Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Dwóch górników zginęło, jeden ratownik górniczy pozostaje zaginiony - to najnowszy bilans tragicznego wybuchu w kopalni "Krupiński" w Suszcu.
– Byłem na miejscu krótko po tym, jak to się stało – mówi ks. Krzysztof Winkler, proboszcz parafii w Suszcu koło Pszczyny, gdzie doszło wczoraj do wybuchu metanu. Czterech poszkodowanych górników nadal przebywa wewnątrz kopalni „Krupiński”. Nie ma kontaktu z dwoma innymi, ratownikami górniczymi.
Około 50 zgłoszeń o uszkodzeniach budynków wpłynęło do kopalni Piast w Bieruniu, gdzie minionej nocy doszło do serii podziemnych wstrząsów. Ściana wydobywcza, w pobliżu której doszło do trzęsienia, została zatrzymana.
Jeden górnik zginął, a trzech innych zostało niegroźnie rannych w wyniku piątkowego tąpnięcia w kopalni Jas-Mos w Jastrzębiu Zdroju - podała rzeczniczka Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) Katarzyna Jabłońska-Bajer.
41-letni górnik zginął w czwartek w kopalni Knurów - części kopalni Knurów-Szczygłowice, należącej do Kompanii Węglowej. Pracownik został przysypany skałami stropowymi 850 m pod ziemią - wynika z informacji nadzoru górniczego i Kompanii Węglowej.
Przez blisko sześć godzin ratownicy górniczy wydobywali w nocy z piątku na sobotę 31-letniego górnika przysypanego skałami w zabrzańskiej części połączonej kopalni Sośnica-Makoszowy. Poszkodowany nad ranem trafił do szpitala.
Bractwo Gwarków przy Związku Górnośląskim solidarne z górnikami uwięzionymi w chilijskiej kopalni
Chile modli się za górników od ponad tygodnia uwięzionych w kopalni złota na pustyni Atacama na północy kraju
Podziemny pożar wykryto w piątek rano rejonie likwidowanej ściany wydobywczej kopalni "Murcki-Staszic" w Katowicach. W rejonie zagrożenia było 14 osób. Na miejscu ratownicy rozpoczęli już akcję.
Czterej górnicy, którzy znajdowali się pod ziemią w trakcie silnego wstrząsu, do jakiego doszło w Zakładach Górniczych Rudna w Polkowicach (Dolnośląskie) - opuścili kopalnię sami. Do zawału doszło k. 3.30 w nocy z piątku na sobotę. Akcja ratunkowa zakończona.