Do końca grudnia stopa bezrobocia wyniesie ok. 12 proc. - to najnowsze prognozy resortu pracy.
Przyszły rok zdaniem ekspertów dołoży jeszcze 1 pkt proc. - pisze "Gazeta Wyborcza".
Ale jest lepiej, niż przewidywano kilka miesięcy temu. Szefowie firm wiedzą już, że zwolnić pracownika jest łatwo, ale dwa lata później mogą go rozpaczliwie szukać. Dlatego wolą ograniczać płace i skrócić czas pracy w firmie. Bez pracy jest ponad 1,7 mln Polaków, a stopa bezrobocia pod koniec września wynosiła 10,9 proc.
Ci, którzy pracę mają, mogą liczyć na niewielkie podwyżki, które mogą nie zrekompensować wzrostów cen w sklepach. Średnia pensja może zwiększyć się najwyżej o 5 proc.
Papież, przyzywając Bożego Miłosierdzia, ponownie wezwał do modlitwy o dar pokoju.
Obraz ten zajmuje szczególne miejsce w pobożności maryjnej Wiecznego Miasta.
Uzdrowienie ran, wyzwania postmodernizmu, uczenie się z innych kultur...