15 marca w parafii pw. Krzyża i MBNP w Tarnowie odbyło się spotkanie młodzieży z dekanatu Tarnów-Północ.
Tym razem organizatorami byli młodzi ludzie z grupy młodzieżowej wraz z opiekunem ks. Tomaszem Wrońskim. Spotkanie odbyło się w czasie Wielkiego Postu, okresu zadumy i refleksji, co na pewno wybrzmiało podczas Drogi Krzyżowej. O krzyżu mówił do zgromadzonej młodzieży ks. Tomasz, nazywając go nieodłącznym elementem naszego życia.
- Każdy nosi swój krzyż - ból, cierpienie, stratę czy samotność. Ale to właśnie krzyż kształtuje nasze życie, umacnia nas i podnosi - dodał.
Słowo do młodzieży skierował dekanalny duszpasterz młodzieży ks. Józef Mirek, przywołując m.in. słowa Jezusa: "Kto chce pójść za mną, niech bierze krzyż i niech mnie naśladuje".
Program spotkania był bardzo obfity, zaczęło się od zawiązania wspólnoty i wspólnego śpiewu. Następnie zastało wygłoszone słowo o krzyżu, które wprowadziło w Drogę Krzyżową wiodącą między alejami koło kościoła. Tam młodzież z parafii odegrała misterium śmierci Jezusa. Następnie udaliśmy się do domu katechetycznego na wspólną agapę, po której nastąpiło wzajemne błogosławieństwo. Spotkanie zakończyło się odśpiewaniem Apelu Jasnogórskiego.
Młodzież uczestnicząca w spotkaniu podkreśla, jak ważny jest to dla nich czas. - To właśnie podczas takich spotkań widać jedność młodych ludzi, ta jedność mocno nas wzbogaca i umacnia. Spotkania dekanalne dają ogromną radość. Dzięki nim możemy się poznać z rówieśnikami z innych parafii. Wielkie szczęście daje jednak przede wszystkim wspólna modlitwa - mówi Dominika.
Bartek jechał na spotkanie z pewnymi oczekiwaniami. - Takie spotkanie w poście, przeżyte z Panem i innymi, jest bardzo potrzebne. Oczekuję na pewno świadectw, bo one poruszają i są bliskie sytuacji wielu osób. Spodziewam się, że będzie adoracja - czas na spotkanie z Bogiem, rozmowa z Nim, a także Droga Krzyżowa - wyliczał.
Zachwycona spotkaniem była Wiktoria. - Podobało mi się bardzo! Niesamowicie wzruszyło mnie zaangażowanie tylu młodych ludzi, żeby wszystko wyszło pięknie. I mimo wieczornego zmęczenia całym tygodniem, spotkanie tylu pozytywnych ludzi wywołało uśmiech na mojej twarzy. Ciężko powiedzieć, co było najlepsze. Na pewno Droga Krzyżowa zrobiła na mnie wrażenie i - oczywiście - pieśni, które idealnie oddały klimat. Zdecydowanie częściej powinny odbywać się takie spotkania - mówiła.
Karolinę i Wiktorię Droga Krzyżowa przeniosła myślami na wzgórze Golgoty. Odegrane stacje pomogły im lepiej przeżyć to spotkanie i zgłębić tajemnicę męki i śmierci Chrystusa.
Łukasz uważa, że to był najważniejszy punkt spotkania, a jego kulminacją była Komunia Święta. - Czyli rzeczywiste złączenie z Tym, który cierpiał, a po trzech dniach zmartwychwstał i wstąpił do Nieba - wyjaśnia chłopak. - Słowa ks. Tomasza na temat krzyża uświadomiły mi, że jako katolicy czcimy znak śmierci. Jednak ten znak, będący zgorszeniem dla Żydów i głupstwem dla pogan, dla nas jest symbolem zwycięstwa Chrystusa i porażki szatana. To spotkanie, przypadające w piątek Suchych Dni Wielkiego Postu, jeszcze bardziej pomogło mi zapatrzyć się w cierpiącego na krzyżu Jezusa, który przez swą śmierć wysłużył nam niebo - dodaje Łukasz.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.