Ruszyła budowa żywej szopki przy kościele św. Józefa w Kielcach. Do pomocy włączą się także bezdomni.
– Chciałbym, aby osoby bezdomne zaangażowały się w jakieś wspólne dla miasta dzieło, które pomoże im wydźwignąć się z kryzysu, zaktywizuje do działania, do pracy – wyjaśnia w rozmowie z KAI radny Władysław Burzawa, pomysłodawca szopki. Liczy na pomoc podopiecznych Fundacji Gospodarczej im. św. Brata Alberta i Schroniska dla Bezdomnych Mężczyzn. Pierwsze osoby stawiły się już na miejscu budowy.
Atrakcją szopki będzie, jak co roku - figurka Dzieciątka Jezus, poświęcona 9 grudnia przez Benedykta XVI podczas pielgrzymki kielczan do Watykanu. Pielgrzymi przekazali wówczas Benedyktowi XVI dar od prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego: srebrne monety przedstawiające ks. Jerzego Popiełuszkę, Jana Pawła II, motywy Sybiraków. Figura Dzieciątka po zakończeniu żywej szopki 31 grudnia, jest co roku przekazywana do innego kościoła w diecezji – w tym roku trafi do kościoła Ducha Świętego w Kielcach.
W żywej szopce zamieszka wiele zwierząt, m.in. znany kielczanom wielbłąd Ludwik. Szopka organizowana jest po raz piąty - zawsze ma cel charytatywny. Ofiary zebrane przy szopce wspomogą misje w Afryce. W zeszłym roku kielczanie ofiarowali 8 tys. zł, które przekazano na przychodnię lekarską, prowadzoną przez polskie misjonarki w Kamerunie.
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.
USA tracą wolę obrony Europy, a Rosja jest "na drodze do zwycięstwa".