O zapobieżenie kolejnej masakrze chrześcijan w czasie Bożego Narodzenia apeluje do ONZ i wspólnoty międzynarodowej 19 organizacji pozarządowych niosących pomoc w Afryce.
Chodzi o działania sekciarskiego ugrupowania Armia Oporu Pana, które praktycznie co roku było sprawcą masakr ludności cywilnej, przeważnie wyznawców Chrystusa. Dwa lata temu rebelianci zamordowali w Demokratycznej Republice Konga i w Sudanie w czasie świąt 865 osób. Rok później śmierć z ich ręki poniosło w Kongu 300 osób. Rebelianci wcześniej działali tylko w Ugandzie. Z roku na rok zaczęli jednak atakować także sąsiednie kraje. Stąd apel organizacji humanitarnych, by wreszcie położyć kres działaniu siejących śmierć rebeliantów. W tym celu wzywają one do utworzenia specjalnej oenzetowskiej grupy ds. Armii Oporu Pana.
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.