Módlmy się za zmarłych, rannych, za cierpiące rodziny. Nie ma dobrej wojny...
Ojciec Święty potępił użycie broni chemicznej w Syrii. Po odmówieniu modlitwy „Regina Caeli” Franciszek nawiązał do ataku gazem trującym w mieście Duma we Wschodniej Gucie, gdzie zginęło co najmniej 70 osób, w większości kobiety i dzieci.
„Z Syrii docierają straszne wiadomości o bombardowaniach, które spowodowały dziesiątki ofiar, wśród nich jest wiele kobiet i dzieci. Mowa jest o wielu osobach dotkniętych działaniem substancji chemicznych zawartych w bombach. Módlmy się za zmarłych, rannych, za cierpiące rodziny. Nie ma dobrej wojny i złej wojny, i nic nie może usprawiedliwić użycia takich narzędzi masowego rażenia przeciwko bezbronnym ludziom i narodom. Módlmy się, aby przywódcy polityczni i wojskowi obrali inną drogę niż droga śmierci i zniszczenia. Tylko droga negocjacji może doprowadzić do pokoju” – powiedział Papież.
Ostateczny bilans ataku wciąż nie jest znany. Mówi się nawet o tysiącu rannych. Opozycyjne źródła donoszą, że śmigłowce wojsk Baszara al-Asada zrzucały na miasto bomby wypełnione sarinem.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.