Kościół traktuje ten rodzaj zaangażowania ks. dr. Jerzego Uglorza jako jego prywatną sprawę, ale żadna prośba w tej sprawie jeszcze do zwierzchnika Kościoła nie wpłynęła - powiedział KAI ks. Wojciech Pracki, rzecznik Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP. Ks. Uglorz chce kandydować w okręgu cieszyńsko-żywieckim z ramienia Ruchu Autonomii Śląska.
Jak poinformował KAI ks. Wojciech Pracki, Kościół Ewangelicko-Augsburski w RP dopuszcza możliwość kandydowania swoich duchownych na funkcje publiczne. Taka decyzja jest za każdym razem rozpatrywana indywidualnie.
Aby ubiegać się o kandydowanie, duchowny ewangelicki musi złożyć prośbę u zwierzchnika Kościoła. Ten konsultuje swoją decyzję z biskupem diecezji oraz m.in. świeckimi władzami parafii, w której posługuje duchowny. "Nie będzie to miało miejsca w przypadku ks. Uglorza, nie pracuje on bowiem w żadnej parafii, jest pracownikiem naukowym, stąd konieczne będą konsultacje z ośrodkami naukowymi, w których wykłada" - informuje ks. Pracki.
Jeśli decyzja biskupa jest pozytywna, duchowny jest urlopowany na czas pełnienia funkcji politycznej. "Taka prośba ze strony ks. Uglorza jeszcze nie wpłynęła" - poinformował KAI ks. Pracki.
Gdyby prośba ks. Uglorza została rozpatrzona pozytywnie, a jako kandydat RAŚ zostałby on wybrany senatorem, to po zakończeniu kadencji może wrócić do pełnienia funkcji duchownych - poinformował ks. Pracki.
Sama przynależność duchownego do ruchu politycznego, zdaniem ks. Prackiego, nie jest kontrowersyjna, a "Kościół traktuje ten rodzaj zaangażowania ks. dr. Uglorza jako jego prywatną sprawę". - To w najnowszej historii naszego Kościoła pierwsza taka sytuacja. Z reguły duchowni nie angażują się w kwestie polityczne, nawet na szczeblu samorządowym. Pierwszym zadaniem duchownego powinna być służba Kościołowi - zaznaczył rzecznik luteranów.
Sam zainteresowany zaznacza, że ostateczna decyzja w sprawie kandydowania do Senatu jeszcze nie zapadła. Jak zapowiedział ks. Uglorz, jako senator chciałby "budzić świadomość regionalną", a autonomię uważa za najlepszą propozycję dla wszystkich regionów Polski.
Przed odmówieniem modlitwy Anioł Pański Papież nawiązał także do „brutalnych ataków” na Ukrainie.
Msza św. celebrowana na Placu św. Piotra stanowiła zwieńczenie Jubileuszu duchowości maryjnej.