IV etap sztafety rowerowej "Afryka Nowaka 2009 - 2011"
W Kurierze Warszawskim z dnia 29 stycznia 1933 roku przeczytać można było: „O niebo ciekawszy od Khartumu jest Omdurman – szumnie zwany „Paryżem Czarnego Lądu”. Omdurman sławny z walk mahdystów, z grobem Mahdiego, który mu następca wybudował”.
Wbrew planom, których snuć nie warto, opuszczamy Shendi popołudniem, po wizycie w pobliskich piramidach Meroe - bodajże najbardziej spektakularnych zabytkach starożytności w Sudanie
W zbiorze swoich reportaży Kazimierz Nowak pisze: Chartum leży w miejscu handlowo i strategicznie niezmiernie ważnym, w widłach utworzonych przez zlewisko Nilu Białego i Błękitnego
Kazimierz Nowak niemal całą trasę od Wadi Halfa, przez Atbara do Chartumu, zmuszony był przejechać koleją. Jedynie niewielki odcinek od Atbara, rzędu 20-30 kilometrów, udało mu się przebyć na swoim Brennaborze.
Dzień „przerzutki” do szlaku Nowaka zapamiętamy przede wszystkim ze względu na niezwykłe spotkania.
Nasza rowerowa trasa biegnie dalej na południe przez Pustynię Nubijską, raz bliżej zielonej wstęgi palm daktylowych ciągnącej się wzdłuż Nilu, to znowu głębiej w surowość pustyni. Od wioski Farka przejeżdżamy m.in. przez Abri, Wawa, Delgo i Argo do Dongola.
Nigdzie na świecie nie ma takiego nieba jak na pustyni, nigdzie indziej cisza nie brzmi tak pięknie, nigdzie indziej herbata nie smakuje jak ambrozja… i nigdzie człowiek nie wyśpi się lepiej, jak wprost na piasku nie odgrodzony niczym od Absolutu.
15 lutego w warszawskim Klubie Podróżnik przy ulicy Chłodnej 39 odbyło się spotkanie przybliżające pierwsze trzy etapy sztafety rowerowej „Afryka Nowaka 2009- 2011”. Spotkanie zorganizowano w 100 dzień trwania sztafety, która rozpoczęła się 4 listopada 2009.
Ekipa sudańska w składzie: Zbyszek Zigi Gałęza, Grzegorz Król, Piotr Strzeżysz oraz autor tekstu Jakub Pająk ‘daalej pjk’ wylądowała w Egipcie 6 lutego 2010 roku, czyli w 65 rocznicę urodzin Boba Marleya…