Polscy pracownicy nagminnie oszukują swoich pracodawców. Wynoszą cenne dane o klientach, sprzedają informacje o warunkach przetargów lub kradną sprzęt - wynika z najnowszego badania firmy doradczej Euler Hermes, na które powołuje się "Dziennik Gazeta Prawna".
W czasie kryzysu liczba takich przestępstw gwałtownie wzrosła. Skarży się na nie już 92 proc. przedsiębiorstw, a ponad jedna czwarta poniosła z tego powodu straty większe niż 100 tys. zł.
Pracownicy szczecińskiego Kauflandu ukradli ze sklepu towar wartości 700 tys. zł - to tylko jeden z bardziej efektownych przykładów.
Jeszcze rok temu problemy z nieuczciwymi pracownikami miała połowa polskich przedsiębiorstw; obecnie już 9 na 10. Najpowszechniejsze są kradzieże, które w ostatnim roku dotknęły aż 45 proc. firm, ale równie często zdarzają się oszustwa i przywłaszczenia firmowego mienia. Aż 5 proc. pracowników kradnie firmowe tajemnice.
Co gorsza, spora część, bo blisko 40 proc. przestępstw popełnianych przez nielojalnych pracowników w ogóle nie jest wykrywana, a jeśli już - to z dużym opóźnieniem, podaje "Dziennik Gazeta Prawna".
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.