podwyższanie stawek za tranzyt ropy.