Wg policji na skutek trzęsienia ziemi w Japonii i wywołanej nim fali tsunami ok. 2 000 osób zginęło lub zaginęło. W elektrowni jądrowej Fukushima I prawdopodobnie stopił się rdzeń w reaktorze na skutek awarii systemu chłodzenia.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) oświadczyła w sobotę, że zagrożenie dla zdrowia z powodu wycieku w japońskiej elektrowni atomowej wydaje się "całkiem niskie"; zapewniła, że jej eksperci są gotowi do pomocy, jeśli będzie taka potrzeba.
Reaktor nr 1 w japońskiej elektrowni atomowej Fukushima I, w którym po piątkowym trzęsieniu ziemi nastąpiła awaria systemu chłodzenia, miał być w marcu wyłączony z eksploatacji - podała w sobotę niemiecka agencja dpa.
W następstwie trzęsienia ziemi i tsunami w Japonii zginęło i zaginęło ponad 1800 osób - podała w sobotę agencja AFP, powołując się na prowizoryczne obliczenia japońskiej policji i swoje własne.
W elektrowni atomowej Fukushima I, która znajduje się ok. 240 km na północ od Tokio, doszło w sobotę do wybuchu wodoru. Choć zawaliły się ściany i dach budynku elektrowni, stalowa osłona reaktora nie została uszkodzona - podał rząd. Cztery osoby zostały ranne. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W wyniku sobotniego wybuchu w elektrowni atomowej Fukushima I nie doszło do uszkodzenia osłony reaktora - powiedział rzecznik japońskiego rządu Yukio Edano, powołując się na zarządzającą elektrownią firmę Tokyo Electric Power co. (TEPCO). Podkreślił też, że wybuch nie doprowadzi do wycieku radioaktywnego na dużą skalę.
Godzinny poziom promieniowania, któremu poddawana jest osoba przebywająca na miejscu elektrowni atomowej Fukushima I, w której w sobotę doszło do wybuchu, jest równy dopuszczalnemu rocznemu limitowi - podała z kolei agencja Kyodo. Rzecznik rządu Yukio Edano uspokaja, że władze z uwagą obserwują poziom promieniowania.
Polacy, w tym grupa młodzieży ze Śląska, są bezpieczni - informuje polski MSZ. W Japonii blisko 1400 osób zginęło lub zaginęło podczas piątkowego trzęsienia ziemi i tsunami; ewakuowano ponad 215 tys. osób zarówno z rejonów dotkniętych kataklizmem, jak i z okolic dwóch elektrowni atomowych.
Według policji liczba ofiar trzęsienia ziemi w Japonii wzrosła do 178 osób (poprzednio mówiono o 151). Minister gospodarki Banri Kaieda ostrzegł, że może dojść do wycieku w elektrowni atomowej Fukushima-Daiichi. Zastrzegł jednak, że gdyby tak się stało, wyciek byłby niewielki.
Prezydent Barack Obama obiecał pomoc USA dla Japonii dotkniętej tragicznym w skutkach trzęsieniem ziemi i tsunami. Zapowiedział też akcję pomocy dla Hawajów i zachodniego wybrzeża USA, gdzie tsunami dotarło w piątek rano (czasu lokalnego).