Wzięło w nich udział ponad 2 tys. osób z wszystkich diecezji Korei Południowej.
Zakończyły się Koreańskie Dni Młodzieży. Wzięło w nich udział ponad 2 tys. osób z wszystkich diecezji Korei Południowej. „Mimo, że katolicy są w naszym kraju mniejszością nasza młodzież daje świadectwo żywej wiary i ogromnego zaangażowania w życie Kościoła i społeczeństwa” – podkreśla uczestniczący w spotkaniu bp Lazzaro You Heung-sik.
Wydarzenie to było okazją do przeprowadzenia swoistego rachunku sumienia z tego, co pozostało z pielgrzymki Ojca Świętego do tego kraju w 2014 r., w czasie której Franciszek wziął udział w Azjatyckich Dniach Młodzieży. „Cały czas pogłębiamy jego nauczanie, a także wprowadzamy w życie adhortację «Gaudete et Exsultate», o tym, jak być świętym w naszej codzienności” – podkreśla bp You Heung-sik.
"Pamięć o papieskiej wizycie jest wciąż bardzo żywa, a my zgłębiamy jego nauczanie, także w wymiarze duchowym, by stawać się apostołami dla młodych Koreańczyków także z Północy. Franciszek zachęcał młodych, by odważnie głosili Ewangelię i budowali jedność między obu Koreami – mówi Radiu Watykańskiemu bp You Heung-sik. – Po wizycie Papieża powstało krajowe centrum młodzieży łączące młodych z całej Azji. Wymieniają się swymi doświadczeniami, jak lepiej żyć Ewangelią. Jesteśmy mniejszością, ale młodzi są bardzo odważni. Widzę w nich nadzieję na jedność Północy i Południa, są zaczynem, nową siłą".
Koreańskie Dni Młodzieży organizowane są co trzy lata, poczynając od 2007 r. i odbywają się w różnych diecezjach. Spotkanie w Seulu przebiegało pod hasłem: „To Ja jestem. Nie bójcie się!”.
Akcja ratownicza trwała w nocy, gdyż do wypadku doszło w niedzielę już po zmroku.
Chińska armia jest gotowa siłą powstrzymać niepodległościowe dążenia Tajwanu
Wykreślenie nieistniejących samochodów z CEPiK obniży średni wiek i liczbę samochodów w Polsce
Eucharystia przypomina nam, że Jezus uczynił darem całe swoje życie.
Biskup opolski prosi o modlitwę w intencji sióstr służebniczek NMP.
Rozmowa jest swego rodzaju mini „raportem o stanie wiary” Polaków.