Wśród zidentyfikowanych ofiar poniedziałkowych zamachów terrorystycznych w moskiewskim metrze nie ma obywateli Polskich - poinformował we wtorek PAP Grzegorz Jopkiewicz z biura prasowego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
"Z informacji uzyskanych od rosyjskiego Ministerstwa do spraw Nadzwyczajnych wynika, że wśród zidentyfikowanych ofiar i poszkodowanych w wyniku zamachu terrotystycznego w Moskwie nie ma obywateli polskich" - powiedział PAP Jopkiewicz.
Zaznaczył, że do tej pory nie zidentyfikowano 14 osób, które zginęły w wyniku wybuchów w moskiewskim metrze. "Mamy nadzieję, że nie ma wśród nich obywateli polskich, ale tego nie możemy na chwilę obecną wykluczyć" - powiedział Jopkiewicz.
Dodał, że polska ambasada w Moskwie jest w stałym kontakcie z rosyjskimi władzami, w tym ze strukturą, do której wpływają wiadomości o poszkodowanych.
Do 39 wzrosła we wtorek liczba ofiar śmiertelnych poniedziałkowych zamachów w moskiewskim metrze. W szpitalach znajdują się 73 osoby.
Wtorek jest w Moskwie dniem żałoby, w związku z czym w stolicy Rosji odwołano wszystkie imprezy rozrywkowe, a flagi na budynkach państwowych opuszczono do połowy masztu.
Ustalono już, że zamachy bombowe przeprowadziły terrorystki-samobójczynie. Według Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), bomby zdetonowały dwie kobiety pochodzące z Północnego Kaukazu. Eksplozje nastąpiły na dwóch stacjach w centrum Moskwy: Łubianka i Park Kultury.
13 października to dzień, gdy 108 lat temu zakończyły się mające tam miejsce objawienia.
Przesłuchania w tej części rywalizacji rozpoczną się we wtorek o godz. 10.
Przed odmówieniem modlitwy Anioł Pański Papież nawiązał także do „brutalnych ataków” na Ukrainie.
Msza św. celebrowana na Placu św. Piotra stanowiła zwieńczenie Jubileuszu duchowości maryjnej.