Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Pociąg z transportem odpadów radioaktywnych, zmierzający do Gorleben w niemieckiej Dolnej Saksonii, wyruszył w poniedziałek rano w dalszą drogę, po nocnym postoju, wymuszonym przez blokujących tory demonstrantów.
Policjanci bułgarscy obrzucili Ministerstwo Finansów drobnymi monetami. Dlaczego?
Dziesiątki tysięcy demonstrantów wypełniły w sobotę szeroką Aleję Wolności i przyległe ulice w centrum Lizbony, aby zaprotestować przeciwko planowanym obniżkom płac i innym środkom antykryzysowym podejmowanym przez rząd.
Mimo że francuski parlament już zatwierdził kontrowersyjną reformę emerytalną, związki zawodowe zorganizowały w sobotę kolejne protesty uliczne, by pokazać, że niezadowolenie ze zmian wciąż się utrzymuje. Demonstracje są jednak znacznie mniej liczne.
Setki demonstrantów wyszły w piątek na ulice Oakland w Kalifornii, po tym jak sąd w Los Angeles wymierzył białemu, byłemu policjantowi minimalny możliwy wymiar kary za śmiertelne postrzelenie nieuzbrojonego czarnego mężczyzny na peronie kolejowym.
Niemcy przygotowują się do największych od 30 lat protestów przeciwko transportowi odpadów radioaktywnych, które zaplanowano na weekend. Pociąg z odpadami ma wyruszyć w piątek po południu z Francji do niemieckiego Gorleben w Dolnej Saksonii.
Kilkudziesięciu zwolenników posła Janusza Palikota demonstrowało w czwartek przed katowicką Archikatedrą Chrystusa Króla. Namawiali posłów do przegłosowania ustawy zezwalającej na zapłodnienie in vitro. "In vitro darem od Boga" - przekonywali.
Tysiące osób manifestowało w czwartek przed dawnym budynkiem ambasady Stanów Zjednoczonych w Teheranie w 31. rocznicę zajęcia placówki przez islamskich studentów.
Ok. 30 osób demonstrowało we wtorek przed Sejmem solidarność z Tybetańczykami w obronie ich języka. Tego dnia wizytę w Polsce rozpoczął - od spotkania z marszałkiem Senatu Bogdanem Borusewiczem - jeden z najwyższych rangą przedstawicieli władz chińskich Jia Qinglin.
Co najmniej 20 uzbrojonych, zamaskowanych ludzi otoczyło we wtorek w Moskwie gmach, w którym ma siedzibę bank, kontrolowany przez Aleksandra Lebiediewa - poinformował jeden z doradców tego biznesmena.