Przewiduje się, że liczba ofiar śmiertelnych potężnego trzęsienia ziemi i tsunami w Japonii przekroczy 1000 osób - poinformowała w piątek japońska agencja Kyodo. Podała, powołując się na resort obrony, że w prefekturze Fukushima jest zniszczonych 1 800 domów.
Japońskie koncerny motoryzacyjne wstrzymały produkcję w zakładach znajdujących się na terenach dotkniętych piątkowym trzęsieniem ziemi o sile 8,9 w skali Richtera. W kataklizmie zginęło co najmniej 137 osób, a 350 zaginęło.
Do 137 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych trzęsienie ziemi, do którego doszło w piątek na północy kraju - poinformowała japońska policja. Jak zaznaczono, liczba zabitych nie uwzględnia 200-300 osób, które najpewniej utonęły wraz z nadejściem fali tsunami.
Około 2 tys. ludzi, zamieszkałych w sąsiedztwie elektrowni atomowej w japońskiej prefekturze Fukushima, wezwano w piątek do udania się w bezpieczne miejsce w obawie przed ewentualnym wyciekiem radioaktywnym - podała japońska agencja Jiji Press, powołując się na lokalne władze.
Fala tsunami, która powstała na skutek piątkowego trzęsienia ziemi w Japonii, dotarła do północno-wschodnich wybrzeży Indonezji. Fale miały wysokość jedynie 10 cm. Nie odnotowano żadnych zniszczeń - poinformowały indonezyjskie władze.
Myślimy o cierpieniach wielu ludzi w Japonii; nawet w tak bardzo dobrze zorganizowanym kraju potrzebna jest międzynarodowa pomoc i trzeba ją zapewnić - powiedział tuż przed piątkowym szczytem UE w Brukseli przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek.
Nie działają tokijskie metro i pociągi podmiejskie. Na północy kraju wstrzymano ruch szybkich pociągów. Ostrzeżenie przed tsunami ogłoszono na wszystkich wybrzeżach Pacyfiku
Na północy Japonii doszło w piątek do silnego trzęsienia ziemi ocenianego na 8,8 w skali Richtera. Wstrząsy spowodowały falę tsunami, której może sięgnąć nawet 10 metrów. Podmywa ona budynki i unosi ze sobą samochody, zalewa pola uprawne i drogi.
Do silnego trzęsienia ziemi doszło w piątek na północy Japonii.
Ubiegły tydzień, w stolicy Wybrzeża Kości Słoniowej, Abidżanie, przekształcił się po raz kolejny w pole bitwy.