Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
W kopalni "Wujek-Śląsk" w Rudzie Śląskiej, gdzie w piątek w wyniku zapalenia się metanu zginęło 12 górników, a 41 trafiło do szpitali, w sobotę zebrał się zespół ds. zagrożeń naturalnych. Pod ziemią nad bezpieczeństwem rejonu czuwają ratownicy górniczy.
Nawet 400 tys. zł może kosztować leczenie jednego poparzonego górnika nowatorską metodą przeszczepu tkanek pobranych od pacjenta i namnożonych w pracowni siemianowickiego Centrum Leczenia Oparzeń (CLO). Specjaliści z CLO wskazują jednak na problemy z refundacją tej metody.
Prokuratura Okręgowa w Katowicach wszczęła w sobotę śledztwo w sprawie piątkowej katastrofy w kopalni "Wujek" w Rudzie Śląskiej - poinformowała podczas konferencji prasowej w Katowicach kierująca tą prokuraturą prok. Ewa Zuwała.
Trzynasta ofiara piątkowej katastrofy w kopalni "Wujek" w Rudzie Śląskiej zmarła w sobotę w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich - poinformowało PAP Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody śląskiego.
Gdzie był Bóg? Dlaczego do tego dopuścił? Te i podobne pytania zapewne wielu cisną się na usta po tragedii, jaka rozegrała się w ostatnich dniach w kopalni „Wujek-Śląsk”. Wyroki Boże są niezbadane. Pozostaje pokornie schylić głowę przed Stwórcą i Panem wszystkich rzeczy.
W dalszym ciągu 40 górników, rannych w katastrofie w kopalni "Wujek-Śląsk" przebywa w szpitalach - poinformowało w niedzielę rano Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach.
Kontrole w kopalniach mogą być niezapowiedziane, np. jeśli są związane z zagrożeniem życia i zdrowia załogi. W praktyce jednak, od przekroczenia bram zakładu do dotarcia w kontrolowane wyrobiska mija czasem nawet godzin. Przedstawiciele nadzoru górniczego zaznaczają jednak, że do czasu zjazdu kontrolerów na dół kierownictwo kopalni nie wie, który rejon zakładu będzie kontrolowany.
Pogorszył się stan zdrowia jednego z 18 górników, którzy po katastrofie w kopalni "Wujek-Śląsk" trafili do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich (CLO) - poinformował w niedzielę dyrektor placówki Mariusz Nowak.
W ostatnich godzinach nie zmienił się stan zdrowia ani liczba górników leczonych w szpitalach po piątkowej katastrofie w kopalni "Wujek-Śląsk" w Rudzie Śląskiej - podało w poniedziałek rano Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach (WCZK). Stan części rannych lekarze określają nadal jako ciężki.
W poniedziałek rodzinom mają zostać okazane ciała górników, którzy zginęli w wyniku piątkowej katastrofy w kopalni "Wujek-Śląsk". Być może dodatkowa identyfikacja na podstawie DNA nie będzie konieczna - podała prowadząca śledztwo katowicka prokuratura okręgowa.